Papież: Wspierajcie ofiary nadużyć seksualnych
Papież Franciszek wezwał biskupów Holandii, by nadal wspierali ofiary nadużyć seksualnych w "ich bolesnej drodze uzdrowienia, podjętej z odwagą". Przybyłych z wizytą "ad limina Apostolorum" hierarchów zachęcał do proponowania ludziom wiary "w sposób autentyczny, zrozumiały i duszpasterski".
Prosił by byli blisko ludzi, którzy "cierpią z powodu duchowej pustki, nawet jeśli nie zawsze potrafią dać temu wyraz". - Jak po bratersku im towarzyszyć w tym poszukiwaniu, jeśli nie poprzez wysłuchanie ich, aby podzielić się z nimi nadzieją, radością, zdolnością do pójścia naprzód, jaką nam daje Jezus Chrystus! - wskazał Ojciec Święty.
Przypomniał, że Kościół "nie proponuje jedynie niezmiennych prawd moralnych i postaw idących pod prąd świata". Przedstawia je on jako "klucz do ludzkiego szczęścia" i społecznego rozwoju.
Zwrócił uwagę na wzrost liczby ubogich w bogatym kraju, jakim jest Holandia. Wymaga to wielkoduszności wiernych, by nieśli "światło i współczucie Chrystusa" do ludzi zepchniętych na margines. Ważną rolę odgrywają szkoły katolickie, dające solidne wychowanie w duchu dialogu z tymi, którzy nie podzielają naszej wiary. - Solidna formacja i duch otwartości - oto jak rozprzestrzenia się Dobra Nowina! - przekonywa Franciszek.
Wskazał także na konieczność obecności katolików w debacie publicznej w społeczeństwie naznaczonym sekularyzacją, zwłaszcza w instancjach, w których decyduje się przyszłość. Niezbędne jest tam także żywe i atrakcyjne duszpasterstwo powołaniowe.
Przewodniczący holenderskiej konferencji episkopatu, kard. Willem Jacobus Ek powiedział Radiu Watykańskiemu, że po publikacji w 2011 r. raportu Deetmana nt. skandali nadużyć seksualnych duchownych wobec osób małoletnich, zmniejszyło się krytyczne nastawienie opinii publicznej do Kościoła, który okazał znacznie większą troskę o ofiary niż w przeszłości.
Raport Deetmana stwierdzał, że na podstawie 1795 zgłoszeń dotyczących przypadków, które miały miejsce w latach 1945-2010 zidentyfikowano 800 sprawców, spośród których żyje obecnie co najmniej 105. Nie wiadomi ilu z nich nadal pracuje w Kościele. Większość przestępstw związana była ze szkołami. Episkopat holenderski postanowił stworzyć system odszkodowań. Wynoszą one, w zależności od natury nadużyć, od pięciu do stu tysięcy euro.
Skomentuj artykuł