Papież o imigracji i mediach
Problemy związane ze zjawiskiem imigracji, przede wszystkim w Europie, ale nie tylko, a także rola mediów w tej sprawie są głównym tematem wywiadu, jaki z Franciszkiem przeprowadziło pismo włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych "Libertà civili" (Swobody obywatelskie).
Wypowiedzi papieża są surowe i krytyczne pod adresem zarówno władz państwowych, jak i środków przekazu, które - jego zdaniem - przedstawiają tendencyjnie tę złożoną rzeczywistość.
Kryzysowe chwile
"Europa i inne części świata przeżywają kryzysowe chwile w zarządzaniu polityką migracyjną" - stwierdził Ojciec Święty. Zaznaczył, że "wymaga to od rządzących dalekowzroczności i ścisłej współpracy w zapewnieniu podstawowych praw osoby, jak i położenia kresu przyczynom migracji, zmuszającym ludność cywilną do ucieczki".
Franciszek nie szczędzi też gorzkich słów środkom przekazu, które - według niego - nie wywiązują się z obowiązku wyjaśnienia różnych aspektów migracji. "Łamanie praw człowieka, konflikty społeczne, brak dóbr pierwszej potrzeby, kataklizmy naturalne i te, spowodowane przez człowieka - wszystko to powinno być opowiedziane w sposób czytelny, tak aby odbiorcy mieli właściwą wiedzę na temat zjawiska migracji, a w konsekwencji właściwe podejście do niego" - powiedział papież.
Tymczasem, jak zauważył, same mass media używają negatywnych stereotypów, by mówić o migrantach i uchodźcach. Wystarczy przytoczyć niepoprawne stosowanie terminów, jakimi opisuje się tych ludzi. "Ileż to razy słyszy się o «nielegalnych» jako synonimie migrantów. To nie jest w porządku: jest to przykład informacji, która wychodzi od błędnej przesłanki i która skłania opinię publiczną do wypracowania niekorzystnej oceny całego zjawiska" - oświadczył Franciszek w wywiadzie dla organu włoskiego MSW.
Skomentuj artykuł