Pielgrzymka do Grecji, Syrii i na Maltę, Damaszek- 6 maja 2001

(fot. martinak15 / Foter / CC BY)
Copyright © by L'Osservatore Romano (7-8/2001) and Polish Bishops Conference

1. «Saule, Saule, quid me persequeris?» «'Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?' 'Kto jesteś, Panie?' — powiedział. A On: 'Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić'» (Dz 9, 4-6). Przybywam dziś do Damaszku jako pielgrzym, aby ożywić pamięć o wydarzeniu, które dokonało się tutaj 2000 lat temu: o nawróceniu św. Pawła. Zdążając do Damaszku, gdzie ma ścigać i wtrącać do więzienia wyznawców imienia Chrystusa, i zbliżając się już do bram miasta, Szaweł doświadcza niezwykłego oświecenia. Na drodze staje przed nim zmartwychwstały Chrystus i pod wpływem tego spotkania następuje w Szawle głęboka przemiana: z prześladowcy staje się apostołem, z nieprzyjaciela Ewangelii — wielkim misjonarzem. Czytanie z Dziejów Apostolskich bardzo szczegółowo przypomina to wydarzenie, które zmieniło bieg dziejów: «wybrałem sobie tego człowieka jako narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I ukażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia» (Dz 9, 15-16). Serdecznie dziękuję Wielce Błogosławionemu Patriarsze za uprzejme słowa powitania wypowiedziane na początku tej liturgii. Za jego pośrednictwem pozdrawiam serdecznie jego poprzednika Maksyma V Hakima, biskupów i członków katolickiego Kościoła melchickiego, którego jest Patriarchą. Gorąco witam także kardynałów, Patriarchów, biskupów, kapłanów i wiernych wszystkich wspólnot katolickich w Syrii i w innych krajach tego regionu. Cieszę się z obecności braci Patriarchów, biskupów i wiernych innych Kościołów i Wspólnot kościelnych. Dziękuję wam, drodzy Patriarchowie prawosławni, a także waszym wspólnotom, które bardzo serdecznie pozdrawiam, za żywe uczestnictwo w mojej pielgrzymce. Z całego serca dziękuję ministrowi szkolnictwa wyższego Hassanowi Rysha, przedstawicielowi prezydenta Republiki oraz członkom społeczności muzułmańskiej, którzy przy tej okazji zechcieli przyłączyć się do swych chrześcijańskich przyjaciół. Dzisiaj, w Dniu Męczennika, wspominamy wszystkich, którzy ponieśli śmierć w obronie ojczyzny, zawierzając ich miłosierdziu wszystkich świętych.

2. Niezwykłe wydarzenie, jakie dokonało się niedaleko stąd, zadecydowało o przyszłości Pawła i Kościoła. Spotkanie z Chrystusem radykalnie odmieniło życie apostoła, bo dotknęło najskrytszej głębi jego jestestwa i w pełni otwarło go na Bożą prawdę. Paweł dobrowolnie zgodził się uznać tę prawdę i całym swoim życiem pójść za Chrystusem. Skoro przyjął Boże światło i otrzymał chrzest, jego najgłębsze istnienie upodobniło się do istnienia Chrystusa; jego życie zostało zatem przemienione i Paweł odnalazł szczęście, składając swą wiarę i ufność w Tym, który wezwał go z ciemności do swego przedziwnego światła (por. 2 Tm 1, 12; Ef 5, 8; Rz 13, 12). Spotkanie w wierze ze Zmartwychwstałym jest bowiem światłem na drodze człowieka, które wstrząsa podstawami życia. Na promiennym obliczu Chrystusa prawda Boża objawia się niczym oślepiający blask. My także wytrwale wpatrujmy się w Niego! O Chryste, światłości świata, rozlej na nas i na wszystkich ludzi ową jasność płynącą z nieba, która ogarnęła Twego Apostoła! Oświeć i oczyść oczy naszego serca, aby nauczyć nas patrzeć na wszystko w świetle Twojej prawdy i Twojej miłości, jaką darzysz rodzaj ludzki! Kościół nie ma innego światła do przekazania światu, jak tylko to, które otrzymuje od swego Pana. My, którzy zostaliśmy przez chrzest włączeni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, otrzymaliśmy Boże oświecenie i dane jest nam być dziećmi światłości. Przypomnijmy sobie piękne zawołanie św. Jana Damasceńskiego, który zwraca uwagę na źródło naszego wspólnego powołania w Kościele: «Ty sprawiłeś, że przyszedłem do światła, przybrawszy mnie za syna, i Ty wpisałeś mnie w poczet członków Twego świętego i nieskalanego Kościoła» (Wykład prawdziwej wiary, 1)! Słowo Boże jest lampą jaśniejącą na naszej drodze; to ono pozwala nam poznać prawdę, która wyzwala i uświęca.

