Watykan: papież zaniepokojony wrogością wobec imigrantów

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI/ ed

"Nie kryję przed wami niepokoju wobec oznak nietolerancji, dyskryminacji i ksenofobii, które można zauważyć w różnych regionach Europy. Często są motywowane nieufnością i strachem przed drugim, innym, obcym.

Martwi mnie jeszcze bardziej smutna świadomość, że nasze wspólnoty katolickie w Europie nie są wolne od tych reakcji obrony i odrzucenia, usprawiedliwianych przez bliżej nieokreślony "«obowiązek moralny» zachowywania pierwotnej tożsamości kulturowej i religijnej" - powiedział Ojciec Święty przyjmując dziś w Watykanie dyrektorów krajowych ds. duszpasterstwa imigrantów. Uczestniczą oni w spotkaniu organizowanym przez Radę Konferencji Biskupów Europy (CCEE).

DEON.PL POLECA

Tak powinna wyrażać się miłość Kościoła

Franciszek zaznaczył, że miłość Kościoła do tych braci i sióstr musi wyrażać się konkretnie na wszystkich etapach migracji od wyruszenia w drogę po dotarcie do celu. Wskazał, że wszystkie instytucje kościelne usytuowane na trasie winny brać czynny udział w tej misji, a na miarę swych możliwości. "Rozpoznanie i służenie Panu w tych członkach jego «pielgrzymującego ludu» to odpowiedzialność, która łączy wszystkie Kościoły partykularne w obfitym szafowaniu stałego, skoordynowanego i skutecznego zaangażowania" - powiedział Ojciec Święty.

Papież wskazał, że istniejące niepokoje trzeba przezwyciężać z wiarą i Duchem Świętym, który pomaga "zachowywać postawę ufnej otwartości, pozwalającej nam przezwyciężyć wszystkie przeszkody, przeskoczyć każdy mur".

Grunt dla dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego

Franciszek nie krył, że dostrzegł iż wiele Kościołów w Europie z trudnością przyjmuje masowy napływ imigrantów i uchodźców. Wyraził zrozumienie dla tych trudności związanych z kryzysem gospodarczym, który pozostawił głębokie rany, a także brakiem przygotowania wielu społeczeństw na to zjawisko czy też brakiem odpowiednich działań politycznych na poziomie krajowym czy samorządowym.

"Ale ta trudność jest również wskaźnikiem granic europejskiego procesu zjednoczeniowego, przeszkód na jakie musi napotykać konkretne stosowanie powszechności praw człowieka, murów o które rozbija się humanizm integralny, stanowiący jeden z najpiękniejszych owoców cywilizacji europejskiej. A chrześcijanie wszystko to powinni interpretować ponad immanentyzmem laickim w logice centralnego miejsca osoby ludzkiej stworzonej przez Boga, jedynej i niepowtarzalnej" - stwierdził Ojciec Święty.

