Papież potępił antysemicki eksces

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / kn

Papież Franciszek potępił antysemicki eksces do jakiej doszło w Buenos Aires podczas nabożeństwa z okazji 75. rocznicy tzw. "kryształowej nocy" z 1938 roku w Niemczech.

"Agresja nie może być żadnym aktem wiary" - cytuje słowa papieża na swojej stronie internetowej Światowy Kongres Żydów (WJC). Zdaniem Franciszka "głoszenie nietolerancji jest wojownicze i musi być przezwyciężone", który w ten sposób odniósł się do protestów grupy konserwatywnych katolików, która zakłócała nabożeństwo.

Franciszek skrytykował incydent podczas wczorajszego spotkania w Watykanie z przewodniczącym Kongresu Żydów Ameryki Łacińskiej, Claudio Epelmanem. Obaj znają się od czasu, gdy Franciszek był jeszcze arcybiskupem Buenos Aires. Epelman przybył na spotkanie z Ojcem Świętym z delegacją sześciu przywódców religijnych z Ameryki Południowej, w tym muzułmanów, a także przedstawicieli ewangelikalnych Kościołów protestanckich.

DEON.PL POLECA

Jak donosi WJC Epelman z wielkim uznaniem wyrażą się o papieżu, który wielokrotnie w przeszłości odcinał się od antysemityzmu. Jego zdaniem Franciszek podczas tego spotkania po raz kolejny pokazał wolę budowania silnych mostów między religiami.

Podczas Mszy św. w stolicy Argentyny upamiętniającej ofiary pogromów Żydów do jakich doszło 9 listopada 1938 r. w Niemczech grupa katolików antysemitów starała się zakłócić jej przebieg. Głośno modliła się sprzeciwiając się obecności Żydów na nabożeństwie. Dopiero po przybyciu policji i namową jednego z księży demonstranci rozeszli się.

Protest pochwaliło "Bractwo Kapłańskie św. Piusa X" . "Kierujący Bractwem w Ameryce Południowej ks. Christian Bouchacourt powiedział, że zna i rozumie ludzi, którzy protestowali podczas nabożeństwa" - napisał argentyński dziennik "La Nación“. Podobnie inne środowiska lefebrystów na swoich forach internetowych protestują wyjaśniając, dlaczego chrześcijańsko-żydowska uroczystość nie powinna mieć miejsca w katolickim kościele.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież potępił antysemicki eksces
Komentarze (52)
M
morgan
22 listopada 2013, 21:30
to jak? ktoś wie na pewno?
M
morgan
21 listopada 2013, 23:39
to bardzo ważne czy to była Msza czy spotkanie? czy ktoś wie na pewno co trwało w Świątyni w tym czasie?
MT
Michał Tarczoń
21 listopada 2013, 21:08
Ciekawe co Żydzi z Argentyny robili przed wojną, żaden się nie ujął sa swoimi ziomkami z Niemiec którzy szukali w Ameryce azylu. Taksamo Amerykańscy Żydzi ich los ziomków gazowanych w Europie. A przed wojną gdy statek z uciekinierami przybił do bram Ameryki - nie chciano ich przyjąć w żadnym kraju z obydwu Ameryk - żadem bogaty amerykański Żyd się za nimi nie ujął. Ci uciekinierzy musieli wrócic do Europy gdzie wielu z nich zostało zagazowanych. Żydowskie banki w USA udzielały porzyczek przed wojną Hitlerowi.
