"W każdym cudzoziemcu widzę Jezusa Chrystusa pukającego do naszych drzwi"

(fot. PAP/EPA/OSSERVATORE ROMANO/HANDOUT)
KAI / kw

"Widzę w was, jak w każdym cudzoziemcu, który puka do naszych drzwi, Jezusa Chrystusa, który utożsamia się z obcym każdej epoki i każdego stanu, przyjętym lub odrzuconym" - powiedział Franciszek podczas odwiedzin w regionalnym centrum przyjęcia migrantów w Bolonii.

Spotkał się tam z ok. 1 tys. uchodźców i pracującym wśród nich personelem.

Przeczytaj pełny tekst przemówienia papieża >>

DEON.PL POLECA

Po przybyciu na teren ośrodka papież prawie godzinę witał się z migrantami pochodzącymi głównie z krajów Afryki i Azji. W radosnej atmosferze Franciszek rozmawiał z nimi i prawie każdy robił sobie z nim selfie. Papież otrzymał też liczne podarunki.

(fot. PAP/EPA/TONY GENTILE / POOL)

Jedna z kobiet osobiście wręczyła i zapięła papieżowi na przegubie prawej ręki opaskę identyfikacyjną, która oznacza rozpoczęcie procedury przyjęcia do tego miejsca osoby ubiegającej się o azyl. Ojcu Świętemu towarzyszył arcybiskup Bolonii Matteo M. Zuppi.

(fot. PAP/EPA/TONY GENTILE / POOL)

W przemówieniu Franciszek przypomniał, że centrum jest "portem" docelowym tych, którzy przybywają z najdalszych miejsc i za cenę poświęceń, o których czasem nie potrafią nawet opowiedzieć.

Przypomniał o potrzebie miłosierdzia wobec migrantów, gdyż bez niego drugi człowiek pozostaje obcym, a wręcz wrogiem i nie może stać się bliźnim. Wskazał też na straszliwe słowa i zniewagi, jakie padają pod ich adresem za pośrednictwem internetu.

(fot. PAP/EPA/TONY GENTILE / POOL)

"Jeśli spojrzymy na bliźniego bez miłosierdzia, to nie zdajemy sobie sprawy z jego cierpienia, z jego problemów" - zaznaczył Franciszek i podziękował instytucjom i wszystkim ochotnikom za wrażliwość i zaangażowanie wobec migrantów. "Widzę w was, jak w każdym cudzoziemcu, który puka do naszych drzwi, Jezusa Chrystusa, który utożsamia się z obcym każdej epoki i każdego stanu, przyjętym lub odrzuconym" - dodał Ojciec Święty.

Franciszek zwrócił uwagę, że migracja wymaga wizji i wielkiej determinacji w zarządzaniu, inteligencji i struktur, a także przejrzystych mechanizmów, nie pozwalających na wypaczenia lub wyzysk, tym bardziej nie do przyjęcia, ponieważ dokonywanych wobec ubogich.

>> TUTAJ ZNAJDZIESZ TEKSTY PRZEMÓWIEŃ PAPIEŻA W CESENIE I BOLONII >>

Wskazał na konieczność takich decyzji, które umożliwiłyby większej liczbie krajów na stworzenie programów prywatnego i wspólnotowego wsparcia uchodźców oraz pozwoliły na otwarcie korytarzy humanitarnych dla migrantów w sytuacjach najtrudniejszych, tak aby uniknąć nieznośnego oczekiwania i straty czasu, które mogą rozczarowywać.

Franciszek wskazał na potrzebę szczególnej opieki wobec niepełnoletnich, którzy mają szczególną potrzebę czułości i prawo do ochrony, przewidującej programy dozoru tymczasowego lub opieki zastępczej.

"Przybywam pośród was, ponieważ chcę nieść w moich oczach wasze spojrzenie, w moim sercu wasze serca. Chcę zabrać ze sobą wasze twarze, które proszą, aby je zapamiętać, aby je wspomóc, powiedziałbym `zaadoptować`, bo w zasadzie szukacie kogoś, kto by na was postawił, obdarzył was zaufaniem, dopomógł wam w znalezieniu tej przyszłości, której nadzieja sprawiła, że dotarliście aż tutaj" - wyznał Franciszek.

(fot. PAP/EPA/TONY GENTILE / POOL)

Nazwał uchodźców "bojownikami nadziei". "Niektórzy nie dotarli, bo zostali pochłonięci przez pustynię lub morze. Ludzie ich nie pamiętają, ale Bóg zna ich imiona i przyjmuje ich u swego boku" - powiedział z bólem papież. Poprosił o chwilę cichej modlitwy w ich intencji. Zaapelował: "Niech nadzieja nie stanie się rozczarowaniem, lub co gorsza rozpaczą, dzięki wielu, którzy wam pomagają jej nie utracić".

Papież zapewnił o swej stałej bliskości wobec migrantów, co pomoże wszystkim bardziej pracować na rzecz miasta gościnnego i zdolnego do stworzenia szans dla wszystkich. Zachęcił ich, by byli otwarci na kulturę Bolonii, gotowi do chodzenia po drodze wskazanej przez prawo tego kraju.

