"Stolica Apostolska ogłosiła ostateczne decyzje". Prymas odniósł się do oskarżeń brata bp. Edwarda Janiaka

fot. EpiskopatNews / Flickr / CC BY-NC-SA 2.0
PAP / pk

- Zgłoszenie przeze mnie zawiadomienia do Watykanu nie było przecież wydaniem wyroku na biskupa kaliskiego. Proces prowadziła Stolica Apostolska i to ona, po zbadaniu sprawy, ogłosiła ostateczne decyzje - powiedział portalowi interia.pl prymas Polski abp Wojciech Polak odnosząc się do słów brata bp. Edwarda Janiaka - ks. Krzysztofa Janiaka.

W środę w kościele św. Wawrzyńca we Wrocławiu odbyły się uroczystości pogrzebowe biskupa diecezji kaliskiej Edwarda Janiaka, który zmarł 23 września w wieku 69 lat.

DEON.PL POLECA


W związku z zarzutami tuszowania czynów pedofilskich 29 marca br. decyzją Watykanu bp Edward Janiak otrzymał zakaz uczestniczenia w publicznych celebracjach na terenie swoich diecezji i nakaz zamieszkania poza nimi.

"Żal do prymasa"

W czasie mszy pogrzebowej głos zabrał brat biskupa Janiaka, ksiądz Krzysztof Janiak, który stwierdził, że ma "żal do prymasa Polski, który wolał dać pierwszeństwo mediom, aniżeli argumentom potwierdzonym przez prawników".

Zarzucił też Kościołowi stosowanie podwójnych standardów. "Schorowany jest nasz Kościół. Dlatego jeśli dzisiaj mówimy o jego oczyszczeniu, którego z pewnością potrzebuje, to nie może to być oczyszczenie o podwójnym standardzie, gdzie jednych się karci, a tych innych, choćby tych za zachodnią granicą się usprawiedliwia. (…) W tej trumnie nie powinno znajdować się ciało mojego brata, ale powinno być pogrzebane skrzywione poczucie sprawiedliwości, chora moralność tych, którym wydaje się, że poprawnie odczytali ducha Ewangelii (…) powinny pojawić się zgniłe sumienia tych w czerni, jak i tych w purpurze, tych w sutannach, habitach, jak i tych w krawatach. Tylko wtedy możemy mówić o oczyszczeniu Kościoła" - mówił.

Abp Wojciech Polak odniósł się do oskarżeń

"Słowa, które padły na pogrzebie biskupa Janiaka, są przede wszystkim raniące dla osób skrzywdzonych i smutne dla tych, które oczekują od Kościoła jednoznaczności. Podobne oskarżenia padły w liście, w którym bp Janiak kwestionował moje działania. W istocie słowa te uderzają w zaufanie do działań Stolicy Apostolskiej. Zgłoszenie przeze mnie zawiadomienia do Watykanu nie było przecież wydaniem wyroku na biskupa kaliskiego. Proces prowadziła Stolica Apostolska i to ona, po zbadaniu sprawy, ogłosiła ostateczne decyzje" - zaznaczył abp Polak.

Sprawa zaniedbań

Edward Janiak urodził się 14 sierpnia 1952 r. w Malczycach. Święcenia prezbiteratu przyjął 19 maja 1979 r. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu z rąk biskupa pomocniczego Wincentego Urbana.

26 października 1996 r. Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji wrocławskiej ze stolicą tytularną Scilium. Święcenia biskupie otrzymał 30 listopada 1996 r. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Biskupem diecezji kaliskiej mianował go papież Benedykt XVI 21 lipca 2012 r.

Stolica Apostolska 29 marca br. poinformowała, że bp Edward Janiak otrzymał zakaz uczestniczenia w publicznych celebracjach na terenie swoich diecezji i nakaz zamieszkania poza nią.

W przypadku bpa Edwarda Janiaka postępowanie Stolicy Apostolskiej dotyczyło sygnalizowanych zaniedbań w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich oraz innych kwestii związanych z zarządzaniem diecezją kaliską.

"Zabawa w chowanego"

Oskarżenia pod adresem biskupa Janiaka pojawiły się w maju ubiegłego roku w filmie braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". Duchownemu zarzucono tuszowanie czynów pedofilskich.

Z kolei magazyn "Więź" podał, że w lutym 2018 r. do warszawskiej nuncjatury trafiła obszerna skarga na działania bpa Janiaka. "Rektor kaliskiego seminarium duchownego postawił biskupowi zarzuty tolerowania wśród księży wykorzystywania seksualnego osób małoletnich i aktywnego homoseksualizmu" – wskazano w artykule opublikowanym w czerwcu ub. roku.

W październiku 2020 r. nuncjatura apostolska w Polsce poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację bpa Janiaka.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Stolica Apostolska ogłosiła ostateczne decyzje". Prymas odniósł się do oskarżeń brata bp. Edwarda Janiaka
Komentarze (6)
JY
~john yossarian
5 października 2021, 22:22
Czasy gdy Roma locuta, causa finita jak widać minęły bezpowrotnie. Dla wszystkich.
AE
~Anna Elżbieta
3 października 2021, 15:01
To wszystko jest bardzo trudne. Właściwie nie powinniśmy zabierać głosu, bo tak naprawdę nie wiemy, gdzie jest prawda. Bóg sam osądzi.
KP
~Katolik Przedsoborowy
4 października 2021, 12:07
Przede wszystkim zmowa milczenia wykraczala daleko za kościół do polityków i prokuratorów, bo nikt nikomu nie chciał się narazić, tak jak prezydent kwach pił z biskupem Glodziem i wszystko było ok , po prostu było polecenia zniszczenia kościoła odgórnie przez globalny rząd, a który również robi przez media pranie mózgiem ludzi poprzez media, oni wiedzą że że muszą zniszczyć patriotyzm, zniszczyć religię, żeby stworzyć wielkie państwo poprawnie politycznie , wyznajace ludzkie braterstwo , ludzi uleglych , zdemoralizowanych i pozbawionych samodzielnego myślenia, wchlaniajacych wszystko jak szmata , a jednocześnie niesamodzielnych i zależnych finansowo, nasz Watykan i wyższe duchowieństwo dokłada do tego rękę.
ZM
~Zbyszek Młynarzyk
3 października 2021, 09:57
Moim zdaniem,brat śp.biskupa Janiaka ma rację Słowa tłumaczenia ks.Prymasa są mało wiarygodne. Warto zapytać ks.Polaka o jego rolę w sprawie ks. bp.Wielgusa.Ciekawi mnie co by powiedział. Czekam cierpliwie na odpowiedz. Zbyszek Młyn...
JK
~jan kowalski
3 października 2021, 14:43
powiedzialby NA PEWNO, jestem ponad prawem i mozecie mi skoczyc. to tyle w temacie zboczen czarnych....
GR
~Głos rozsądku
3 października 2021, 21:49
@Zbyszek Młynarzyk, broniąc biskupa Janiaka bronisz księży-pedofilii, którym on umożliwiał działanie w diecezji wrocławskiej i kaliskiej. Szok, że takie rzeczy trzeba tu tłumaczyć.