Testament kard. Gulbinowicza nie zawiera odniesień do stawianych mu zarzutów
Testament śp. kard. Henryka Gulbinowicza składa się głównie ze wspomnień i podziękowań Bogu za życie i spotkanych ludzi - poinformował KAI rzecznik archidiecezji wrocławskiej ks. Rafał Kowalski. W dokumencie nie ma natomiast ani słowa o stawianych purpuratowi zarzutach dotyczących molestowania seksualnego czy współpracy z SB. Kardynał zmarł 16 listopada w wieku 97 lat. Przed śmiercią został pozbawiony prawa używania insygniów biskupich oraz przywileju pochówku w katedrze. Zgodnie z wolą rodziny, jego pogrzeb odbędzie się poza archidiecezją.
Rzecznik archidiecezji wrocławskiej ks. Rafał Kowalski poinformował KAI, że testament kard. Henryka Gulbinowicza liczy trzy i pół strony. - Z tego trzy i jedna czwarta strony dotyczy wspomnień i ma charakter duchowy. Kardynał pisze o swoim życiu, o poszczególnych jego etapach, w tym o dzieciństwie i o ludziach, których na tych etapach spotykał. Pisze także o swojej relacji z Bogiem, o relacjach ze spotkanymi w życiu ludźmi, o dobru, jakie od nich otrzymał. Za tych ludzi Bogu dziękuje - wyjaśnił rzecznik.
Ostatni akapit zapisków kard. Gulbinowicza (jedna czwarta strony) mówi o rozporządzeniu majątkiem, jaki pozostał po hierarsze. Księgozbiór, zgodnie z wolą kardynała, ma zostać przekazany bibliotece wrocławskiego seminarium duchownego. Z kolei rzeczy osobiste zostaną przekazane na pomoc osobom ubogim za pośrednictwem Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.
Testament jest datowany na styczeń 2019 r. i po tym czasie nie był przez kard. Gulbinowicza aktualizowany. Nie ma w nim zatem żadnych osobistych zapisków ani na temat oskarżeń o współpracę z SB, ani na temat stawianych purpuratowi zarzutów dotyczących molestowania seksualnego jednego z kleryków Niższego Seminarium Duchownego Franciszkanów w Legnicy, do którego miało dojść w 1990 r. Sprawa została zgłoszona do prokuratury, jednak ze względu na przedawnienie została umorzona.
- W testamencie nie ma ani słowa na ten temat. Oficjalnie wobec nas takiego stanowiska nie zabierał. Wiemy, że w jego imieniu występowali pełnomocnicy, którzy na jednej z konferencji prasowych wnieśli o to, aby zaprzestać rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, natomiast byli to pełnomocnicy wynajęci osobiście przez księdza kardynała. Jako diecezja nie odnosiliśmy się do tego. On nas o to nie prosił, nie rozmawiał z nami na ten temat ani wtedy, gdy pojawiły się zarzuty, ani teraz, gdy Stolica Apostolska wydała postanowienie. Sam podjął taką decyzję. Każdy ma do tego prawo - powiedział ks. Kowalski.
Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała 6 listopada oświadczenie informujące, że były metropolita wrocławski został pozbawiony przez Stolicę Apostolską prawa używania insygniów biskupich oraz będzie pozbawiony przywileju pochówku w katedrze. Zobowiązano go także do wpłacenia pieniędzy na rzecz ofiar nadużyć seksualnych. Określona kwota miałaby zostać przekazana Fundacji Świętego Józefa, która zajmuje się wsparciem osób poszkodowanych w wyniku molestowania seksualnego przez osoby duchowne.
Pytany przez KAI o tę ostatnią kwestię, ks. Rafał Kowalski przyznał: "Wśród sankcji, które Stolica Apostolska nałożyła na kardynała, jest też kwestia rozważenia wsparcia Fundacji Świętego Józefa z jego oszczędności, czy też z posiadanych przez niego środków".
- On za życia tego nie zadeklarował, w związku z tym my [archidiecezja wrocławska - KAI] nie możemy się do tego odnosić w jakikolwiek sposób. Natomiast jedyne, co możemy zrobić, to, aby osoby, które mają wiedzę co do ewentualnych oszczędności księdza kardynała - ponieważ w testamencie nie było o tym ani słowa - lub osoby, które dysponują takimi oszczędnościami, zechciały wykonać tę wolę i zadeklarować wsparcie tej Fundacji - wyjaśnił rzecznik archidiecezji wrocławskiej.
Jak dodał, archidiecezja będzie się starała poinformować osoby dysponujące własnością majątkową kard. Gulbinowicza o oczekiwaniu Stolicy Apostolskiej.
Zgodnie z wolą rodziny, uroczystości pogrzebowe śp. kard. Henryka Gulbinowicza odbędą się poza archidiecezją wrocławską. Na prośbę najbliższych zmarłego informacja o czasie i miejscu pochówku nie będzie podawana do wiadomości publicznej. Archidiecezja wrocławska prosi uszanowanie tej decyzji.
Msza św. żałobna w intencji kardynała zostanie odprawiona w kościele pw. Najświętszego Imienia Jezus we Wrocławiu w piątek 20 listopada o godz. 10.00. Eucharystię będzie sprawował abp Józef Kupny, metropolita wrocławski z najbliższymi współpracownikami. Na tej Eucharystii nie będzie trumny z ciałem zmarłego.
Ze względu na stan epidemii wszyscy, którzy chcą przyłączyć się do modlitwy, proszeni są o udział duchowy za pośrednictwem transmisji internetowej.
Skomentuj artykuł