Pielgrzymka do krajów bałtyckich, Ryga- 8 września 1993
1. «Posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę» (Łk 4, 18; por. Iz 61, 1). Odzywają się dzisiaj w Rydze nad Bałtykiem, w stolicy Łotwy, te słowa, które Jezus Chrystus wypowiedział w Nazarecie: słowa Izajasza proroka, słowa o Mesjaszu. Mesjasz to Ten, na którym «spoczywa Duch Pański» (por. Iz 61, 1; por. Łk 4, 18), pełnia Ducha Świętego. Mesjasz — to Pomazaniec i Posłany; Syn Ojca, który za sprawą Ducha Świętego stał się człowiekiem i narodził się z Dziewicy Maryi. Słowa wypowiedziane w Nazarecie rozbrzmiewają dziś także tutaj, w Rydze nad Bałtykiem. Rozbrzmiewają wszędzie tam, gdzie dotarło i dociera mesjańskie posłannictwo Chrystusa.
2. Minęło już ponad osiem wieków od czasu, gdy posłannictwo to dotarło na waszą ziemię, gdy stanął pośród was biskup i pasterz, namaszczony na wzór Chrystusa do apostolskiej posługi. Imię jego było Meinhard. Przed kilku laty z żywą wdzięcznością świętowaliśmy jubileusz rozpoczęcia jego biskupiej posługi. Dziękowaliśmy Bogu równocześnie na Łotwie i w Rzymie. Biskup Rzymu, Następca Piotra Apostoła raduje się, że dziś może ponowić to dziękczynienie wespół z Ludem Bożym waszej ojczyzny w mieście, które jest stolicą waszych dziejów. W Nazarecie, po odczytaniu słów Izajaszowych Jezus zawołał wobec zgromadzonych w synagodze: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli» (Łk 4, 21). Dziękujemy Ci, Jezu Chryste, Odkupicielu i Pasterzu człowieka wszystkich czasów, za to, że prawda o Mesjaszu spełniła się i spełnia nadal: że także tutaj została przyjęta z wiarą, że przyoblekła się w życie Kościoła, który w Chrystusie jest «sakramentem (...) wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego» (Lumen gentium, 1).
3. Kościół ten wyszedł z wieczernika, gdzie w dniu Pięćdziesiątnicy został ożywiony owym «tchnieniem Ducha», o którym w proroczych słowach mówił Ezechiel: «Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów» (Ez 36, 27). Duch Święty sprawia, że nakaz Boga staje się głosem wewnętrznym człowieka. Dlatego głosi prorok: «dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza» (Ez 36, 26). Tchnienie Ducha Świętego daje początek «nowemu stworzeniu»: człowiekowi odnowionemu w prawdzie i miłości. Czyż po długim okresie cierpień i doświadczeń dziejowych człowiek tej ziemi nie potrzebuje takiej wewnętrznej odnowy?
4. Kościół Łotwy przeżywa dziś szczególny czas łaski, niemalże czas «nowego stworzenia». Po długich latach cierpień, które były czasem męki i krzyża, odradza się nadzieja. Po długiej i mrocznej zimie wymuszonego milczenia o Bogu nadeszła nowa wiosna Ewangelii, która ogarnia wszystkich wierzących. Jest czymś naturalnym, że w tym dziele odnowy kościelnej i apostolskiej odwołujecie się do nieskażonego ducha początków, do autentycznych i pradawnych tradycji chrześcijańskich, którymi może się poszczycić ta ziemia. Chrześcijaństwo dotarło tu dzięki misyjnemu za-palowi i pasterskiej gorliwości wielkiego głosiciela Ewangelii św. Meinharda, pierwszego biskupa Liwonii-Łotwy. Choć był on już wówczas w podeszłym wieku, nie bal się opuścić północnych Niemiec, swoich rodzinnych stron, aby głosić Ewangelię tutaj, dokąd wezwał go Bóg. Przykładne życie i apostolski zapal, jakim się odznaczał, oraz szczególna troska o zachowanie żywej i głębokiej jedności z Następcą Piotra wywarły bardzo silny wpływ na wielu mieszkańców waszych ziem i sprawiły, że z radością przyjęli oni ewangeliczne orędzie.