MT
Michał Tarczoń
21 listopada 2013, 20:58
Czy nazywanie rzeczy po imieniu jest antysemityzmem, czy mówienie Żydom że błądzą nie uznając z premedytacją Jezusa Chrystusa nie trafią do Nieba jest też antysemizmem? Proponuje dziesiątek Różańca w intencji nawrócenia Żydów, Mahometan i wszelkich Poganinów. VIVA CRISTO REY!!! ... @Michał Tarczoń Nazywanie rzeczy po imieniu zawsze pozostanie nazywaniem rzeczy po imieniu. Dotyczy to również mówienia o tym, że Żydzi błądzą, odrzucając Jezusa Chrystusa. Niech żyje Chrystus Król. Modlitwy w katedrze katolickiej, modlitwy, których treścią i celem jest zagłuszenie nieakceptowanego nabożeństwa, jak to zrobili katolicy nieakceptujący tego nabożeństwa, to nie modlitwy tylko bluźnierstwo. Można być niechętnym faktowi, że obecnie nie wolno niemal śniadania zjeść bez odniesienia do Holokaustu. Można być zgorszonym faktem, że syjonizm, czyli nacjonalistyczny ruch doskonale rozwijający się w Izraelu jest równie zły, jak każda forma nazimu, którym ten ruch w rzeczywistości jest. Mimo to takie zakłócanie uroczystości upamiętniających pomordowanych w tzw. Noc Kryształową jest po pierwsze chamstwem, po drugie nie ma nic wspólnego z modlitwą (to bluźnierstwo), po trzecie jest zaprzeczeniem faktom. Noc Kryształowa miała miejsce i było to morderstwo dokonane na niewinnych. Bo jeśli tamci byli winni, to tak samo winny jest każdy z nas. Winny istnienia. ... Mogli się pomodlić przed lub po. Albo przed synagogą - najlepiej w czasie kiedy Żydzi idą święcić szabat.
ZD
zelus domus tuae
21 listopada 2013, 15:07
Jeśli tak wyglądają przygotowania, wyposażenie i początek Mszy św. ... http://www.youtube.com/watch?v=UbQw9SUuJIg
21 listopada 2013, 13:29
Ta.... racja... To nie był protest antytsemicki - to był protest antykatolicki. @ks. Christian Bouchacourt ( ;-) ) Katolicy sprawowali Mszę świętą... a lefebryści protestowali w czasie nabożeństwa. @domus mea Rozumiem, że po prostu stoisz na stanowisku, że Msza święta sprawowana przez katolików nie była według Ciebie nawet modlitwą?
Katarzyna Rybarczyk
21 listopada 2013, 13:26
2. Impreza w BA nie była modlitwą, lecz spędem upamiętniającym palenie synagog i sklepów żydowskich przez nazistów. ... "Podczas Mszy św. w stolicy Argentyny upamiętniającej ofiary pogromów Żydów do jakich doszło 9 listopada 1938 r. w Niemczech grupa katolików antysemitów starała się zakłócić jej przebieg." Jeśli Msza św. nie jest wg Ciebie modlitwą, to co nią jest?
DM
domus mea
21 listopada 2013, 12:56
ad "skorupiak" 1. Jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, lub usiłujesz jedynie przekręcić czyjąś wypowiedź, to nie powinieneś się wypowiadać. 2. Impreza w BA nie była modlitwą, lecz spędem upamiętniającym palenie synagog i sklepów żydowskich przez nazistów.
