Papież i przesłanie na Światowy Dzień Chorego

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Radio Watykańskie / mh

Kościół rozpoznaje w chorych szczególną obecność cierpiącego Chrystusa. Pisze o tym Papież Franciszek w przesłaniu na XXII Światowy Dzień Chorego. Obchodzony on jest w przypadające 11 lutego liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Lourdes. Przyszłorocznym obchodom towarzyszą słowa "Wiara i miłosierdzie: «My także winniśmy oddać życie za braci» (1J 3,16)".

W przesyconym nadzieją przesłaniu Ojciec Święty przypomina, że wprawdzie Bóg nie wykluczył z ludzkiego życia choroby i cierpienia, przemienił jej jednak i nadał im nowy wymiar. "W naszym cierpieniu jest cierpienie Jezusa, wraz z nami dźwiga On jego ciężar i nadaje mu sens" - pisze Papież podkreślając, że gdy Syn Boży został wywyższony na krzyżu pokonał samotność cierpienia. Z Jego Zmartwychwstania wypływa nasza odwaga do stawienia czoła, wraz z Nim, wszelkim trudom i przeciwnościom losu.

Franciszek przypomina, że współczesny świat potrzebuje miłosiernych samarytan, którzy z delikatnością towarzyszą ludziom chorym oraz wnoszą nadzieję i uśmiech Boga w przeciwności naszego świata. Jako wzór do naśladowania Ojciec Święty stawia chorym, lekarzom, pielęgniarkom i wolontariuszom Maryję, która, jak pisze, tak jak trwała u stóp krzyża swego Syna, tak trwa przy naszych krzyżach, towarzysząc nam w drodze prowadzącej do zmartwychwstania i pełni życia.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież i przesłanie na Światowy Dzień Chorego
Komentarze (1)
8 grudnia 2013, 14:54
Taak... Myślę, że cierpienie przede wszystkim stanowi ogromną tajemnicę...  Wielką nieznaną ludzkiej doczesności...  Piękną naukę o cierpieniu przekazał nam i pozostawił Ojciec Święty, bł. Jan Paweł II. W Olsztynie, 6 czerwca 1991 r. nauczał: „Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje.” W liście apostolskim, „Salvifici doloris” z 1984 r. napisał: „Cierpienie bowiem zawsze jest próbą, czasem nad wyraz ciężką próbą, której poddane zostaje człowieczeństwo.” Prawdy te Ojciec Święty w niezwykły sposób potwierdził świadectwem swego życia. W ostatnich latach swej ziemskiej wędrówki sam bowiem doświadczył potężnego cierpienia, bólu. Do końca pozostał jednak wierny Bogu i drugiemu człowiekowi. Mężnie znosił trud ofiary przekazując potężną naukę o tym, jak można pięknie, z godnością odchodzić ku wieczności, składać ofiarę swego życia u stóp Najwyższego. Faktem jest bowiem, że chrześcijanin to nie tylko człowiek próby, ale także ogromnej nadziei i ufności....  Zanośmy do Boga pokorne modlitwy w intencji wszystkich chorych i cierpiących... +++