Papież o pomocy prześladowanym
Problem braku wolności religijnej dotyczy nie tylko pewnych krajów azjatyckich, ale również innych - powiedział Ojciec Święty rozmawiając z dziennikarzami na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Izraela do Rzymu.
Papież przypomniał, że w niektórych krajach władze sprawują ścisłą kontrolę nad życiem religijnym, w innych podejmowane są działania prowadzące do prawdziwych prześladowań. "Są dziś męczennicy chrześcijańscy, katolicy i niekatolicy" - podkreślił Franciszek. Przypomniał, że w niektórych miejscach nie można nosić krzyża, posiadać Biblii, lub uczyć dzieci katechizmu. "Uważam, że dziś jest więcej męczenników, niż w początkach Kościoła" - powiedział papież.
Ojciec Święty zaznaczył, że w rozwiązywaniu wielu problemów konieczna jest roztropność. Podkreślił znaczenie modlitwy za Kościoły prześladowane. Dodał, że biskupi i Stolica Apostolska podejmują bardzo dyskretne działania, aby pomóc chrześcijanom w tych krajach, ale nie jest to łatwe. Podał przykład kraju, gdzie nie wolno wspólnie się modlić.
Tamtejsi chrześcijanie, pragną sprawować Eucharystię. Czynią to w ten sposób, że jest pewien pan, który pracuje jako robotnik, ale w istocie jest kapłanem i wraz z innymi osobami gromadzą się przy stole: udają, że piją herbatę, a w istocie sprawują Eucharystię. Jeśli przybywają policjanci, to chowają księgi i wydaje się, że zgromadzili się na herbatę - powiedział dziennikarzom Franciszek.
Skomentuj artykuł