S
skorupiak
21 listopada 2013, 12:54
Hmmm... @kornik Wytłumacz mi proszę, na czym polega wolność religijna, na mocy której wolno funkcjonować lefebrystom, a już zwłaszcza czemu dokładnie zawdzięczają brak prześladowań przez państwo. Jeśli chodzi  o wolność religijną ze strony państwa, to zażywamy jej wszyscy i państwo nikomu łaski nie robi. Nie robi! Gwarantuje ją konstytucja, nie czyjekolwiek dobre ciepłe słowo. Jeśli chodzi o coś innego, to o co? ... O tu choćby: http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/291 Sami nie zauważają, że nikt im nie przeszkadza legalnie funkcjonować właśnie z powodu wolności religijnej i tego, że kierownictwo Kościoła Katolickiego nie chce w żaden sposób użytwać władz państwowych do pacyfikowania ich jako buntowników (jak to w przeszłości bywało)
S
skorupiak
21 listopada 2013, 12:50
ad "zielona" Bredzisz! 1. Nie ma sprzeczności między twoim domem a piciem kawy z kimś tam, także z twoją teściową. Jeśli przyrównujesz twój dom do świątyni katolickiej, to nie masz pojęcia, czym ona jest, albo świadomie odrzucasz jej przeznaczenie pochodzące od fundatorów tudzież wyrażone w uroczystym jej poświęceniu. 2. Nie chodzi o przepisy liturgiczne same w sobie, lecz o naturę miejsca, wynikającą z jej ufundowania i poświęcenia. Może ten przykład ci pomoże w zrozumieniu: czy w kuchni załatwiasz swoje potrzeby fizjologiczne związane z zakończeniem procesu trawienia? ... Jeśli porównujesz modlitwę za pomordowanych do załątwiania się, to gratuluję. Ręce opadają
PC
porta coeli
21 listopada 2013, 11:58
ad "zielona" Bredzisz! 1. Nie ma sprzeczności między twoim domem a piciem kawy z kimś tam, także z twoją teściową. Jeśli przyrównujesz twój dom do świątyni katolickiej, to nie masz pojęcia, czym ona jest, albo świadomie odrzucasz jej przeznaczenie pochodzące od fundatorów tudzież wyrażone w uroczystym jej poświęceniu. 2. Nie chodzi o przepisy liturgiczne same w sobie, lecz o naturę miejsca, wynikającą z jej ufundowania i poświęcenia. Może ten przykład ci pomoże w zrozumieniu: czy w kuchni załatwiasz swoje potrzeby fizjologiczne związane z zakończeniem procesu trawienia?
Katarzyna Rybarczyk
21 listopada 2013, 08:44
Nie rozumiem, skąd to oburzenie, że wyznawcy judaizmu nie wyciągają do nas ręki, tylko czekają, aż my to zrobimy. Niezależnie od naszych racji, Jezus nauczał, że jeśli czynimy dobro tym, którzy i nam dobrze czynią, to jaka jest nasza zasługa? Zachęcał, żeby zapraszać na ucztę (!) tych, którzy nie mogą nam się zrewanżować. I jeszcze do tych, któzy powołują się na przepisy liturgiczne: poczytajcie, co mówił Pan do tych, którzy przywiązani przestrzegania do przepisów, gubili po drodze człowieka. Owszem, przepisy są ważne, porządują nasze życie, ale miłość i miłosierdzie są ważniejsze - to one są fundamentem świata. Jeśli przepisy ograniczają miłosierdzie, to znaczy, że należy je zmienić. Tak, ja wiem, że to brzmi niebezpiecznie, ale Jezus przyszedł, żeby rzucić ogień na ziemię, a nie nieść "święty spokój" "prawowiernym" katolikom.
Katarzyna Rybarczyk
21 listopada 2013, 08:36
Kochani, mój mąż zaprosił wczoraj swoją mamę na kawę. Nie lubię jej. Mam swoje powody. Więc, jako gorliwa katoliczka, klęknęłam w salonie i zaczęłam modlić się głośno na różańcu o to, żeby sobie poszła i nie wracała, dopóki się nie zmieni tak, żebym mogła ją zaakceptować. Jestem pewna, że Bóg był zachwycony moją modlitwą. Broniłam w końcu mojego domu i prawa do tego, żeby czuć się w nim komfortowo.
J
Jan
21 listopada 2013, 06:43
Słuszny protest katolików! Wreszcie się katolicy budzą, i nie daja sie zwieść "dialogami" katolicy mają nawracać żydów i innowierców, a nie prowadzić z nimi masońskich "dialogów"
K
Kasia
21 listopada 2013, 06:35
moderniść używaja juz policji ? Do czego doszło. Przydałby się taki protest modlitweny w Polsce przeciw judaizacji naszych Kościołów pod pretekstem dialogów miedzyreligijnych ! Zacznijcie wreszcie nauczać ortodoksji katolickiej i nawracać ludzi, miast uprawiać żenujace dialogi
A
AP
21 listopada 2013, 01:36
Skąd w tej informacji wziął się antysemityzm? Choć nie jestem jakimś szczególnym sympatykiem lefebrystów to wiem, że oni raczej walczą z SW2 i nawet ze strzępów tej informacji to bardziej wynika aniżeli jakiś antsemityzm. Co niby ma świaczyć o antysemickości protestów?
