Papież w Bolonii o tym, jak powinniśmy walczyć z ubóstwem

(fot. PAP/EPA/PASQUALE BOVE)
PAP / kw

Do humanizmu w poszukiwaniu mądrych i dalekowzrocznych rozwiązań złożonych problemów naszych czasów, traktując je jako trudność, ale także jako szansę na rozwój i udoskonalenie - wezwał Franciszek podczas południowego spotkania ze światem pracy na Piazza Maggiore w Bolonii.

Przybyli na nie bezrobotni, przedsiębiorcy, związkowcy i spółdzielcy a także rodziny ofiar zamachu terrorystycznego na dworcu kolejowym w Bolonii z 2 sierpnia 1980, w którym zginęło wówczas 85 osób, a ponad 200 odniosło rany. Na zakończenie spotkania papież odmówił z zebranymi modlitwę Anioł Pański.

Przeczytaj pełny tekst przemówienia papieża >>

Franciszek wskazał na trudną i niepokojącą sytuację braku pracy. Zaznaczył, że tylko dialog w ramach wzajemnych kompetencji może pozwolić na znalezienie skutecznych i innowacyjnych sposobów podziału pracy, z których jednym jest tzw. "system Emilia" i zachęcił do jego rozwijania.

Przypomniał, że w regionie Bolonii od dawna rozwija się spółdzielczość oparta na fundamentalnej wartości solidarności i stanowi tzw. "windę socjalną. "Nigdy nie naginajmy solidarności do logiki zysku finansowego, także dlatego, że w ten sposób pozbawiamy jej - mógłbym powiedzieć okradamy z niej - najsłabszych, którzy jej bardzo potrzebują" - przestrzegł Franciszek i przypomniał, że dążenie do społeczeństwa bardziej sprawiedliwego nie jest marzeniem z przeszłości, ale zaangażowaniem, dziełem, które potrzebuje dziś wszystkich.

Papież przestrzegł też przed przyzwyczajeniem się do sytuacji bezrobocia wśród młodzieży oraz wielu osób, które utraciły pracę i nie mogą ponownie wejść na rynek pracy.

>> TUTAJ ZNAJDZIESZ TEKSTY PRZEMÓWIEŃ PAPIEŻA W CESENIE I BOLONII >>

Przypomniał, że gościnność i walka z ubóstwem są w dużej mierze związane z pracą. "Nie dajemy prawdziwej pomocy ubogim, jeśli nie mogą znaleźć pracy i godności" - zaznaczył papież i przypomniał niedawny "Pakt na rzecz pracy", w którym wszyscy partnerzy społeczni, a także Kościół, podpisali wspólne zobowiązanie do wzajemnej pomocy w znalezieniu stabilnych sposobów w zdobyciu pracy, a nie jałmużny.

Franciszek przypomniał, że kryzys gospodarczy ma wymiar europejski i globalny i jest również kryzysem etycznym, duchowym i humanitarnym, a u jego podstaw tkwi zdrada dobra wspólnego zarówno przez jednostki, jak i grupy władzy. Wskazał na usunięcie centralnego usytuowania prawa zysku i przypisanie go osobie, dobru wspólnemu i konieczność zwiększenie możliwości godnej pracy. Wezwał do podjęcia wszelkich starań, aby praca, która jest podstawowym czynnikiem godności, była troską najważniejszą.

Papież wskazał na wizerunek św. Petroniusza - "Ojca i Patrona", przedstawianego z miastem w swoich rękach. "Stąd widzimy fizycznie trzy aspekty konstytutywne waszego miasta: Kościół, Gmina i Uniwersytet" - zwrócił uwagę Ojciec Święty. Podkreślił, że jeśli te trzy podmioty prowadzą dialog i współpracują ze sobą, to umacnia się cenny humanizm. "Zachęcam was do docenienia tego humanizmu, którego jesteście depozytariuszami, aby poszukiwać mądrych i dalekowzrocznych rozwiązań złożonych problemów naszych czasów, traktując je jako trudność, ale także jako szansę na rozwój i udoskonalenie. To, co mówię, dotyczy także Włoch jako całości i całej Europy" - powiedział papież.

Na zakończenie zawierzył wszystkie "obawy i niepokoje" Matce Bożej Łukaszowej.

Następnie papież odmówił z zebranymi modlitwę Anioł Pański.

Po spotkaniu, w bazylice św. Petroniusza, Ojciec Święty udał się na Obiad Solidarności z ubogimi, uchodźcami i więźniami.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież w Bolonii o tym, jak powinniśmy walczyć z ubóstwem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.