Papież: kształtujcie siebie przez miłosierdzie

(fot. shutterstock.com)
KAI/ ed

"Zachęcam was do otwarcia waszych serc i kształtowania siebie przez miłosierdzie Boga" - powiedział Franciszek pozdrawiając w bazylice watykańskiej pielgrzymów holenderskich przybyłych do Rzymu z okazji Jubileuszu Miłosierdzia.

Papież podkreślił, że jubileuszowa pielgrzymka katolików holenderskich wyraża ich więź jedności z Następcą św. Piotra. Wskazał, że tajemnica Bożego miłosierdzia jest źródłem naszego zbawienia. "Cały świat, my wszyscy potrzebujemy Bożego miłosierdzia. Ono nas zbawia, obdarza nas życiem, odradza nas jako prawdziwych synów i córki Boga. A my doświadczamy zbawczej dobroci Boga w sposób szczególny w sakramencie pokuty i pojednania. Spowiedź jest miejscem, gdzie możemy otrzymać dar przebaczenia i miłosierdzia Bożego. Tu zaczyna się przemiana każdego z nas i reforma życia Kościoła" - stwierdził Ojciec Święty.

"Zachęcam was zatem do otwarcia waszych serc i kształtowania siebie przez miłosierdzie Boga" - zaapelował papież. Dodał, że w ten sposób stajemy się narzędziami łaski i świadkami Bożej miłości w codziennym życiu, co jest tym ważniejsze, że współczesny człowiek spragniony jest dobroci i miłości Boga.

Franciszek zachęcił holenderskich katolików, by byli "kanałami" Bożego miłosierdzia, pomagając zaspokoić owo pragnienie Boga i odkryć Chrystusa. "Jako uczniowie-misjonarze możecie «nawodnić» społeczeństwo poprzez głoszenie Ewangelii oraz miłość, zwłaszcza wobec ludzi potrzebujących i pozostawionych samym sobie" - powiedział Ojciec Święty.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: kształtujcie siebie przez miłosierdzie
Komentarze (1)
WS
Werset Skryba
16 listopada 2016, 08:48
(Jana 13:35) Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będzie wśród was miłość”. Czy  wyznawcy twojej religii naprawdę miłują się wzajemnie? Jezus powiedział: „Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będzie wśród was miłość” (Jana 13:35). Taka miłość wznosi się ponad podziały rasowe i społeczne, ponad granice państwowe, zespalając ludzi prawdziwymi więzami braterstwa. Jest tak silna, że ludzie, którzy ją okazują, uderzająco różnią się od innych. Kto ma tak głęboką miłość do swych chrześcijańskich braci z innych krajów, żeby w razie wybuchu wojny odmówić wzięcia broni do ręki i zabijania ich? Tacy byli pierwsi chrześcijanie.