21 listopada 2013, 00:13
Hmmm... @kornik Wytłumacz mi proszę, na czym polega wolność religijna, na mocy której wolno funkcjonować lefebrystom, a już zwłaszcza czemu dokładnie zawdzięczają brak prześladowań przez państwo. Jeśli chodzi  o wolność religijną ze strony państwa, to zażywamy jej wszyscy i państwo nikomu łaski nie robi. Nie robi! Gwarantuje ją konstytucja, nie czyjekolwiek dobre ciepłe słowo. Jeśli chodzi o coś innego, to o co?
K
klara
21 listopada 2013, 00:10
Do "grupy trzymającej władzę" na Deonie: Weźcie juz zlikwidujcie te szachrajskie gwiazdki pod artykułami. Za  każdym razem kiedy tu wchodzę świeci się jedna więcej niby jako "moja ocena".
K
kornik
21 listopada 2013, 00:02
Część lefebrystów zachowuje się jak kompletna sekta. Nawet nie zauważają, że wolno im funkcjonować z powodu tak przez nich potępianej "wolności religijnej" i to dzięki niej nie są prześladowani przez państwo.
21 listopada 2013, 00:00
@ara coeli/domus orationis Rozumiem, że jestem modernistką? 
AC
ara coeli
20 listopada 2013, 23:54
@domus orationis Bzdura. Wolno i można. Chyba że wyznaczasz granice Bogu i Kościołowi. ... Nic nie wyznaczam. Poczytaj sobie słowa obrzędu poświęcenia świątyni katolickiej, a także przepisy prawa kościelnego. No ale moderniści mają coś takiego daleko gdzieś, bo religia holocaustu ważniejsza...
K
klara
20 listopada 2013, 23:54
@theOna To prawda. Nasi starsi bracia jakoś nie wołają o miłosć do nas. ... Jak to nie! Wrzeszczą na cały świat, że wszyscy mają ich kochac, bo jak nie - to w łeb!
20 listopada 2013, 23:48
Nie wiem, ale czy można by zdobyć jakiś grafik modwlitw Zydów za "nas" braci "mniejszych"? Nie chodzi mi o trywilizację, lecz o narastającą falę, która powoduje nasze klęczenie na kolanach, bez skutku. Dla mnie zaczyna to być karykatura. Niestety, również forma takiej modlitwy trochę przyczyniła się do złego. Ale ludzie są już zmęczeni tym fałszywym "pojednaniem". Rozumiem ich, choć wybrałabym inna formę. ... @ret To prawda. Nasi starsi bracia jakoś nie wołają o miłosć do nas.
R
ret.
20 listopada 2013, 23:47
Rzecz jasna nie chodzi o skutek natychmiastowy, lecz o całe to pojednanie, bez nawracania. Wiemy, o co chodzi. Ale to jakaś farsa, zaczyna się już to jakaś farsa. Ludzie zaczynają to już widzieć wyraźnie. Nie zawsze reagują odpowiednio. Lepiej było wybrać inną formę, gdyż dali są posądzeni o skrajność. A to jest niewiarygodne "w oczach ludzi".
