Papież przyjął na audiencji prezydenta Argentyny
Papież Franciszek przyjął prezydenta Argentyny Alberto Fernandeza. Ich rozmowa trwała 44 minuty, dwukrotnie dłużej niż w przypadku poprzedniego szefa państwa Mauricio Macriego, który odwiedził Watykan w lutym 2016 r.
Fernández spotkał się również z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem, któremu towarzyszył podsekretarz ds. relacji z państwami prał. Mirosław Wachowski.
Oficjalny watykański komunikat informuje, że w czasie rozmów omówiono sytuację w Argentynie, szczególnie zaś sprawę kryzysu gospodarczo-finansowego, walki z ubóstwem, korupcji i handlu narkotykami, awansu społecznego i ochrony życia od poczęcia. W tym kontekście wskazano na znaczący wkład Kościoła katolickiego na rzecz całego społeczeństwa, a zwłaszcza najuboższych warstw społecznych.
Podczas spotkania z papieżem doszło do zabawnej sytuacji. Gdy prezydent chciał przepuścić Franciszka w drzwiach do papieskiej biblioteki, Ojciec Święty odparł: „Nie, najpierw ministrant”, co rozśmieszyło Fernandeza. W prezencie od prezydenta papież otrzymał m.in. książkę o kawiarniach w Buenos Aires.
Przed spotkaniem z Franciszkiem prezydent Argentyny uczestniczył w Mszy św. „o pojednanie”, odprawionej przy grobie św. Piotra w podziemiach bazyliki watykańskiej przez argentyńskiego biskupa Marcela Sancheza Sorondo, kanclerza Papieskiej Akademii Nauk. Po liturgii prezydent obejrzał także pomnik na placu św. Piotra, upamiętniający migrantów i uchodźców.
Było to trzecie spotkanie Franciszka z Fernandezem. Po raz pierwszy rozmawiali w cztery oczy w styczniu 2018 r., natomiast w sierpniu tego samego roku papież przyjął kilkuosobową delegację, w skład której wchodził Fernández, która przyjechała prosić o wstawiennictwo w sprawie uwolnienia więzionego wówczas byłego prezydenta Brazylii Luisa Inacia „Luli” da Silvy.
Podczas pobytu w Rzymie Fernández ogłosił, że na stanowisko nowego ambasadora Argentyny przy Stolicy Apostolskiej desygnował Maríę Fernandę Silvę, obrończynię mniejszości i uchodźców, pierwszą Afroamerykanką w służbie dyplomatycznej Argentyny. . Jest ona katoliczką. Wyszła za mąż i urodziła córkę, lecz po procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa (arcybiskupem Buenos Aires był wówczas kard. Jorge Mario Bergoglio), jej dotychczasowy mąż został księdzem.
Poprzedni kandydat na ambasadora Luis Bellando nie uzyskał akceptacji Stolicy Apostolskiej.
Skomentuj artykuł