Papież o Kościele, który myśli tylko o sukcesach

(fot. CTV)
Radio Watykańskie / CTV / slo

Triumfalizm hamuje Kościół; musimy zatem walczyć z pokusą chrześcijaństwa bez Krzyża. Te słowa streszczają papieską homilię z dzisiejszego poranka. Franciszek nawiązał w niej do ewangelicznego czytania, gdzie Jezus zapowiada swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie; natomiast niektórzy z Jego uczniów starają się "załatwić sobie" pierwsze miejsca w niebieskiej chwale, za co inni na nich się oburzają.

Jak wskazał Papież, uczniowie podlegają tym samym pokusom, które były udziałem Jezusa na pustyni. Chodzi w pierwszym rzędzie o "bezwysiłkowe" dzieło zbawienia, dokonane na mocy cudu bądź sukcesu, takie chrześcijaństwo bez Krzyża, zatrzymane wpół drogi.

DEON.PL POLECA

Więcej »

- Triumfalizm zatrzymuje Kościół. Triumfalizm zatrzymuje chrześcijan. Kościół triumfalistyczny to Kościół zatrzymany wpół drogi, zadowolony z siebie, ustawiony, uporządkowany i zaopatrzony we wszystkie urzędy, sprawny. Ale to Kościół, który wypiera się męczenników, bo nie wie, że męczennicy są dla Kościoła niezbędni na drodze Krzyża. To Kościół, który myśli jedynie o triumfach, sukcesach, a nie zna tej Jezusowej zasady, która mówi o triumfie za pośrednictwem klęski, ludzkiej klęski Krzyża. A to jest pokusa, która dotyczy nas wszystkich - powiedział Papież.

W papieskiej homilii nie zabrakło też osobistego świadectwa.

- Pamiętam, jak pewnego razu znalazłem się w mrocznym momencie mojego życia duchowego i prosiłem Pana o pewną łaskę. A prowadziłem rekolekcje dla sióstr. Ostatniego dnia była spowiedź i przyszła do mnie pewna starsza, ponad osiemdziesięcioletnia zakonnica z jasnymi, błyszczącymi oczami: taka Boża niewiasta. Tak ją właśnie postrzegłem, więc na koniec jej powiedziałem: "Siostro, proszę za pokutę pomodlić się za mnie, po potrzebuję pewnej łaski. Jeśli siostra poprosi o nią Pana, z pewnością mi jej udzieli". Zatrzymała się na chwilę, jak gdyby się modliła, a potem tak mi powiedziała: "To pewne, że Pan da ojcu tę łaskę, ale proszę się nie mylić, bo zrobi to na swój boski sposób". Bardzo mnie to pocieszyło: usłyszeć, że Bóg da nam zawsze to, czego pragniemy, ale na swój boski sposób. I w ostateczności właśnie taki jest boski sposób, że zawiera Krzyż, ale nie dla masochizmu. W żadnym wypadku nie! Zawiera go z miłości, z miłości do końca - mówił Ojciec Święty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o Kościele, który myśli tylko o sukcesach
Komentarze (3)
Ż
żyła
30 maja 2013, 16:26
dlaczego to odnosić zaraz do spraw globalnych,odnieś to do siebie i swojego życia.ludzie ze swoim życiem nie daja sobie rady ale chętnie naprawialiby cały świat i to z łatwością.a pewne sprawy i tak zostana niezrozumiałe bo nikt nie zrozumie skąd się biorą tragedie te największe.pewnie z wolnej woli ale to i tak nie wyjaśnia do końca tego.
A
alamakota
30 maja 2013, 13:22
Jamzig, mysle ze słowa św. Pawła o ościeniu to klucz do zrozumienia. Upadek to nasza droga, nie mozemy sie zatrzymywac i poddawac ani przy upadku ani przy "komforcie" pewnosci, super wiary itd. Ze zawsze pozostanie to coś, co będzie pewną zadrą w duszy... A pretensje za cos tam - do kogo chcesz miec te pretensje?
jazmig jazmig
29 maja 2013, 18:15
Jest to dość enigmatyczne, bo jeżeli dosłownie traktować słowa papieża, to nie powinniśmy mieć pretensji o mordestwa dokonywane na chrześcijanach, a katolikach w szczególności. Kościół ma męczenników, o których mówi papież. Natomiast może ktoś wyjaśni mi słowa papieża o tryumfie za pośrednictwem klęski, jako zasady Jezusowej.