20 listopada 2013, 23:45
@domus orationis Bzdura. Wolno i można. Chyba że wyznaczasz granice Bogu i Kościołowi. Przerażające jest dla mnie myślenie według którego "Noc kryształowa" nie miała wiele wspólnego z holocaustem. Ona była preludium holocaustu. I jakkolwiek mam dosyć robienia z Holocaustu tematu numer jeden do tego stopnia, że jeśli nie pieję na ten temat dzień po dniu i godzina po godzinie tak, jak współcześnie należy lub wypada, tak nie rozumiem zaprzeczania Nocy Kryształowej. Nie uważam również, że nastąpiło jakiekolwiek naruszenie świętości Świątyni katolickiej. O intencje w duszy trzeba pytać samych zainteresowanych. Ja powiem krótko. Upamiętnienie w świątyni katolickiej spalenia miejsc ważnych dla nieekatolików i morderstwa dokonanego na niekatolikach jest wołaniem do Boga Najwyższego o to, by pocieszył tych, którzy pozostali, by przyjął tych, którzy zostali zamordowani. Oraz by pouczył tych, którzy wierzą, że jesteśmy spadkobiercami wielkego cudu, jakim jest odkupienie ludzkości przez życie i śmierć Jezusa Chrystusa. Nie mamy prawa odrzucić nikogo. 
R
ret.
20 listopada 2013, 23:41
Nie wiem, ale czy można by zdobyć jakiś grafik modwlitw Zydów za "nas" braci "mniejszych"? Nie chodzi mi o trywilizację, lecz o narastającą falę, która powoduje nasze klęczenie na kolanach, bez skutku. Dla mnie zaczyna to być karykatura. Niestety, również forma takiej modlitwy trochę przyczyniła się do złego. Ale ludzie są już zmęczeni tym fałszywym "pojednaniem". Rozumiem ich, choć wybrałabym inna formę.
DO
domus orationis
20 listopada 2013, 23:35
Czyli w świątyni katolickiej w Polsce nie wolno upamiętniać żołnierzy wyklętych?... ... Nie. Natomiast można i należy modlić się za dusze zmarłych, zwłaszcza pomordowanych bohaterów, zwłaszcza sprawując Najświętszą Ofiarę. Ta impreza w katedrze w Buenos Aires jest pod wieloma względami profanacją: - nie miała nic wspólnego z przeznaczeniem świętego miejsca, - stanowiła natomiast imprezę "religii holocaustu", czyli ideologii syjonistycznej, której istotnym składnikiem jest negacja i odrzucenie Jezusa Chrystusa jako Mesjasza, - nie była nawet modlitwą za zmarłych tzw. holocaustu, lecz jedynie ich "upamiętnieniem", - tzw. noc kryształowa nie ma nawet wiele wspólnego z tzw. "holocaustem", lecz były to burdy uliczne wymierzone w synagogi i sklepy żydowskie. "Upamiętnianie" w świątyni katolickiej palenia synagog i sklepów żydowskich to dość bezczelna profanacja i drwina z katolickiego miejsca kultu Bożego.
20 listopada 2013, 23:30
@klara Masz rację. NIE MA. Nie ma takich modlitw. Nie ma takiego gestu w naszą stronę, by pokazać, że oni nie tylko czekają na naszą przyjazną dłoń, ale i sami ją wyciągają.
K
klara
20 listopada 2013, 23:26
mam nadzieję, że ktoś z wyznawców judaizmu czyta to forum i stanie po stronie pomorodwanych nie-Żydów... ... Nie mówiłam o "stawaniu po stronie" tylko o corocznych, publicznych, uroczystych modłach w synagodze z udziałem przedstawicieli innych religii.
20 listopada 2013, 23:24
Świątynia katolicka to miejsce ufundowane i poświęcone dla kultu Bożego, a nie dla upamiętnienia kogokolwiek czy czegokolwiek, zwłaszcza czegoś, co nie ma nic wspólnego z wiarą katolicką. Tym samym zorganizowanie jakiejś imprezy niezgodnej z uroczyście dokonanym przeznaczeniem tego świętego miejsca jest profanacją, której mają prawo i obowiązek sprzeciwić się wszyscy katolicy. ... Czyli w świątyni katolickiej w Polsce nie wolno upamiętniać żołnierzy wyklętych?...
TL
terribilis locus iste
20 listopada 2013, 23:22
Świątynia katolicka to miejsce ufundowane i poświęcone dla kultu Bożego, a nie dla upamiętnienia kogokolwiek czy czegokolwiek, zwłaszcza czegoś, co nie ma nic wspólnego z wiarą katolicką. Tym samym zorganizowanie jakiejś imprezy niezgodnej z uroczyście dokonanym przeznaczeniem tego świętego miejsca jest profanacją, której mają prawo i obowiązek sprzeciwić się wszyscy katolicy.