3. «Ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy» (Ap 7, 9).

Ten tekst z dzisiejszej liturgii, zaczerpnięty z Księgi Apokalipsy, ukazuje na swój sposób dzieło, jakie dokonało się dzięki apostolskiej posłudze św. Pawła. Odegrał on bowiem kluczową rolę w głoszeniu Ewangelii poza granicami ojczyzny Jezusa. Cały znany wówczas świat, poczynając od krajów na obrzeżach Morza Śródziemnego, stał się terenem Pawłowej ewangelizacji. Możemy też powiedzieć, że później, w ciągu wszystkich stuleci aż do naszej epoki, ogromne postępy ewangelizacji były w pewnym sensie logiczną kontynuacją posługi Apostoła Narodów. Aż do naszych dni Kościół nosi w sobie owoce jego pracy apostolskiej i nieustannie odwołuje się do misyjnej posługi św. Pawła, który dla całych pokoleń chrześcijan stał się pionierem i inspiratorem wszelkiej misji. Za przykładem św. Pawła także Kościół jest wezwany, aby sięgać spojrzeniem aż po krańce ziemi i prowadzić dalej powierzoną sobie misję przekazywania światłości Zmartwychwstałego wszystkim narodom i wszystkim kulturom, w duchu poszanowania wolności osób oraz wspólnot ludzkich i duchowych. Niezmierzona rzesza ludzi z wszystkich narodów powołana jest, aby oddawać chwałę Bogu. Tak bowiem pisze św. Efrem: «Ty nie potrzebujesz wcale udzielać nam skarbów, którymi nas obdarzasz. Ty potrzebujesz tylko jednego: byśmy rozszerzyli nasze serca, aby nieść w nich Twoje dobrodziejstwa, poddając Ci naszą wolę i słuchając Ciebie naszymi uszami. Wszystkie Twe dzieła jaśnieją, bo ozdobione są wieńcami, które uplotła im mądrość ust Twoich, mówiąc: wszystkie one są bardzo dobre» (Diathermane, 2, 5-7). Tak jak Paweł, uczniowie Chrystusa stoją przed wielkim wyzwaniem: muszą przekazywać Dobrą Nowinę językiem dostosowanym do każdej kultury, nie gubiąc jej istoty i nie zniekształcając jej sensu. Wy także zatem nie lękajcie się świadczyć słowem i całym życiem o tej radosnej nowinie wśród swoich braci i sióstr: Bóg miłuje wszystkich ludzi i zaprasza ich, aby stanowili jedną rodzinę w miłości, bo wszyscy są braćmi!

4. Ta radosna nowina winna przynaglać wszystkich uczniów Chrystusa do gorliwego poszukiwania dróg jedności, ażeby włączając się w Jego modlitwę: «aby wszyscy byli jedno», dawali świadectwo coraz bardziej autentyczne i wiarygodne. Szczerze raduję się z braterskich więzi, jakie istnieją już między członkami chrześcijańskich Kościołów w waszym kraju, i zachęcam was, byście je rozwijali strzegąc prawdy i zachowując roztropność, w komunii z waszymi Patriarchami i biskupami. U zarania nowego tysiąclecia Chrystus wzywa nas, byśmy powrócili do siebie nawzajem w miłości, która jest spoiwem naszej jedności. Bądźcie dumni z wielkich tradycji liturgicznych i duchowych waszych wschodnich Kościołów! Należą one do dziedzictwa jedynego Kościoła Chrystusowego i są pomostem między różnymi duchowościami. Od początków chrześcijaństwa na waszej ziemi kwitło chrześcijańskie życie. Imiona licznych Ojców, mnichów, pustelników i wielu innych świętych, którzy kontynuowali duchowe dziedzictwo Ignacego Antiocheńskiego, Efrema, Symeona czy Jana Damasceńskiego i są chwałą waszych Kościołów, pozostają obecne w żywej pamięci Kościoła powszechnego. Okazując przywiązanie do ziemi swych ojców i podejmując ofiarnie wysiłek życia zgodnego z wiarą, wy także z kolei świadczycie dziś o płodności ewangelicznego orędzia, przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Wraz z wszystkimi swoimi rodakami, niezależnie od ich przynależności do różnych wspólnot, kontynuujcie niestrudzenie wysiłki zmierzające do zbudowania społeczeństwa braterskiego, sprawiedliwego i solidarnego, w którym uznawana będzie w pełni ludzka godność i podstawowe prawa każdego człowieka. Na tej świętej ziemi chrześcijanie, muzułmanie i żydzi są wezwani, by pracować razem z ufnością i odwagą i dążyć do tego, aby rychło nadszedł dzień, gdy każdy naród doczeka się poszanowania swoich słusznych praw i będzie mógł żyć w pokoju i w zgodzie z innymi. Niech ubodzy, chorzy, niepełnosprawni i wszyscy zranieni przez życie będą wśród was zawsze braćmi i siostrami darzonymi szacunkiem i miłością! Ewangelia jest potężną siłą przemieniającą świat. Oby dzięki świadectwu waszego życia współcześni ludzie mogli znaleźć odpowiedź na swoje najgłębsze dążenia i odkryli, co stanowi podstawę współistnienia w łonie społeczeństwa!

