Tomasz Terlikowski: to jedyny prawdziwy powód, dla którego jestem w Kościele

Tomasz Terlikowski: to jedyny prawdziwy powód, dla którego jestem w Kościele
(fot. YouTube / Salve NET)
facebook.com / Tomasz Terlikowski / df

Odpowiedź nie jest prosta. Ja nie jestem człowiekiem uczuć, mnie w młodości do Kościoła nie przekonały emocje, ani przeżycia.

Wielu wyszło z Kościoła, wielu wyjaśnia, że zrobiło to z powodu Jego rys, słabości, braku wiarygodności, i wielu - jak Sławomir Jastrzębowski tęskni za sacrum, za religijnością, którą im odebrano. Do mnie często też wraca pytanie, dlaczego jesteś w miejscu, które doskonale znasz, którego zaniedbania, problemy, błędy ostro opisujesz, których jesteś świadomy.

Odpowiedź nie jest prosta. Ja nie jestem człowiekiem uczuć, mnie w młodości do Kościoła nie przekonały emocje, ani przeżycia. Nie miałem ich, doświadczenia z sacrum były mi obce. Urzekła mnie spójność katolicyzmu, intelektualna pełnia filozofii i teologii. Szukałem Boga rozumowo, a nie emocjonalnie, a antyklerykalizm ludzi wierzących wyniesiony z domu sprawiał, że częściej szukałem go sam, niż w towarzystwie księży. Kilku było ważnych, ale nawet, gdy czasem wiele lat później dowiadywałem się, że zawiedli, że odeszli, że mieli w swoim życiu ciemne plamy, nie zmieniało to intelektualnego wyboru. A potem - i to jest jedyny prawdziwy powód, dla którego jestem w Kościele - Bóg pokazał mi, że jest silniejszy niż grzech, że jest silniejszy niż śmierć, że jest silniejszy niż moja i innych słabość, że prawda o zmartwychwstaniu, o tym, że grób jest pusty, to nie jest tylko historia, ale to rzeczywistość dnia codziennego, że On jest silniejszy od mojej śmierci, i że z mojego grobu może mnie wyprowadzić. I to się dzieje w Kościele i przez Kościół, dokonuje się pośród i poprzez grzesznych ludzi, od których ani nie jestem lepszy, ani bardziej pobożny. Bóg mówi, przemienia, odradza posługując się ludźmi takimi, jacy są, w Kościele jaki jest.

Estetyka bywa pomocna w rozumowaniu, ale On przychodzi także tam, gdzie nie jest ładnie, nie jest pobożnie, gdzie jest śmierć. Kościół, poza piękną teologią, liturgią, przekazuje tę najważniejszą prawdę. I daje pokarm na wieczność, sakramenty, które są żywą siłą zwyciężającą śmierć.

DEON.PL POLECA

Wpis oryginalnie ukazał się na Facebooku Tomasza Terlikowskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Radosław Broniek OP
  • Czy wszystkie religie są tak samo dobre?
  • Czy katolik może bezpiecznie ćwiczyć jogę i uprawiać medytację?
  • Czy charyzmatycy przekazują fałszywy obraz Boga?
  • Czy zainteresowanie egzorcyzmami jest niebezpieczne?
  • Jakie są prawdziwe i fałszywe zagrożenia dla wiary?
  • ...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Tomasz Terlikowski: to jedyny prawdziwy powód, dla którego jestem w Kościele
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.