Tomasz Krzyżak: warto, by głosy wiernych i biskupów wreszcie się spotkały
Jak pisze Tomasz Krzyżak w podsumowaniu 2020 roku dla "Rzeczpospolitej", "w rok 2021 Kościół wchodzi pogrążony w kryzysie na różnych poziomach".
Szansę na odnowę widzi w spotkaniu świeckich i biskupów. Zaznacza, że Kościół musi znaleźć bezpieczną drogę, "by nie wpaść w przepaść". Jako oznaki kryzysu wymienia postępującą sekularyzację, zmniejszającą się liczbę osób uczęszczających do kościoła, spadającą liczbę powołań, młodych wypisujących się z lekcji religii oraz rosnącą liczbę apostazji.
"Nie bardzo widać pomysły na to, jak odmienić oblicze polskiego katolicyzmu, jak przywrócić mu dawną żywotność" - pisze wprost.
Wskazuje także na kryzys duszpasterski, na który ogromny wpływ mają skandale związane z molestowaniem seksualnym nieletnich. Zaznacza, że "problemem jest kwestia odpowiedzialności biskupów za ukrywanie w przeszłości tych właśnie spraw".
Na koniec ponownie podkreśla, że co jakiś czas pojawiają się głosy, żeby zwołać ogólnopolski synod świeckich i duchownych, "by po debacie i rozeznaniu znaleźć wspólny kierunek".
Skomentuj artykuł