Papież wyraził też przekonanie, że przepływy migracyjne mogą być przede wszystkim "żyznym gruntem dla rozwoju autentycznego i wzbogacającego dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego". Współczesne ruchy migracyjne stanowią jednak przede wszystkim "nową granicę misyjną, uprzywilejowaną okazją do głoszenia Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii, nie ruszając się ze swego środowiska".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan: papież zaniepokojony wrogością wobec imigrantów
Komentarze (10)
ZZ
z z
23 września 2017, 19:28
W spojrzeniu, które ma tym zdjęciu jest coś demonicznego.
Andrzej Ak
23 września 2017, 14:58
Niemcy potrzebują wykwalifikowanych rąk do pracy dla ponad 80 milionowej grupy swojego społeczeństwa. Grospodarczo i przemysłowo splądrowali już chyba wszystkie kraje Europy i teraz zbudowawszy ogromne ośrodki przemysłowe będą "kraść specjalistów" skąd się tylko da. Mogli by na wielu kontynentach organizować wprost ośrodki werbunkowe połączone ze szkoleniowymi. Jednak taka otwarta polityka jest nie do przyjęcia, więc realizuje się ten plan przesłaniając wieloma wydarzeniami (arabska wiosna, konflikt w ukrainie, nacjonalistyczne epizody w Indiach i wiele innych).  Oczywiście Niemcy tego nie czynią sami, bo jest to dopracowany plan grup nazywanych jako "globalistów", dążących do ustanowienia jednego rządu globalnego i odebrania obywatelom wielu krajów wielu swobód i praw obywatelskich. W tym kontekście plany naszych zachodnich sąsiadów są na rękę globalistom. Natomiast Franciszek pochodzi z jakże obcej nam kultury w której właśnie biedni i przybysze są jedynymi, którzy zasługują na miano ludzi dobrych, których warto (według Franciszka) nawracać na Chrześcijaństwo. Tym samym Franciszek doskonale wypełnia plan globalistów, być może nawet nieświadomie. I tak konflikt wewnątrz Kościołów Chrześcijańskich, będzie tylko narastał.
Lucjan Drobosz
23 września 2017, 12:00
Komentarze pod każdym artykule o imigrantach wypełnione są swoistą "kroniką kryminalną". Chyba na zasadzie: obcym nie wolno tego, co wolno naszym. Nikomu nie wolno! Zachowajmy proporcje. Piszcie tez dla równowagi o polskich przestępstwach. Odsyłam do statystyki policji: http://statystyka.policja.pl/st/przestepstwa-ogolem/przestepstwa-kryminalne/zgwalcenie/122293,Zgwalcenie.html . Jest porażająca, a to tylko zgłoszone przypadki. No, chyba, że to wszystko zrobili wyłacznie imigranci.
W
Wiesia
23 września 2017, 12:22
Odstek przestępców wsród " migrantów" jest zdecydowanie większy niż  wsród lokalsów. Tak samo jak odsetek alkoholików sród bezdomnych.
ZZ
z z
23 września 2017, 19:30
Czyli skoro mamy problem np. z przestępczością seksualną, to powinniśmy go powiększać ściągając przybyszów z kultury gwałtu?
23 września 2017, 09:37
To już przestaje być zabawne. Fakty swoje, a Papież i Deon za nim w róznych "pieknych" artykułach swoje. Europa się powoli budzi i zaczyna widzieć, że tak dalej być nie może, a tu stara "śpiewka" o uchodźcach i imigrantach. Z tym, że dochodzi nowy element:  obrażanie rodzimych kultur i wrażliwości, obrażanie chrześcijan (swoich "owieczek", przecież!), posądzanie ich o najgorsze rzeczy (ksenofobię, dyskryminację i nietolerancję!). To nie jakiśj "bliżej nieokreślony "«obowiązek moralny», ale obowiązek troski o włąsną rodzinę - córkę, żonę, siostrę, by nie została zgwałcona, obmacywana, poniżana czy zabita. To święty obowiązek rodziców, ale też rządzących, polityków, także duszpasterzy i biskupów! I mówienie o asymilacji, inkulturacji to "pobożne życzenia". Rzeczywistość jest zupełnie inna. I na koniec: Może Papież przyjmie na specjalnej audiencji kobiety zwałcone przez "pokojowo" nastawionych, biednych, prześladowanych, głodnych, uchodźców muzułmańskich, wyznających pokojową, ekumeniczną, otwartą religię.  A nazbierało by się takich kobiet i dziewcząt sporo. 
ZZ
z z
23 września 2017, 19:32
Trzeba powiedzieć sobie jasno, idea Kościoła uniwersalnego się nie sprawdza. Dziś jego głową jest bowiem osobnik wywodzący się z globalnego Południa, który prowadzi politykę nie tylko sprzeczną z interesami Polski i Zachodu, co jawnie nam wrogą i niebezpieczną. Czas chyba zacząć myśleć o Kościele narodowym...
MA
Marian a
22 września 2017, 22:43
17-letni uchodźca z Afganistanu, który przybył do Niemiec w 2015 roku bez dorosłego opiekuna z falą uchodźców został zatrzymany w związku z podejrzeniem o to, że zgwałcił i zamordował 19-letnią studentkę medycyny we Freiburgu.
DS
Dariusz Siodłak
22 września 2017, 20:42
Skąd tyle nienawiści w papie Bondziorno do rdzennych Europejczyków ?  Dlaczego on tak nienawidzi chchrześcijan ?
MA
Marian a
22 września 2017, 14:48
W sobotę 9. września w niemieckim Hirschaid w Bawarii doszło do ohydnego przestępstwa seksualnego popełnionego przez imigrantów. Grupka przybyszów z Bliskiego Wschodu napastowała nieletnie dziewczęta na festynie kościelnym. Ofiarą zboczeńców padły łącznie cztery nastolatki. Najpierw grupka imigrantów zaczepiła dwie 13-latki i jedną 16-latkę. Jeden z imigrantów obmacywał dziewczęta, a reszta po prostu się temu przypatrywała. Nieco później imigranci zaatakowali pod jednym z okolicznych mostów 17-latkę. Próbowali przytrzymać dziewczynę i niewykluczone, że planowali gwałt. Ofierze udało się na szczęście uciec. Tego samego dnia, najprawdopodobniej po skardze złożonej znajomym i rodzinom przez napastowane dziewczęta, na festynie doszło do bójki. Niemcy próbowali zatrzymać głównego sprawcę molestowania, ale jego kamraci uwolnili go z użyciem przemocy. Cała grupa uciekła. Zboczeńców policja zatrzymała w środę. Głównym podejrzanym jest 33-letni Irakijczyk, który stara się w Niemczech o azyl. Jego koledzy to mężczyźni w wieku od 16 do 20 lat, pochodzący z Syrii i Iraku. Wszyscy przebywają obecnie w areszcie śledczym.