Franciszek przypomniał, że Kościół jest matką, która nie czyni różnic i która kocha każdego człowieka jako dziecko Boga, jako Jego obraz. Bolonia jest miastem znanym z gościnności, o czym świadczą doświadczenia solidarności i gościnności w parafiach i instytucjach religijnych, w wielu rodzinach i zespołach społecznych. "Jakże chciałbym, aby te doświadczenia, możliwe dla wszystkich, były coraz liczniejsze! Niech miasto nie boi się dać pięciu chlebów i dwóch ryb: Opatrzność zadziała i wszyscy będą nasyceni" - zaapelował papież.

Przypomniał też, że Bolonia była pierwszym miastem w Europie, które przed 760 laty wyzwoliło, wykupując z niewoli, 5855 niewolników. "Nie obawiali się przyjąć tych, którzy nie byli wtedy uważani za "osoby" i uznać ich za ludzi. Zapisali w księdze imiona każdego z nich! Jakże chciałbym, aby i wasze imiona zostały zapisane i zapamiętane, aby wspólnie znaleźć, jak to stało się wtedy, wspólną przyszłość" - zakończył Franciszek.

* * *

W czasie Światowych Dni Młodzieży papież Franciszek poprosił Polaków, by przyłączyli się do modlitwy za uchodźców.

Przyłącz się do inicjatywy i zaproś znajomych do udziału w modlitwie [kliknij w baner]:


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"W każdym cudzoziemcu widzę Jezusa Chrystusa pukającego do naszych drzwi"
Komentarze (7)
Agamemnon Agamemnon
5 października 2017, 15:07
Widzę w was, jak w każdym cudzoziemcu, który puka do naszych drzwi, Jezusa Chrystusa, Utożsamiać mordercę  i gwałciciela z Jezusem Chrystusem jest bluźnierstwem. Sądzę, że nie to chciał powiedzieć. Chciałby pomóc ale nie wie jak. Niech zatem posłucha głosu Ludu Bożego. Polacy (polski rząd i Kościół z obszaru Rzeczpospolitej), pomagają tym ludziom w krajach ich zamieszkania np. w Syrii, więc o co tu chodzi. Czy to ,że pomoc jest za mała?  Dlaczego państwo watykańskie nie przyjęło uchodzców z całej Syrii do siebie? To proste pytanie. Wszyscy na około chcą wszytkich pouczać. Nie ma tylko chętnego wziąść odpowiedzialność za skutki takiego  puczania. Polaków poucza nawet Szultz, legitymujacy się podstawowym wykształceniem , jednoczesnie nie widzi on konieczności dokonania restytucji wyrządzonych Polakom krzywd. Ale widzi potrzebę udzielania Polakom  pouczeń. Kto  generuje konflikty na Bliskim Wschodzie, czyjej produkcji broń znajduje się w rękach morderców przedstawianych nam jako osoby utożsamiane z Chrystusem?
Agamemnon Agamemnon
6 października 2017, 01:42
Chrystus nie utożsamiał się z człowiekiem jako człowiekiem (swoim dzieckiem). Zjednoczenie z Chrystusem następuje  poprzez łaskę sakramentu Eucharystii i sakramentu pokuty.
MA
Marian a
1 października 2017, 17:42
dla czego wam tak zależy na tym żeby Europa była czarna i muzułmańska? dla czego?
MA
Marian a
1 października 2017, 17:38
5 osób rannych - to bilans ataku 30-latka w Edmonton w Kanadzie. Zanim rzucił się z nożem na policjanta, wjechał autem w czterech przechodniów. Sprawca jest najwyraźniej sympatykiem tzw. Państwa Islamskiego - na przednim siedzeniu samochodu miał flagę ISIS. Również dzisiaj. Pozdrawiam Bergoglio, Zadarko i Polaka.
MA
Marian a
1 października 2017, 17:33
Bergoglio zaprasza morderców i gwałcicieli. Ale ofiarom tych półzwierząt w oczy by nie spojżał. Bergoglio ustąp i zostaw naszą cywilizację w spokoju, mamy dosyć problemów bez ciebie i twoich wesołych murzynków i arabów!
MA
Marian a
1 października 2017, 17:29
Dwie kobiety zabił nożem na głównym dworcu kolejowym w Marsylii mężczyzna, którego zaraz potem zastrzelili patrolujący dworzec żołnierze - poinformował lokalny prefekt policji. Według francuskiego ministerstwa spraw wewnętrznych jedną z ofiar była kobieta. Atak ten nastąpił około godziny 13.45. Według źródła bliskiego śledztwu sprawca wykrzykiwał "Allahu Akbar" (po arabsku "Bóg jest wielki"), co wskazuje na terrorystyczne podłoże czynu.
D
demokracja.net
1 października 2017, 16:26
Łk 12,13-21 Ktoś z tłumu odezwał się do Niego: "Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się ze mną podzielił spadkiem". (Czy prawdziwa, odpowiedzialna solidarność może wyniknąć z  "Sądzę, że naprawdę konieczne jest,..," ?)