Staniątki: do końca czerwca stan surowy zamknięty muzeum w opactwie

Staniątki: do końca czerwca stan surowy zamknięty muzeum w opactwie
(fot. By Piotrekwas - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16708687)
KAI / df

Do końca czerwca ma zostać ukończony stan surowy zamknięty kompleksu kulturowego, muzeum i biblioteki, który jest budowany na terenie najstarszego opactwa żeńskiego w Polsce. - Według planów, finał i rozliczenie inwestycji nastąpi pod koniec 2022 roku - informuje koordynator projektu Bogdan Pasek.

W ramach projektu „Wirydarze dziedzictwa benedyktyńskiego” powstaje nowoczesne muzeum i biblioteka. Gromadzone od ponad 800 lat zabytki porównywalne są z tym, czym dysponuje Jasna Góra. Wśród najcenniejszych zbiorów znajdują się m.in. dokumenty, rękopisy, starodruki, muzykalia oraz przedmioty i szaty liturgiczne.

Jednak muzeum to nie wszystko. - Chcemy, by to miejsce nie było martwe, dlatego przewidujemy nowe funkcje, m.in. gastronomiczną, wystawienniczą. Marzy nam się, by odbywały się tu koncerty, wydarzenia naukowe, edukacyjne czy artystyczne - mówi koordynator prac Bogdan Pasek.

DEON.PL POLECA

Na terenie opactwa położono już fundamenty budynku i rosną mury pierwszej kondygnacji. Do końca czerwca ma być osiągnięty stan surowy zamknięty, a we wrześniu rozpoczną się prace wykończeniowe. - Według planów, finał i rozliczenie inwestycji nastąpi pod koniec 2022 roku - informuje Pasek.

Wspólnota mniszek liczy kilkanaście sióstr, w większości w podeszłym wieku. Na ich barkach spoczywa bieżące utrzymanie klasztoru i zdobywanie środków do codziennego życia. Problem spotęgowała pandemia. Ofiary na tacę są coraz mniejsze, benedyktynki nie przyjmują też gości. Przed pandemią sprzedawały w Tyńcu wypieki i przetwory z klasztornej kuchni, ale również tam ruch pielgrzymkowy i turystyczny stopniał. Jako mniszki żyjące w ścisłej klauzurze siostry nie mogą podjąć pracy na zewnątrz. - Co możemy, to robimy. Sprzedawałyśmy pomidory z naszego ogrodu, chryzantemy, karpie. To wszystko jednak szło na nasze bieżące utrzymanie. W kwestii budowy musimy liczyć na ludzką dobroć - podkreśla m. Stefania Polkowska, ksieni opactwa.

Informacje na temat form wsparcia budowy można znaleźć na stronie www.benedyktynki.eu.

Początkowy, powstały kilka lat temu kosztorys projektu, opiewał na 12 mln zł. Z tego siostry miały zapewnić 2 mln zł wkładu własnego. - Dziś mówimy już o 17 mln zł całkowitych kosztów. Ze środków unijnych mamy ponad 7 mln zł. Brakuje więc ok. 10 mln - informuje.

Po zakończeniu wszystkich prac do dyspozycji gości zostanie oddane nowoczesne muzeum, biblioteka, archiwum i czytelnia wraz z salami edukacyjnymi. Budynek jest tak zaprojektowany, by wtopić się w historyczne otoczenie klasztoru i nie odciągać uwagi od najcenniejszej, czyli najstarszej części opactwa.

Opactwo w Staniątkach jest najstarszym w Polsce żeńskim klasztorem benedyktyńskim, funkcjonującym nieprzerwanie od ponad 800 lat. W maju ub. roku zostało wpisane na listę pomników historii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Ludwik Wiśniewski OP

Nie prześpij czasu, który został Ci dany

Odkryj przenikliwe teksty legendarnego dominikanina

Ojciec Ludwik Wiśniewski OP pokazuje, nieraz w mocnych słowach, jak kierować się na co dzień sumieniem i świadomie żyć Ewangelią. Zapiski niepokornego opozycjonisty...

Skomentuj artykuł

Staniątki: do końca czerwca stan surowy zamknięty muzeum w opactwie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.