Miasto, w którym sprawujemy dziś tę uroczystą liturgię, przechowuje ze czcią doczesne szczątki świętego biskupa, przypominając wszystkim tę wspaniałą postać apostoła i pasterza. Liturgia przedstawia go nam jako wzór do naśladowania i jako orędownika w koniecznym dzisiaj dziele nowej ewangelizacji.
5. Drodzy bracia i siostry, jesteśmy powołani, aby głosić Chrystusa i nakazy Jego Ewangelii. Musimy czynić to wszyscy i z niesłabnącym zapałem. Ta potrzeba pogłębia w nas tęsknotę za jednością wszystkich wierzących w Jezusa Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Jedność Jego uczniów, zburzona w przeszłości na skutek różnych okoliczności historycznych, nie mających nic wspólnego z Ewangelią, jest dzisiaj znowu celem dążeń tych, którzy razem cierpieli za sprawę wiary. Raz jeszcze wspólne doświadczenie katakumb budzi naturalne pragnienie wspólnego udziału w doświadczeniu wieczernika.
Pragniemy dzisiaj razem wielbić Boga za duchowe męstwo, z jakim chrześcijanie Łotwy przyjęli krzyż prześladowań, wygnania i męczeństwa w zjednoczeniu z krzyżem Chrystusa, przeżywając na nowo w niedawnej przeszłości Jego bolesną mękę. Z całego serca dziękuję Bogu za to, że i tym razem, zgodnie z tajemniczym prawem zbawczego planu Bożego, po krzyżu nadeszło zmartwychwstanie, po grzechu zapanowała łaska, a po płaczu radość.
Wy, którzy w godzinie krzyża umieliście zachować nadzieję i oczekiwać godziny zmartwychwstania, jesteście teraz powołani, by umacniać wasze męstwo poprzez wielkoduszny i całkowity dar braterskiego przebaczenia. Ten odważny i dalekowzroczny gest braterskiego pojednania stanie się przynagleniem do pokuty i do odmiany życia także dla tych, którzy byli przyczyną waszych cierpień. Z takimi myślami wszystkich was pozdrawiam, a w szczególności waszego arcybiskupa Janisa Pujatsa, ordynariusza Lipawy biskupa Janisa Bulisa i innych obecnych tu biskupów. Pozdrawiam kapłanów, zakonników, zakonnice i wszystkich, którzy pracują niestrudzenie w winnicy Pańskiej.
6. «Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju» (Ez 36, 24). Słowa te wy-powiadał prorok do zesłańców w czasach niewoli babilońskiej. Czy nie brzmią one dla wielu tu zgromadzonych jako świadectwo ich własnych doświadczeń? «Zabiorę was spośród ludów». To «zebranie-zgromadzenie» oznacza Kościół. Dziękuję dzisiaj wraz z wami, drodzy bracia i siostry, za Kościół nad Bałtykiem, za Kościół w Rydze i na całej Łotwie. Jest on «zebraniem» i wspólnotą serc prowadzonych przez Ducha Świętego tym samym tchnieniem, które objawiło się w dniu Pięćdziesiątnicy w jerozolimskim wieczerniku. Jest to Kościół «miejscowy»: łotewski — ale równocześnie trwa on we wspólnocie Kościoła powszechnego, który z woli Chrystusa rozprzestrzenia się po całej ziemi. Z woli Chrystusa i w mocy Jego krzyża i zmartwychwstania: «Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody» (Mt 28, 19).
