Papież do nowych kardynałów: to nie awans

(fot Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / pz

Przyjmij tę nominację sercem prostym i pokornym. I chociaż powinieneś ją przyjąć z radością, spraw, aby uczucie to było dalekie od wszelkiego wyrazu światowości, wszelkiego świętowania obcego ewangelicznemu duchowi prostoty, umiarkowania i ubóstwa - napisał Ojciec Święty do hierarchów, którzy 22 lutego otrzymają biret kardynalski.

Tekst papieskiego listu opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Oto tekst tego dokumentu w tłumaczeniu na język polski:

Drogi Bracie,

DEON.PL POLECA

W dniu, kiedy zostaje upubliczniona Twoja nominacja, byś stał się członkiem Kolegium Kardynalskiego, pragnę przekazać Tobie serdeczne pozdrowienie oraz zapewnienie o mojej bliskości i modlitwie. Pragnę, abyś jako włączony do Kościoła Rzymu, "przyobleczony w cnoty i uczucia Pana Jezusa"(por. Rz 13,14), mógł mi pomóc braterską skutecznością w mej posłudze Kościołowi powszechnemu.

Kardynalat nie oznacza awansu, ani zaszczytu, ani odznaczenia. Jest to po prostu służba, wymagająca poszerzenia spojrzenia i powiększenia serca. I chociaż wydaje się to paradoksem, to jednak tę możliwość spoglądania dalej i miłowania powszechniej, z większą intensywnością, można zyskać jedynie idąc tą samą drogą, co Pan: drogą uniżenia i pokory, przyjąwszy postać sługi (por. Flp 2,5-8). Proszę Cię więc, byś przyjął tę nominację sercem prostym i pokornym. I chociaż powinieneś ją przyjąć z radością, spraw, aby uczucie to było dalekie od wszelkiego wyrazu światowości, wszelkiego świętowania obcego ewangelicznemu duchowi prostoty, umiarkowania i ubóstwa.

Tak więc do zobaczenia 20 lutego, kiedy rozpoczniemy dwa dni refleksji o rodzinie. Pozostaję do Twojej dyspozycji i proszę byś modlił się za mnie i zachęcał do modlitwy za mnie.

Niech Jezus Tobie błogosławi, a Najświętsza Dziewica Ciebie strzeże.

Z braterskimi uczuciami

Franciszek

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do nowych kardynałów: to nie awans
Komentarze (4)
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
13 stycznia 2014, 21:09
I chociaż powinieneś ją przyjąć z radością, spraw, aby uczucie to było dalekie od wszelkiego wyrazu światowości, wszelkiego świętowania obcego ewangelicznemu duchowi prostoty, umiarkowania i ubóstwa. Upublicznianie takich listów to wręcz zachęta dla dziennikarzy i telewizji, by zrobić wokól tych nominacji jak najwięcej szumu, a uroczystości nałożenia biretów nadać jak największą pompę, z Franciszkiem w roli głównej.
Alicja Snaczke
13 stycznia 2014, 17:39
Piękny i poruszający w swej treści list Papięza Franciszka do kardynałów. Panie błogosław umiłowanemu Papieżowi, darząc Go wszelskimi potrzebnymi łaskami.
H
hehehe;)
13 stycznia 2014, 14:20
wiecie dlaczego Papież nie wybrał żadnego Polaka na kardynała? Bo bał się, że by mu źle przetłumaczyli na polski ten list (podobnie jak źle przetłumaczyli adhortację) ;p Tak by wyglądało to tłumaczenie: "Chociaż kardynalat oznacza awans, zaszczyt i odznaczenie, to jest to również droga wymagająca poszerzenia spojrzenia i powiększenia serca".
O
OFM
13 stycznia 2014, 14:17
Papież pisze do kardynałów: "Pozostaję do Twojej dyspozycji"... Boże, dzięki Ci za Franciszka!