20 listopada 2013, 23:20
Oczywiście, wątpię w to.... :(
20 listopada 2013, 23:18
... @TheOna Miimo to takie zakłócanie uroczystości upamiętniających pomordowanych w tzw. Noc Kryształową jest po pierwsze chamstwem, po drugie nie ma nic wspólnego z modlitwą (to bluźnierstwo), po trzecie jest zaprzeczeniem faktom. Noc Kryształowa miała miejsce i było to morderstwo dokonane na niewinnych. ... Jasne. Trzeba się modlić za niewinnie pomordowanych. Daj mi cynk jak w któreś synagodze będą modły za ofiary zbrodni sądowych w latach powojennych. OK? ... @klara Bardzo chciałabym znać takie miejsca i daty. Mnie też boli, że tego nie ma. Ponieważ nie znam żadnej synagogi osobiście, mam nadzieję, że ktoś z wyznawców judaizmu czyta to forum i stanie po stronie pomorodwanych nie-Żydów...
20 listopada 2013, 23:16
"Można być niechętnym faktowi, że obecnie nie wolno niemal śniadania zjeść bez odniesienia do Holokaustu. Można być zgorszonym faktem, że syjonizm, czyli nacjonalistyczny ruch doskonale rozwijający się w Izraelu jest równie zły, jak każda forma nazimu, którym ten ruch w rzeczywistości jest." Żeby nie pozostawić wątpliwości, ja dokładnie temu jestem przeciwna. I jestem równie przeciwna temu, co zaszło podczas nabożeństwa w Buenos Aires.
K
klara
20 listopada 2013, 23:16
... @TheOna Miimo to takie zakłócanie uroczystości upamiętniających pomordowanych w tzw. Noc Kryształową jest po pierwsze chamstwem, po drugie nie ma nic wspólnego z modlitwą (to bluźnierstwo), po trzecie jest zaprzeczeniem faktom. Noc Kryształowa miała miejsce i było to morderstwo dokonane na niewinnych. ... Jasne. Trzeba się modlić za niewinnie pomordowanych. Daj mi cynk jak w któreś synagodze będą modły za ofiary zbrodni sądowych w latach powojennych. OK?
Grzegorz Kramer SJ
20 listopada 2013, 23:11
I jak tu nie być przekonanym, że wymawianie słów modlitwy nie zawsze równa się modlitwie?
K
klara
20 listopada 2013, 23:09
@dr_A.Kula To w końcu możemy się modlić o nawrócenie Żydów czy nie? Bo już nie wiem jakie są aktualne trendy w tym temacie. ... Aktualne trendy są takie, że na razie mamy się "cieszyć różnorodnością" i nikogo nie nawracać.  A potem ekumeniczni fachowcy zmajstrują nam jakąś wspólną wiarę.
20 listopada 2013, 23:09
Czy nazywanie rzeczy po imieniu jest antysemityzmem, czy mówienie Żydom że błądzą nie uznając z premedytacją Jezusa Chrystusa nie trafią do Nieba jest też antysemizmem? Proponuje dziesiątek Różańca w intencji nawrócenia Żydów, Mahometan i wszelkich Poganinów. VIVA CRISTO REY!!! ... @Michał Tarczoń Nazywanie rzeczy po imieniu zawsze pozostanie nazywaniem rzeczy po imieniu. Dotyczy to również mówienia o tym, że Żydzi błądzą, odrzucając Jezusa Chrystusa. Niech żyje Chrystus Król. Modlitwy w katedrze katolickiej, modlitwy, których treścią i celem jest zagłuszenie nieakceptowanego nabożeństwa, jak to zrobili katolicy nieakceptujący tego nabożeństwa, to nie modlitwy tylko bluźnierstwo. Można być niechętnym faktowi, że obecnie nie wolno niemal śniadania zjeść bez odniesienia do Holokaustu. Można być zgorszonym faktem, że syjonizm, czyli nacjonalistyczny ruch doskonale rozwijający się w Izraelu jest równie zły, jak każda forma nazimu, którym ten ruch w rzeczywistości jest. Mimo to takie zakłócanie uroczystości upamiętniających pomordowanych w tzw. Noc Kryształową jest po pierwsze chamstwem, po drugie nie ma nic wspólnego z modlitwą (to bluźnierstwo), po trzecie jest zaprzeczeniem faktom. Noc Kryształowa miała miejsce i było to morderstwo dokonane na niewinnych. Bo jeśli tamci byli winni, to tak samo winny jest każdy z nas. Winny istnienia.
