Papież Franciszek o księżach-homoseksualistach: to coś, co mnie martwi

(fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI)
PAP / KAI / ms / kk

W ukazującym się w wielu krajach wywiadzie-rzece "Siła powołania" papież Franciszek ocenił, że Kościół nie podszedł w odpowiedni sposób do sprawy homoseksualizmu wśród duchownych, którą on sam uznał za "bardzo poważną".

Światowa premiera książki "Siła powołania. O życiu konsekrowanym i poprawie relacji w Kościele" - w dziesięciu językach, w tym po chińsku - odbędzie się 3 grudnia. W Polsce książka ukaże się nakładem poznańskiego wydawnictwa Święty Wojciech.

Papież opowiada o życiu Kościoła. O źródłach, z których czerpie on siłę i sens, o obecnych wyzwaniach oraz o wizji bliższej i dalszej przyszłości stanu zakonnego i duchownego. Wywiad z Franciszkiem przeprowadził hiszpański klaretyn o. Fernando Prado. Czterogodzinna rozmowa zaowocowała ponad 130 stronami książki.

DEON.PL POLECA

Czy za pedofilię w Kościele odpowiedzialni są księża-homoseksualiści? [WYJAŚNIAMY] >>

Szeroko komentowany fragment wywiadu dotyczy obecności w zgromadzeniach zakonnych i wśród kapłanów osób o orientacji homoseksualnej. Franciszek, cytowany w piątek przez włoskie media, stwierdził: "To coś, co mnie martwi, bo może w pewnym momencie sprawa ta nie została dobrze rozwiązana".

"Na etapie formacji musimy bardzo troszczyć się o dojrzałość ludzką i uczuciową" - dodał papież w rozmowie przeprowadzonej przez hiszpańskiego misjonarza klaretyna Fernando Prado. Dodał, że niezbędny jest proces "rozeznania". Bez niego, ostrzegł, "problemy rosną".

"Zdarza się, że na początku nie są widoczne, ale potem się ujawniają" - zaznaczył Franciszek.

Następnie stwierdził: "Sprawa homoseksualizmu jest bardzo poważna i wymaga odpowiedniego rozeznania wśród kandydatów od samego początku".

"Musimy być wymagający. W naszych społeczeństwach wydaje się wręcz, że homoseksualizm jest modny, a ta mentalność w pewien sposób oddziałuje także na życie Kościoła" - oświadczył Franciszek.

Opowiedział, że był u niego "zgorszony" biskup z wielkiej diecezji, który zdał sobie sprawę z tego, że są w niej księża-homoseksualiści i że musiał interweniować.

"To jest rzeczywistość, której nie możemy zaprzeczyć" - zauważył papież i dodał, że wiele podobnych przypadków jest też w życiu zakonnym. Jak ujawnił, od jednego z przełożonych zakonów usłyszał kiedyś, że "nie jest to poważna sprawa". Tę postawę Franciszek uznał za "błąd".

Arcybiskup Neapolu wysyła do Watykanu dokument liczący 1233 strony zawierający listę księży gejów >>

Franciszek podkreśla, że nie można negować faktu istnienia homoseksualnych księży, nie można się jednak na to w żadnej mierze godzić. Wspomina, że pewien zakonnik pytał go, czy widzi coś złego w obecności w jego zgromadzeniu "dobrych chłopaków, którzy byli gejami". Mówił papieżowi, że "nie jest to aż tak poważna sprawa; to tylko sposób wyrażania afektu".

Zdaniem Franciszka to błędny sposób myślenia. "Nie jest to po prostu sposób wyrażania afektu. W życiu konsekrowanym i kapłańskim na tego rodzaju afekty nie ma miejsca. Dlatego Kościół zaleca, by osób o zakorzenionej tendencji homoseksualnej nie przyjmować do posługi kapłańskiej ani do zgromadzeń zakonnych" - zaznacza Franciszek. I wyraźnie dodaje: "Posługa kapłańska i życie konsekrowane nie są dla nich". Poleca, by "homoseksualnych księży, zakonników i zakonnice zdecydowanie nakłaniać do pełnego przeżywania celibatu".

W wywiadzie-rzece papież ponownie skrytykował klerykalizm i ocenił, że można dostrzec go na przykład u osób, które "mają muchy w nosie".

"To ci, którzy zachowują się jak arystokraci w stosunku do innych" - ocenił Franciszek. Zauważył, że ktoś taki "jest zawsze ponad resztą świętego ludu Bożego". Zdaniem Franciszka, kiedy jest klerykalizm i "arystokratyzm" i "elitaryzm", nie ma ludu Bożego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek o księżach-homoseksualistach: to coś, co mnie martwi
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.