Siostra zaginionego księdza prosi o pomoc. Nagranie obiegło media i sieć
- Nigdy rodzinie nie zrobiłby czegoś podobnego - mówi w nagraniu siostra zaginionego księdza.
Poszukiwanie ks. Marka Wodawskiego trwa od 7 listopada. Wieczorem ksiądz wyszedł z domu i zniknął. Akcję poszukiwawczą zorganizowała policja, komunikat o zaginięciu mężczyzny wydała także diecezja. Mimo wielu apeli i ogłoszeń mężczyzna nie odnalazł się, mimo że minęły już dwa tygodnie od jego zaginięcia.
"Próbujemy go odnaleźć, ale nie wiemy gdzie"
- Być może czytałeś, słuchałeś na ten temat w ostatnich dniach - mówi w nagraniu pani Aneta, siostra księdza Marka. - Od tamtego czasu ja i cała moja rodzina jesteśmy w ogromnym szoku, bo znamy tę osobę od dziecka i wiemy, jaki był roztropny, jaki był odpowiedzialny. Razem z księżmi, znajomymi, przyjaciółmi, parafianami jesteśmy w ogromnym szoku. Nigdy rodzinie nie zrobiłby czegoś podobnego, to nie jest on, po prostu wydarzyła się jakaś sytuacja, niepojęta, niezrozumiała, tajemnicza - mówi pani Aneta ze łzami w oczach. - Próbujemy go odnaleźć, ale nie wiemy, gdzie - dodaje.
Zobacz nagranie:
Źródło: YT / Tak Się Rozkwita / mł
Skomentuj artykuł