5. Chrześcijańskie rodziny, Kościół liczy na was i pokłada w was nadzieję, że zaszczepicie swoim dzieciom wiarę, która została wam przekazana w poprzednich stuleciach, poczynając od apostoła Pawła. Trwając w jedności i otwierając się na wszystkich, broniąc zawsze prawa człowieka do życia od chwili poczęcia, bądźcie wspólnotami światła, odpowiadającymi w pełni zamysłowi Bożemu i rzeczywistym wymogom ludzkiej osoby! Niech ważne miejsce w waszym życiu zajmuje modlitwa, słuchanie słowa Bożego i formacja chrześcijańska. Znajdziecie w nich skuteczne wsparcie, aby stawiać czoło trudnościom życia codziennego i wielkim wyzwaniom dzisiejszego świata. Regularne uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii jest niezbędnym składnikiem wiernego i spójnego życia chrześcijańskiego. Eucharystia jest szczególnie cennym darem, w niej bowiem dokonuje się i jest głoszona komunia z Bogiem i z braćmi. Bracia i siostry, nie przestawajcie poszukiwać oblicza Chrystusa, który się wam objawia. To w Nim znajdziecie sekret prawdziwej wolności i radość serca! Pozwólcie, aby do głębi przeniknęło was pragnienie prawdziwego braterstwa wszystkich ludzi! Oddając się z entuzjazmem w służbę innym, odnajdziecie sens swego życia, ponieważ wyznacznikiem chrześcijańskiej tożsamości nie jest opozycja wobec innych, ale zdolność wyjścia poza siebie, na spotkanie braci. Otwarcie się na świat, rozważne i wolne od lęku, jest częścią powołania chrześcijanina, świadomego swej tożsamości i zakorzenionego w swym dziedzictwie religijnym, w którym zawarte jest bogactwo świadectwa Kościoła.

6. «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy» (J 10, 27-30). Są to słowa z dzisiejszej Ewangelii, w których sam Jezus Chrystus ukazuje nam przedziwny dynamizm ewangelizacji. Bóg, który wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał do ojców przez proroków, na koniec przemówił przez Syna (por. Hbr 1, 1-2). Ten Syn, współistotny Ojcu, jest Słowem życia. To On właśnie daje życie wieczne. Przyszedł, abyśmy mieli życie i mieli je w obfitości (por. J 10, 10). Spotykając zmartwychwstałego Chrystusa u bram Damaszku, św. Paweł odkrył tę prawdę i uczynił ją treścią swego przepowiadania. Objawiła mu się przedziwna rzeczywistość krzyża Chrystusa, na którym dokonało się odkupienie świata. Paweł zrozumiał tę rzeczywistość i poświęcił jej całe życie. Bracia i siostry, wznieśmy oczy ku krzyżowi Chrystusa, aby odkryć w nim źródło naszej nadziei. W nim znajdujemy prawdziwą drogę życia i szczęścia. Kontemplujmy miłujące oblicze Boga, który daje nam swojego Syna, aby uczynić z nas wszystkich «jedno serce i jedną duszę» (por. Dz 4, 32). Przyjmijmy Go w naszym życiu, aby czerpać z Niego natchnienie i urzeczywistniać tajemnicę komunii, która jest wcieleniem i objawieniem samej istoty Kościoła. Wasza przynależność do Kościoła winna być dla was i dla wszystkich waszych braci i sióstr znakiem nadziei, która przypomina, że Chrystus do każdego człowieka przyłącza się w drodze, często w sposób tajemniczy i nieoczekiwany, tak jak wyszedł na spotkanie Pawła na drodze do Damaszku, ogarniając go swoim oślepiającym blaskiem.

Niech Zmartwychwstały, którego Paschę wszyscy chrześcijanie obchodzili w tym roku jednocześnie, udzieli nam daru komunii w miłości! Amen.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pielgrzymka do Grecji, Syrii i na Maltę, Damaszek- 6 maja 2001
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.