M
morgan
20 listopada 2013, 23:03
jak ludzie śmieli modlić się w kościele nie no nie da się tego zrozumieć Franciszek nie zyska nic poza zniechęceniem wiernych
M
Marianna
20 listopada 2013, 22:59
Jak odmawianie różańca można nazwać antysemityzmem?! No, ale Chrystus jest przecież zgorszeniem dla Żydów.
20 listopada 2013, 22:48
To w końcu możemy się modlić o nawrócenie Żydów czy nie? Bo już nie wiem jakie są aktualne trendy w tym temacie.
20 listopada 2013, 22:20
"Głośno modliła się sprzeciwiając się obecności Żydów na nabożeństwie." to nie tyle antysemityzm, co antyjudaizm... jak można się modlić występując przeciwko komukolwiek? "jeśli masz coś przeciwko bratu swemu, zostaw swój dar przed ołtarzem..."jeśli więc przyniesiesz swój dar przed ołtarz [a tym darem jest z pownością modlitwa]..." dalej nie trzeba kończyć. Bł. Jan Paweł II nazywał Żydów starszymi braćmi w wierze, a Benedykt XVI poszedł dalej i nazwał ich nszymi "Ojcami w wierze" ("Światłość świata), więc jeśli masz coś przeciwko bratu... to się najpierw pojednaj, a potem się módl. Jak można się za kogoś modlić, jeśli w sercu się go odrzuca? I to jeszcze w rocznicę Nocy Kryształowej? Jan Paweł II modlił się o nawrócenie dla tych, którzy nie rozumieją jakich krzywd doświadczył ten Wybrany Naród Abrahama, Izaaka, Jakuba... Więcej empatii dla Żydów i więcej zrozumienia dla tego, czego Kościół uczy przez Sobór i papieży w ostatnich dekadach.
F
franki
20 listopada 2013, 21:38
ludzie wy z księzyca jesteście ?!?!?!!? "grupa katolików antysemitów starała się zakłócić jej przebieg. Głośno modliła się sprzeciwiając się obecności Żydów na nabożeństwie." 1sza część określa kim są , 2 ga podaje JEDYNĄ ich winę i to musi być ów antysemityzm bo nic innego nie zrobili naprawde modlitwa w kościele jest antysemityzmem? szanujcie pewne terminy np antysemityzm, wychodzi to samo co słynna homofobia
B
b
20 listopada 2013, 21:35
To jest chore! Ludzie, którzy nie zgadzają się na bezczesczenie katolckiej świątyni i w pokojowy sposób dają wyraz swojemu niezadowoleniu, poprzez odmawianie modlitwy różańcowej są agresorami i antysemitami?? Co za chory tok myślenia. A papież potępia modlących się ! Hańba Franciszku! Wstyd! Kim Ty tak naprawdę jesteś?? Zamiast bronić Kościoła to sam go niszczysz przez swoje chore "widzi mi się"... ... Petrus?a ja myślałem że Juda
MT
Michał Tarczoń
20 listopada 2013, 21:19
jest taki ekumieniczny kawał Panie Michale :-):  "Św. Piotr oprowadza po Niebie nowoprzybyłego. - Patrz, tu mieszkają muzułmanie, tam prawosławni, tam wszelkiej maści protestanci. I tak po całym Niebie. W końcu dochodzą do miejsca odgrodzonego od reszty wysokim murem. - Teraz musimy być cicho - Ale dlaczego??? - To katolicy, oni myślą, że są w Niebie sami." ... Muzułmanie, Żydzi, i inni trafiają do Nieba dzięki ignorancji i głupocie. Niezawiniona herezja czy schizma nie jest grzechem - tak powiedział właśnie ks. Karol
