Sudan Południowy: największy kryzys humanitarny

(fot. Vlad Karavaev / Shutterstock.com)
KAI/ ed

"Obecny kryzys humanitarny w Sudanie Południowym jest największy ze wszystkich, jakie przez sześć lat od uzyskania niepodległości przeżywaliśmy.

Towarzyszy mu łamanie praw człowieka i nieustanna, brutalna wojna domowa" - napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu tego kraju. Bp Edward Hiiboro Kussala podkreślił, że z dumą patrzył, jak jego ojczyzna się rozwija. Ale, jak dodał, niepodległości nie zdobywa się raz na zawsze, tylko trzeba o nią zabiegać każdego dnia.

Wojna domowa i złe zarządzanie finansami

DEON.PL POLECA

Przewodniczący Konferencji Episkopatu najmłodszego państwa świata zwrócił uwagę na kilka spraw ważnych, aby wyjść z trwającego tam kryzysu. Pierwszym warunkiem jest całkowite zawieszenie broni, gdyż Sudan Południowy jest pełen przemocy.

Walczą między sobą różne grupy i ludzie dysponujący bronią. Dlatego dialog narodowy, do którego wezwał tamtejszy prezydent, "należy podtrzymywać wszelkimi możliwymi środkami". Trzeba również przyznać się do bankructwa narodowego. Jego przyczyną jest wojna domowa i złe zarządzanie finansami przez rząd.

Bp Edward Hiiboro Kussala wezwał wszystkich do nieustannej modlitwy w intencji pokoju. "Musimy wiele modlić się o pokój - napisał hierarcha - aby serca ludzi kierowały się miłością i wzajemnym zaufaniem, niezależnie od przynależności etnicznej czy grupowej, czyniąc tym samym życie w Sudanie Południowym radośniejszym i lepszym".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sudan Południowy: największy kryzys humanitarny
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.