Zapadła decyzja ws. francuskiego pomnika Jana Pawła II
W trzy miesiące po decyzji francuskiej Rady Stanu, żądającej usunięcia krzyża z pomnika św. Jana Pawła II w Ploërmel, miejscowe władze uzgodniły, że sporny monument zostanie przeniesiony z placu w centrum miasteczka na dziedziniec pobliskiej szkoły katolickiej.
7,5-metrowy pomnik - dzieło rosyjskiego rzeźbiarza (pochodzenia gruzińskiego) Zuraba Ceretelego - stanął w 9-tysięcznym Ploërmel w 2006 i początkowo nie budził żadnych kontrowersji. Z czasem jednak środowiska laickie i wolnomyślicielskie zarówno w tym regionie, jak i w całej Francji zaczęły domagać się usunięcia jeśli nie całego monumentu, to przynajmniej wieńczącego go krzyża. Powoływano się przy tym na przepisy z 1905 o rozdziale Kościoła od państwa i o jego świeckości, zabraniające m.in. "stawiania lub umieszczania jakichkolwiek symboli religijnych na pomnikach lub w miejscach publicznych".
W następstwie tej ostrej i zaciekłej kampanii Rada Stanu - najwyższy sąd administracyjny Francji - nakazała 25 października ub.r. usunięcie krzyża z pomnika lub całkowity jego demontaż, dając władzom miasteczka pół roku na wykonanie tego orzeczenia. Przeciwko temu zaprotestowało wiele miejscowych środowisk katolickich, a także mieszkający we Francji Polacy. Ówczesny rząd Polski premier Beaty Szydło wyraził gotowość sprowadzania pomnika do naszego kraju, z podobnymi inicjatywami wystąpiły też niektóre miasta, np. Siedlce i Rzeszów.
Tymczasem 1 marca wieczorem władze Ploërmel porozumiały się z diecezją Vannes, która za 20 tys. euro zobowiązała się wykupić obiekt (który był darem Ceretelego!) i przenieść go na odległy o ok. 20 metrów dziedziniec prywatnej szkoły katolickiej Najświętszego Serca. Miejscowy mer Patrick Le Diffon zapewnił, że w nowym miejscu pomnik będzie równie dobrze widoczny, jak dotychczas - koło parkingu na głównym placu miasteczka. Koszty przeniesienia monumentu pokryje Kościół.
Jak na razie antyklerykalna Federacja Wolnomyślicielska z Morbihan, która była główną inicjatorką protestów przeciw krzyżowi, nie przewiduje żadnych działań związanych z najnowszą decyzją władz.
Pomnik składa się z posągu polskiego papieża w paliuszu i z rękami złożonymi w geście modlitwy, nad którym rozciąga się łuk z krzyżem na szczycie. Jest to nawiązanie do łuku tęczy, który w dawnych świątyniach romańskich i gotyckich oddzielał nawę główną od prezbiterium i też zwykle był zwieńczony krucyfiksem.
Skomentuj artykuł