"To jest klasyczny przypadek równi pochyłej"

(fot. EPA/Julien Warnand)
KAI / drr

"Jest to klasyczny przypadek równi pochyłej, to znaczy sytuacji, w której raz złamane podstawowe zasady moralne prowadzą do kolejnych moralnych ustępstw i kompromisów" - mówi w rozmowie z KAI ks. dr hab. Piotr Kieniewicz. W czwartek w Belgii zdecydowaną większością głosów zalegalizowano eutanazję dla nieletnich.

"Legalizacja eutanazji w Belgii to jedynie następstwo już dawno rozpoczętego procesu, w którym najpierw zalegalizowano zabijanie dzieci nienarodzonych, następnie zabijanie ludzi chorych i starych, a obecnie doprowadzono do legalizacji zabijania dzieci już urodzonych, ale z jakiegoś powodu nieakceptowanych" - mówi w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną ks. Piotr Kieniewicz, doktor habilitowany teologii moralnej.

Zdaniem duchownego, najczęściej podnoszonym powodem braku akceptacji dla dziecka jest stan jego zdrowia. Moralista przestrzega przed rozciąganiem przyjętego prawa na kolejne kategorie osób chorych lub niechcianych. "Można się spodziewać, że to ograniczenie będzie w przyszłości nadużywane - dzieci, które z jakiegokolwiek powodu nie są przez rodziców chciane, będą pozbawiane życia" - prognozuje.

"Jest to klasyczny przypadek równi pochyłej, to znaczy sytuacji, w której zostały złamane podstawowe zasady moralne prowadząc do kolejnych ustępstw i kompromisów. Ta lawina niemoralności już nabrała rozpędu, zagarniając kolejnych ludzi i doprowadzając do ich śmierci" - ocenia w rozmowie z KAI ks. dr hab. Piotr Kieniewicz, marianin.

Czy istnieje niebezpieczeństwo, że na przyjętym przez Belgię prawie będą się wzorować inne kraje Europejskie? "Trudno się spodziewać, żeby było inaczej. Tym bardziej, że Organizacja Narodów Zjednoczonych i jej agendy w ostatnim czasie także wykazały się promocją działań rozpoznawanych jako niemoralne" - odpowiada ks. Kieniewicz, precyzując, że chodzi na przykład o działania, które mają na celu naruszenie tożsamości małżeństwa i rodziny, godności osoby człowieka, czy bezpieczeństwa dziecka nienarodzonego.

"Wcale mnie nie zdziwi, jeżeli zwolennicy tego typu rozwiązań będą domagali się wprowadzenia ich w legislaturę innych krajów, w tym także w polskie ustawodawstwo. Mam nadzieję, że nasi parlamentarzyści do tego nie dopuszczą, natomiast nie mam żadnych wątpliwości, że takie próby będą podejmowane" - konstatuje moralista.

W czwartek izba niższa belgijskiego parlamentu przegłosowała zdecydowaną większością głosów (86 za, 44 przeciw, 12 wstrzymało się od głosowania) eutanazję dla nieletnich. Podobne prawo obowiązuje już w Holandii. Tam granicę wieku ustalono na 12 lat. W Belgii granica jest płynna. Mówi się jedynie o umiejętności rozeznania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"To jest klasyczny przypadek równi pochyłej"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.