Świecki zakonnik wybrany na prowincjała kapucynów. Precedens?
Kapucyni nie są postrzegani jako awangarda w Kościele. A jednak zrobili coś, czego według prawa kanonicznego nie powinni robić - pisze Crux. Papież Franciszek przyznał im rację.
Podczas ostatniej kapituły zakonu, bracia wybrali brata Marka Schenka, świeckiego zakonnika, jako swojego prowicjała. Według kanonu 129. osoba świecka nie może sprawować jurysdykcji nad wyświęconymi mężczyznami. Ta zasada kłóci się jednak ze zrozumieniem przez kapucynów ich własnych konstytucji, która w swojej ostatniej formie ratyfikowanej przez Watykan w 2013 r. brzmi: "Z powodu tego samego powołania bracia są równi". Dalej mówi się, że "wszyscy są nazywani braćmi bez różnicy", a wszystkie urzędy w zakonie są otwarte dla wszystkich braci.
To nie pierwszy raz, kiedy kapucyni wybierają świeckiego na prowincjała. Pierwszym był brat Ignacy Feaver z Wiceprowincji Środkowej Kanady w 1983 r., który zgodnie z ustną tradycją został zatwierdzony przez Kongregację Watykańską ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego (znaną jako "Kongregacja ds. Religii"). Jak podaje Crux, stało się tak tylko dlatego, że urzędnik, który normalnie odpowiedziałby tradycyjnym "nie", był na wakacjach - omyłkowo zatwierdził to inny urzędnik. Wtedy już Kongregacja nie mogła tego cofnąć - zabroniono natomiast wybierać Feavera, gdy jego kadencja dobiegnie końca.
Drugim przypadkiem był wybór brata Roberta Smitha z prowincji Kalwarii w 2008 r. Kongregacja nie zaakceptowała wtedy wyboru.
Chociaż Kongregacja początkowo zawetowała również wybór Schenka - jego "przyjaciele na wysokich stanowiskach", jak pisze Crux, "udali się bezpośrednio do papieża Franciszka". Ostatecznie Schenk dostał niezbędną dyspensę, by objąć urząd na trzyletnią kadencję.
Po ustanowionym przez Franciszka precedensie, Kongregacja, zdaniem Schenka, mogłaby zmienić niektóre ze swoich procedur, aby osobie nie wyświęconej nie odmawiano automatycznie, ale, jeśli mają ku temu kompetencje, rozważano ich kandydaturę. Cytowany przez Crux, Blaince Burkey, kapucyn, wskazuje na możliwość szerszych zmian i angażowanie świeckich w kierowanie.
Kim jest br. Mark Schenk?
Brat Mark pochodzi z Olmitz w stanie Kansas, w USA. Studiował w Instytucie św. Tomasza z Akwinu w 1984 roku, uzyskał również tytuł zarządzania biznesem na Uniwersytecie Regis w 2004 roku. Przez 22 lata pracował w międzynarodowej siedzibie Zakonu w Rzymie, gdzie był pierwszym bratem świeckim, który został wikariuszem wspólnoty Kurii generalnej (1993), pierwszym świeckim sekretarzem generalnym Zakonu (1994), a - jako pierwszy zakonnik świecki - wybrany radnym generalnym Zakonu (2006).
"Jest osobą bardzo wykwalifikowaną i miał znacznie szersze doświadczenie niż praktycznie każdy w prowincji, pracując 22 lata na poziomie międzynarodowym. Zajmuje się wszystkimi anglojęzycznymi kapucynami na całym świecie i może wnieść do naszej prowincji wiele mądrości" - komentował jego wybór Burkey.
Skomentuj artykuł