Tomasz Terlikowski: być za życiem, to także być za życiem George’a Floyda

Fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
Tomasz Terlikowski / Facebook

"To nie jest lewicowość, ani prawicowość, to jest chrześcijaństwo i Ewangelia" - publicysta odniósł się do sytuacji w USA, spowodowanej zabójstwem George’a Floyda.

Publikujemy treść wpisów Tomasza Terlikowskiego na Facebooku:

Amerykańscy biskupi katoliccy są solidarni z protestującymi, a dla wielu z nich wynika to z głęboko przemyślanej i przemodlonej postawy pro life. Być za życiem, to także być za życiem dla George’a Floyda, być za równymi szansami dla wszystkich, być przeciwko rasizmowi.

DEON.PL POLECA

"Jesteśmy załamani, pełni obrzydzenia i oburzeni widząc kolejny film, na którym Afroamerykanin zostaje zamordowany na naszych oczach" - napisali w bezprecedensowym oświadczeniu biskupi przewodniczący siedmiu komisji amerykańskiego Episkopatu. Zabójstwo mężczyzny, zdaniem biskupów, a także inne niedawne ataki na nie-białych Amerykanów są "wezwaniem do radykalnego nawrócenia dla każdego". Biskupi zastrzegając, że odrzucają przemoc, jednocześnie zapewnili, że wspierają protestujące wspólnoty, bo ignorowanie rasizmu, przemocy jest "sprzeczne z Ewangelią życia".

Jeszcze mocniej wypowiedział się na ten temat przewodniczący Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych arcybiskup Jose Gomez, który określił zabójstwo George’a Floyda "bezsensowym i brutalnym grzechem wołającym o sprawiedliwość do Nieba". Arcybiskup wsparł również protestujących. "Wszyscy powinniśmy zrozumieć, że protesty, które obserwujemy w naszych miastach, odzwierciedlają i usprawiedliwioną frustrację i gniew milionów naszych braci i sióstr, którzy nawet dzisiaj doświadczają upokorzenia, oburzenia i nierównych szans tylko z powodu rasy lub koloru skóry. W Ameryce nie powinno tak być" - powiedział Gomez. "Rasizm był zbyt długo tolerowany w naszym życiu" - dodał. "Musimy w końcu wykorzenić rasową niesprawiedliwość, która wciąż zaraża zbyt wiele obszarów amerykańskiego społeczeństwa" - dodał abp Gomez.

To nie jest lewicowość, ani prawicowość, to jest chrześcijaństwo i Ewangelia.

Osiem minut i czterdzieści sześć sekund policjant dusił kolanem szyję George’a Floyda. Ten błagał o oddech, o uwolnienie, o życie, aż w końcu skonał. Inni policjanci byli tego świadkami. Nie reagowali. Powód? Floyd był Afroamerykaninem. Nie było to pierwsze takie zachowanie sprawcy, ani jedyne takie postępowanie amerykańskiej policji. Rasizm jest żywy i określa konkretne działania. A protesty przeciwko niemu w wielu miejscach są pokojowe, w wielu miejscach uczestniczą w nich także policjanci, w wielu miejscach łączą się z modlitwą, bo to chrześcijanie (różnych wyznań i opcji, od kwakrów i radykalnych baptystów poczynając, a na katolikach kończąc) byli często siłą, która walczyła z rasizmem i niewolnictwem (co niestety nie zmienia, że oficjalne chrześcijaństwo bywało także siłą, która system wyzysku i nierówności spajało i usprawiedliwiało). Dostrzeżenie tego nie oznacza usprawiedliwienia zamieszek, a jedynie pokazuje ich szerszy kontekst, pozwala zrozumieć, a nie z satysfakcją i dość słabo maskowanym przekonaniem o naszej, białej moralnej wyższości, uznać, że z pewnymi ludźmi nie da się inaczej, niż przemocą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tomasz Terlikowski: być za życiem, to także być za życiem George’a Floyda
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.