"Szanuję. Słucham" - ruszyła kampania społeczna uwrażliwiająca na potrzebę dialogu

(fot. shutterstock.com)
KAI / kw

"Szanuję. Słucham" to kampania społeczna Centrum Myśli Jana Pawła II uwrażliwiająca na potrzebę dialogu, która w poniedziałek pojawiła się w przestrzeni miejskiej Warszawy i w internecie.

Seria plakatów i spotów reklamowych towarzyszyć będzie odbywającemu się od 16 października w stolicy "Dziedzińcowi Dialogu".

DEON.PL POLECA

Jak podkreślają organizatorzy kampania jest próbą uwrażliwienia na problem jakości dyskursu prowadzonego w przestrzeni publicznej. Wynika z inspiracji słowami papieża zachęcającymi do szacunku dla odmienności i gotowości do dialogu. "Hasło 'Szanuję. Słucham' wyraża, wypowiedziane w pierwszej osobie, postawy tolerancji i otwartości" - mówi współtwórca akcji Adam Dudek.

Atmosfera porozumienia

Tytuł kampanii zawiera w sobie gotową odpowiedź na pytanie o sposób osiągnięcia atmosfery porozumienia, nawet w sytuacji braku wypracowania wspólnego stanowiska. Hasło kampanii w sposób bezpośredni odnosi się także do idei "Dziedzińca Dialogu", który jest przestrzenią spotkania i rozmowy osób o odmiennych poglądach na tematy związane z najważniejszymi aspektami życia: z kulturą, nauką, społeczeństwem i religią.

"Spotkanie z drugim człowiekiem zbyt często przybiera formę konfrontacji poglądów, ocen, sądów, co w naturalny sposób kieruje rozmówców ku wzajemnej agresji. Samo zaś spotkanie zmienia się w batalię której celem jest pokonanie przeciwnika" - mówi Michał Senk, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie.

Zamykanie się na odmienność

Przesłanie akcji nawiązuje do słów Jana Pawła II "Kto zamyka się na odmienność albo - co gorsza - próbuje tę odmienność zniszczyć, odbiera sobie możliwość zgłębienia tajemnicy ludzkiego życia".

"W optyce św. Jana Pawła II autentyczne spotkanie rozpoczyna się bowiem od szacunku dla osoby i wzajemnego usłyszenia swoich racji - podkreśla dr Michał Łuczyński, dyrektor programowy Centrum Myśli Jana Pawła II.

"Dziedziniec Dialogu"

Kampania społeczna towarzyszy odbywającej się w Warszawie od 19 października 3. edycji "Dziedzińca Dialogu". To inicjatywa wymyślona przez papieża Benedykta XVI, której celem jest debata na tematy, stanowiące oś sporu między wiarą i niewiarą w przestrzeni nauki, kultury i wizji społeczeństwa.

"Nie zapominajmy, że wymiana doświadczeń nie zawsze musi kończyć się przekonaniem drugiej strony do swoich racji, czy też rezygnacją z własnych poglądów. Podstawą takiej rozmowy zawsze powinien być szacunek, który najprościej okazać poprzez wysłuchanie drugiego człowieka" - dodaje dr Dominika Żukowska-Gardzińska, koordynatorka merytoryczna "Dziedzińca Dialogu".

Spoty i plakaty reklamowe przedstawiają dwa słowa: "szanuję" i "słucham", wskazane jako dwa nakładające się na siebie i przenikające się wyrazy. Spoty zrealizowane na potrzeby kampanii są wyświetlane od 9 października w centrum Warszawy, a także na monitorach w komunikacji miejskiej i w pociągach Kolei Mazowieckich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Szanuję. Słucham" - ruszyła kampania społeczna uwrażliwiająca na potrzebę dialogu
Komentarze (5)
Oriana Bianka
12 października 2017, 10:20
Bardzo pożyteczna akcja!  Ludzie mogą różnić się poglądami, ale powinni nauczyć się rozmawiać, odnosząc się z szacunkiem do rozmówcy. Rozmowa to nie monolog, a tym bardziej nie walka słowna.  Szczególnie dużo agresji spotkać można w komentarzach internetowych. Zastanawiam się, czy człowiek wypisujący codziennie agresywne i obraźliwe komentarze nie szkodzi sam sobie, bo chyba nie jest to bez wpływu na psychikę.
no_name (PiotreN)
12 października 2017, 23:06
"Zastanawiam się, czy człowiek wypisujący codziennie agresywne i obraźliwe komentarze nie szkodzi sam sobie, bo chyba nie jest to bez wpływu na psychikę." Sądzę, że dotknęłaś bardziej skutku, aniżeli przyczyny. Jeśli ktoś nieustannie przez całą dobę przebywa w sieci i "karmi się żółcią" (choćby na portalach społecznościowych - twitter,fb), to jak sądzisz, czym mu się takie przesiadywanie odbija?
S
Szymon
12 października 2017, 09:19
Bardzo dobra inicjatywa, porozumienia i szacunku brakuje przede wszystkim między Polakami. Miejmy nadzieję, że również redakcja D. się otworzy na odmienność i będzie tworzyć atomsferę porozumienia, zamiast bojkotu czy nachalnej agitki.
WN
Witold Nowiński
12 października 2017, 09:56
Szymonie, w moim odczuciu redakcja Deonu jest bardzo otwarta m.in. poprzez komentarze jakie osoby o odmiennych poglądach mogą zostawiać pod tekstami. A w kwestii agitki czy bojkotu - czy możesz przytoczyć przykłady?
S
Szymon
12 października 2017, 12:12
Bojkot np. "różańca do granic", a agitka dotycząca uchodźców, fałszująca obraz całości zjawiska, już i tak cholernie zmanipulowany przez media i polityków. Albo artykuły, w których autor swoje poglądy ubiera w "postawę chrześcijańską" odbierając prawo nazywania się chrześcijanami ludziom o innych poglądach. Oczywiście, że są na portalu też cenne rzeczy, inaczej by mnie tu nie było:)