Starcia przy sanktuarium w Fatimie. Burmistrz zabrał głos
Burmistrz Fatimy Humberto Figueira da Silva zapewnił, że ta portugalska miejscowość jest bezpieczna pomimo niedzielnych zamieszek, w których zginął młody imigrant z Timoru Wschodniego.
- W Fatimie jest spokojnie, nie ma tu żadnego zagrożenia dla pielgrzymów – powiedział Silva, komentując starcia z udziałem około 30 imigrantów, do których doszło w bliskim sąsiedztwie miejsca kultu. W efekcie starć wywołanych przez obcokrajowców od ciosów nożem zginął tam 25-letni przybysz z Timoru Wschodniego, a pięć innych osób zostało rannych. Stan trzech lekarze określają jako ciężki.
Przyczyną zatłoczenie w ośrodku dla imigrantów?
Według burmistrza Fatimy informacja o zamieszkach wywołanych przez imigrantów może na świecie “odbić się niekorzystnym echem” i zniechęcić pielgrzymów do podróżowania do tej położonej w środkowej Portugalii miejscowości. Dodał, że oczekuje działań rządu służących rozładowaniu zatłoczenia w miejscowym ośrodku dla imigrantów, co jego zdaniem mogło przyczynić się do waśni pomiędzy imigrantami. Silva zdradził, że pod koniec 2023 r. w Fatimie, również w bliskim sąsiedztwie sanktuarium Matki Bożej Różańcowej doszło do starć pomiędzy mieszkańcami tego ośrodka.
Z dotychczasowych ustaleń policji, która dotychczas nie zatrzymała żadnej osoby podejrzanej o udział w zamieszkach, grupa imigrantów goniła ofiarę jedną z głównych ulic Fatimy, aby zasztyletować ją w sąsiedztwie miejscowej straży pożarnej. W starciach, jak ustalono brało udział około 30 osób w wieku od 20 do 30 lat.
Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie jest odwiedzane w ciągu roku średnio przez około 7 mln pielgrzymów, w tym przez liczne grupy pątników z Polski.
KAI / mł
Skomentuj artykuł