Papież: Niech pani nie prasuje mu więcej koszul!

(fot. EPA/FILIPPO MONTEFORTE)
PAP / slo

Wizyta papieża Franciszka w Asyżu w piątek zostanie zapamiętana nie tylko jako historyczny pobyt biskupa Rzymu w mieście patrona swego pontyfikatu , ale także dzięki żartom i celnym komentarzom, którymi wywoływał śmiech i entuzjazm.

Prostym, trafiającym do wyobraźni językiem Franciszek dzielił się przede wszystkim swymi doświadczeniami duszpasterskimi z Argentyny.

Ogromny podziw i wielkie brawa wywołały słowa papieża podczas spotkania w katedrze świętego Rufina, gdy powiedział: - Ja zawsze radzę nowożeńcom: kłóćcie się ile chcecie, niech latają talerze, ale nigdy nie kończcie dnia bez zgody.

Z kolei w przemówieniu do młodzieży żartował wywołując rozbawienie słuchaczy: - Kiedy przychodzi do mnie matka i mówi mi: Mam 30-letniego syna, który nie chce się żenić, nie może się zdecydować, ma śliczną narzeczoną, ale się nie pobierają - ja odpowiadam: Niech pani nie prasuje mu więcej koszul.

DEON.PL POLECA

Zwracając się do klarysek, zakonnic klauzurowych, Franciszek wyznał: - Przykro mi się robi, gdy spotykam siostry, które nie są wesołe. Czasem uśmiechają się jak stewardessy, ale nie uśmiechem pochodzącym z serca.

Papież przestrzegał również przed sztucznymi postawami wiernych, bez krzyża i bez Jezusa. - W ten sposób staniemy się chrześcijanami z cukierni, pięknymi jak słodycze, ale nie będziemy prawdziwymi chrześcijanami - stwierdził.