7. O Chryste, Dobry Pasterzu człowieka i jego dziejów, spraw, aby lud odkupiony Twoją krwią wszedł w nowe tysiąclecie «namaszczony» Duchem Świętym, niosąc w sobie Dobrą Nowinę — Ewangelię prawdy i łaski, nadzieję życia wiecznego w Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Amen. Na zakończenie Mszy św. Jan Paweł II powiedział po polsku: Drodzy bracia i siostry! Dziękuję Bożej Opatrzności za łaskę naszego dzisiejszego spotkania, za tę wspólnotę eucharystyczną, którą przeżyliśmy w Rydze, na Łotwie, nad Bałtykiem. Wszystkich uczestników tej wspólnoty szczególnie pozdrawiam i dziękuję za uczestnictwo. Pozdrawiam szczególnie obecnych tutaj biskupów z różnych krajów sąsiednich, a nawet z dalekiej Ameryki. Pozdrawiam kapłanów, zwłaszcza tych, którzy przeszli przez seminarium w Rydze i pracują w różnych stronach rozległej Rosji europejskiej i azjatyckiej. Pozdrawiam wszystkich obecnych mieszkańców Rygi i całej Łotwy. Dziękujemy Bogu za piękną pogodę, którą nas obdarzył. Dziękujemy Bogu za wspaniałe przygotowanie tej eucharystycznej celebry; w szczególny sposób za piękne śpiewy w języku łacińskim i łotewskim. Prócz tego dziękuję za całe przyjęcie, jakiego doznałem dzisiaj w Rydze, zarówno ze strony społeczeństwa, jak i ze strony władz, a w szczególności tutejszego Kościoła.
Drodzy bracia i siostry! Zbliżamy się do roku 2000. Drugie milenium od narodzenia Chrystusa za kilka lat pozwoli nam spojrzeć zarówno w przeszłość, jak i w przyszłość, bo Jezus Chrystus «wczoraj i dzisiaj, tenże sam i na wieki» (por. Hbr 13, 8). Ta okoliczność każe nam dziękować dzisiaj raz jeszcze za przeszło osiem stuleci, które minęły od początku chrześcijaństwa w Rydze i na Łotwie, za wszystkie łaski, które z tym się łączyły, za wszystkie doświadczenia Kościoła i chrześcijaństwa, również i za te bolesne doświadczenia ostatnich dziesięcioleci. Równocześnie ta bliskość roku 2000 każe nam patrzeć w przyszłość, myśleć o zadaniach ewangelizacji, nowej ewangelizacji, która stoi przed nami, przed wszystkimi na świecie chrześcijanami, przed całym Kościołem. Dziękuję Bogu, że mogliśmy dzisiaj wspólnie modlić się o tę nową ewangelizację Łotwy i całej Europy. Dzisiaj dane mi było modlić się wspólnie z naszymi braćmi luteranami, naszymi braćmi prawosławnymi, z naszymi braćmi z innych Wspólnot chrześcijańskich w katedrze luterańskiej. To ekumeniczne wyzwanie przynagla nas w sposób szczególny. Chrystus, który mówi: «Ojcze, spraw, by byli jedno» (por. J 17, 21), modli się z kolei, aby byli jedno, by świat uwierzył (por. tamże). Jeżeli nasze posługiwanie Ewangelii ma być skuteczne u kresu drugiego, u początku trzeciego tysiąclecia, trzeba, ażebyśmy byli jedno. I o tę jedność wszystkich chrześcijan trzeba się nieustannie modlić i trzeba drogi do niej torować wszędzie: tu na Łotwie, w całej Europie i na całym świecie. A dlaczego takie jest wyzwanie? Dlaczego taki wewnętrzny przymus? Dlaczego ewangelizacja? Nowa, odwieczna i przyszła? Dlatego że nie ma innego imienia pod niebem, w którym moglibyśmy my, ludzie, być zbawieni. Tylko to jedno imię: Jezus Chrystus.
Drodzy bracia i siostry! Niech Bóg błogosławi was wszystkich, każdego i każdą, wszystkie rodziny, wspólnoty i parafie, diecezje na Łotwie, waszych biskupów i wszystkie wasze dzienne sprawy. Niech pozostają pod czułą opieką Matki Bożej z Agłony, którą dane mi będzie jutro wraz z wami nawiedzić.
Skomentuj artykuł