M
maciass
20 listopada 2013, 20:45
Benedykt XVI: "W nowym wprowadzonym przeze mnie sformułowaniu (modlitwa za Żydów w rycie nadzywczajnym - trydenckim) obecna jest nasza wiara, że Chrystusa jest Zbawicielem wszystkich, że nie ma dwóch dróg zbawienia, a więc Chrystys jest też Zbawcą Żydów, a nie wyłącznie pogan. Zawarty w tej modlitwie sens wyraża także, że NIE MODLIMY SIĘ BEZPOŚREDNIO O NAWRÓCENIE ŻYDÓW W MISJONARSKIM ZNACZENIU, lecz o to, aby Pab doprowadził do takiego historycznego momentu, w którym my wszyscy będziemy zjednoczenia ze sobą ze sobą nawzajem" ("Światłość świata", s. 118.
P
Petrus
20 listopada 2013, 20:00
To jest chore! Ludzie, którzy nie zgadzają się na bezczesczenie katolckiej świątyni i w pokojowy sposób dają wyraz swojemu niezadowoleniu, poprzez odmawianie modlitwy różańcowej są agresorami i antysemitami?? Co za chory tok myślenia. A papież potępia modlących się ! Hańba Franciszku! Wstyd! Kim Ty tak naprawdę jesteś?? Zamiast bronić Kościoła to sam go niszczysz przez swoje chore "widzi mi się"...
M
myślący
20 listopada 2013, 19:51
Ufam, że ktoś papież wprowadził w błąd i przedstawił mu fałszywy przebieg wydarzeń. Bo w innym wypadku... aż strach się bać, co za typ zajął Tron Piotrowy.
J
jac
20 listopada 2013, 19:23
jest taki ekumieniczny kawał Panie Michale :-):  "Św. Piotr oprowadza po Niebie nowoprzybyłego. - Patrz, tu mieszkają muzułmanie, tam prawosławni, tam wszelkiej maści protestanci. I tak po całym Niebie. W końcu dochodzą do miejsca odgrodzonego od reszty wysokim murem. - Teraz musimy być cicho - Ale dlaczego??? - To katolicy, oni myślą, że są w Niebie sami."
MT
Michał Tarczoń
20 listopada 2013, 18:02
Czy nazywanie rzeczy po imieniu jest antysemityzmem, czy mówienie Żydom że błądzą nie uznając z premedytacją Jezusa Chrystusa nie trafią do Nieba jest też antysemizmem? Proponuje dziesiątek Różańca w intencji nawrócenia Żydów, Mahometan i wszelkich Poganinów. VIVA CRISTO REY!!!
KP
klara p.
20 listopada 2013, 17:58
Pomijajac cala kwestie, najfajniejsze dla mnie w tym wszystkim jest to, ze to lefebrysci poczuwaja sie do obowiazku przypominania katolikom co i dlaczego nie moze miec miejsca w Kosciele Katolickim. I to mnie tylko i wylacznie rozsmiesza. Mogliby sie zastanowic np. co i dlaczego nie powinno miec miejsca u nich, prawda? 
20 listopada 2013, 15:38
Słuszna reakcja! Katolicka katedra to nie jest miejsce na takie wywrotowe i zbrodnicze akcje. Jeszcze gdyby protest był w jakiejś cywilizowanej formie np. listu do kurii itp. to można zrozumieć. Tu jednak zastosowano o wiele bardziej skuteczne i poważsze "narzędzie" czyli modlitwę różańcową. Co jak co ale zupełnie nie przystaje to do miejsca akcji. Zgroza! Słuszna reakcja!