Do księży papież apelował, by nie wygłaszali nudnych kazań. - Te niekończące się nudne homilie, z których nic się nie rozumie - mówił. Zwracając się do przedstawicieli duchowieństwa dodał: - Do was mówię.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Niech pani nie prasuje mu więcej koszul!
Komentarze (25)
7 października 2013, 11:11
@sacdjo Niech no zgadnę: Ty z jedynie słusznego Kościoła przedsoborowego?
S
sacdjo
7 października 2013, 09:39
"Czekam aż go kapłani zaczną słuchać.......... Do nich też by się przydało powiedzieć..... by koszule sami sobie prasowali.... A nie po przyjściu na nową parafię w grupie modlitewnej, dla której ma być pastrzem, pyta: "Która z was potrafi ładnie koszule prasować?"...... przynajmniej tak jak mamusia...." Wreszcie wiadomo, po co są "grupy modlitewne"... Ale APOSTATY Bergoglio NIE WOLNO słuchać, bo to grozi utratą wiary i wiecznym potępieniem!
7 października 2013, 09:29
Teraz każdy następny bedzie nasladował naszego Karola żeby być lepszym nasz był pierwszy i wyjątkowy ... Zaraz mnie zemdli. Rzeczywiście, z tą cukierkowością chrześcijan to było trafione.
TZ
Tomek Z
7 października 2013, 08:36
Szkoda, że tylko duchownym i konsekrowanym ciągle dostaje się po głowie. Oczywiście, że zło i bylejakość trzeba piętnować, ale dla równowagi - dobroć i pełne starania serce należy zauważać, umacniać i być za nie wdzięcznym. Brakuje tego naszemu Franciszkowi ... modlę się, aby pojawiłą się choć jedna taka wypowiedź. Pozdrawiam wszystkich ;) A czy nie przynoszą Ci radości słowa Franciszka? Mnie, mimo iż mnie on strofuje, bardzo radują jego słowa :)
S
somewhere213ee
7 października 2013, 07:55
własnie o tym piszę na swym blogu wkurzajacy.blogspot.com zapraszam 
M
M
7 października 2013, 06:11
modlący się... Czy to nie Bóg ma wynagrodzić dobro? Niech nie widzi jedna ręka co robi druga? Bóg widzi dobro, które ludzie czynią... tak więc módlmy się o dobro, a nie o pochwały...
MS
modlący się
6 października 2013, 19:01
Szkoda, że tylko duchownym i konsekrowanym ciągle dostaje się po głowie. Oczywiście, że zło i bylejakość trzeba piętnować, ale dla równowagi - dobroć i pełne starania serce należy zauważać, umacniać i być za nie wdzięcznym. Brakuje tego naszemu Franciszkowi ... modlę się, aby pojawiłą się choć jedna taka wypowiedź. Pozdrawiam wszystkich ;)
lucy
6 października 2013, 16:05
Ja dzisiaj podczas mszy słuchałam kazania, które było nie tylko nudne, ale nie wiadomo było do czego szczególnie się odnosi.Ksiądz rekolekcjonista i redemptorysta poruszał tak wiele wątków, że można było się pogubić.Trwało, ono prawie 20 minut, które z trudem udało mi się wytrzymać.
Z
Zoska
5 października 2013, 18:39
Teraz każdy następny bedzie nasladował naszego Karola żeby być lepszym nasz był pierwszy i wyjątkowy
AC
Anna Cepeniuk
5 października 2013, 18:25
Czekam aż go kapłani zaczną słuchać.......... Do nich też by się przydało powiedzieć..... by koszule sami sobie prasowali.... A nie po przyjściu na nową parafię w grupie modlitewnej, dla której ma być pastrzem, pyta: "Która z was potrafi ładnie koszule prasować?"...... przynajmniej tak jak mamusia....
I
Irena
5 października 2013, 18:13
Prosty,skromny i do tego BARDZO mocno kochajacy ludzi i świat.......rzeczywiscie ,ze ma szansę przebic JPII w popularnosci.Ale w koncu nie w tym rzecz
1
123
5 października 2013, 17:49
Ma chyba szansę w popularności przebić Jana Pawła II. ...Otóż to. Bo przecież papież musi być przede wszystkim popularny, jak aktor występujący na scenie, tak?
E
ewa
5 października 2013, 17:48
Master, nie ma co porównywać, jeden wielki i drugi, ale inaczej
M
Master
5 października 2013, 17:06
Ma chyba szansę w popularności przebić Jana Pawła II.
J
janek
5 października 2013, 16:48
Najbardziej spodobał mi się fragment o nudnych i niezrozumiałych homiliach i cukierkowości chrześcijan!!!
A
Agata
5 października 2013, 16:42
Wspaniały mówi jak Nasz Pan Jezus
T
Tadeusz
5 października 2013, 15:57
Jazmig po prostu nie odróżnia relacji i komentarzy dziennikarzy nie rozumiejących papieża od jego kazań i homilii.
K
Katolik
5 października 2013, 14:41
Wspaniały człowiek z tego Franciszka !!!
5 października 2013, 14:37
ten fragment z prasowaniem koszuli do mnie nie trafił... Zabrzmiało to tak, jakby brak osoby prasującej był jedyną motywacją do pobierania się.  ... Oj tam oj tam. Sam życie ;) Obiadki mamusi, kapciuszki od mamusi, wyprasowane koszule. Może taka subtelna aluzja dotarłaby łatwiej.
N
Najju
5 października 2013, 14:06
Bardzo lubię Franciszka i z przyjemnością czytam Jego wypowiedzi, ale ten fragment z prasowaniem koszuli do mnie nie trafił... Zabrzmiało to tak, jakby brak osoby prasującej był jedyną motywacją do pobierania się. Może trochę nadinterpretuję, bo nie lubię szowinistycznych żartów... : D Za to słowa do nowożeńców- świetne i pokrzepiające! : ) 
S
synon
5 października 2013, 11:00
Te niekończące się nudne homilie, z których nic się nie rozumie W tym akurat papież jest niedoścignionym mistrzem. Po jego homiliach trzeba wiernym tłumaczyć, co on faktycznie powiedział i co miał na mysli. Niech zgadnę. Ani jednej pewnie nie słyszałeś ;] 
S
shrek
5 października 2013, 10:46
@jazming No, jeśli nie rozumiesz homilii Franciszka i tzrba Ci je tłumaczyć to już jest źle. Cóż...
M
M.
5 października 2013, 10:09
Osobiście uważam, że homilie Franciszka trafiają do serca i nie widzę w nich niczego trudnego i skomplikowanego. Ale może to kwestia gustu. 
?
???
5 października 2013, 09:59
Jazmig, czy ty kiedykolwiek napiszesz coś pozytywnego, czy zawsze będzie to krytyka, docinki i szukanie dziury w całym?
jazmig jazmig
5 października 2013, 09:56
Te niekończące się nudne homilie, z których nic się nie rozumie W tym akurat papież jest niedoścignionym mistrzem. Po jego homiliach trzeba wiernym tłumaczyć, co on faktycznie powiedział i co miał na mysli.