Tragiczna śmierć księdza. 56-letni franciszkanin popełnił samobójstwo 

(fot. cathopic.com)

Ciało duchownego odnaleziono na terenie parafii w kujawsko-pomorskim.

Pakość, odnaleziono ciało franciszkanina, który targnął się na swoje życie. “24 października około godziny 20 otrzymaliśmy zgłoszenie z Placu Klasztornego w Pakości o zgonie przez powieszenie. Mężczyzna miał 56 lat” - potwierdza inowrocławska policja.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji do których dotarł portal ino.online, ciało znaleziono w czwartek w altanie obok Kościoła św. Bonawentury w Pakości.

DEON.PL POLECA

Rzecznik prasowy franciszkanów w Polsce, ojciec Leonard Bielecki OFM potwierdził w rozmowie z DEON.pl, że tragicznie zmarłym jest ojciec Władysław W. Brzeziński OFM.

"Wstępne czynności wykluczyły udział innych osób, które mogłyby przyczynić się do śmierci mężczyzny. Przyczynę śmierci ustali sekcja zwłok. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem inowrocławskiej prokuratury" - powiedziała DEON.pl asp. szt. Izabella Drobniecka, rzeczniczka prasowa policji w Inowrocławiu.

Władysław W. Brzeziński OFM urodził się 16 października 1963 roku w Inowrocławiu. Po maturze poprosił o przyjęcie do Prowincji Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych – Franciszkanów w Katowicach-Panewnikach.Po święceniach decyzją przełożonych, został skierowany do klasztoru w Olsztynie w charakterze katechety. W tym czasie podjął dalszą naukę w Międzyzakonnym Studium Duchowości Franciszkańskiej w Zakroczymiu. Od 1997 roku przebywał w domu zakonnym w Osiecznej jako magister nowicjuszy i wikariusz domu zakonnego. Na Kapitule Prowincjalnej w 2000 roku został wybrany definitorem prowincjalnym. W 2003 roku uzyskał pozwolenie na wyjazd do służby w Ziemi Świętej. Po kursie języka włoskiego w Rzymie podjął służbę w Jerozolimie – bazylika Grobu Świętego. Po kilku latach został skierowany do Ein Karem, gdzie dłuższy czas był przełożonym klasztoru przy sanktuarium Nawiedzenia św. Elżbiety.

Pogrzeb franciszkanina odbył się we wtorek 29 października w parafii pw. św. Bonawentury w Pakości. Ciało pochowano na cmentarzu na Wzgórzu kalwaryjskim w Pakości.

Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tragiczna śmierć księdza. 56-letni franciszkanin popełnił samobójstwo 
Komentarze (9)
AM
~Anna Maria Nowak
3 listopada 2019, 20:58
Szkoda człowieka, nie poradzil sobie z jakimś problemem, nie mial wsparcia. Boże miej Miłosierdzie dla niego. W czasie Mszy św. módlmy się też za kapłana który sprawuje Eucharystię, nie zostawiajmy ich samych sobie , w trudnym i samotnym życiu. Często stawia im się coraz to większe obowiązki, wymagania, mają wiele pracy , podupadają na zdrowiu, zaniedbując siebie,. Ofiarujmy za nich udzial we Mszy św. modlitwę adopcyjną , aby dołożyć swoja cegiełkę do umocnienia Kościoła Świętego. Modlitwą Duchowej Adopcji Kapłana wspomagam czwarty rok jednego z księży w swojej parafii.
MS
~Magdalena Soforek
2 listopada 2019, 10:25
Do wszystkich wiernych: Nie zostawiajcie duchownych samych sobie. Ofiarujcie im wsparcie, choćby modlitewne i koniecznie poinformujcie ich o tym. Polecam adopcję duchową kapłana - www.ddak.pl - czyli otoczenie wybranego przez siebie duchownego opieką poprzez codzienną dowolną modlitwę. O czasie trwania adopcji decydujemy sami, może ona trwać od kilku tygodni, miesięcy, lat, aż do końca naszego życia. Oczywiście najlepiej, gdy radzimy się Ducha Świętego przed ostatecznym wyborem księdza i czasu adopcji. Słowo "adopcja" zapewne niejednego zdziwi i wprowadzi w konsternację, jak mnie na początku. Jednak po kilku latach trwania w adopcji za różnych księży - świętych i "świętych inaczej", stwierdzam, że jest to termin dobrze odzwierciedlający rodzaj opieki.
MJ
~Magda Jot
1 listopada 2019, 13:54
Ataki na Kościół zdają sie zbierać żniwo. Wymagania wielkie, a szacunku dla kapłanów i życzliwości coraz mniej.
RS
~Rasz Sadowski
30 października 2019, 00:14
Takie życie, człowiek jest osamotniony w swoim smutku i w śmierci widzi ucieczkę od bólu.
AM
~Andrzej Mateusz Kamiński
29 października 2019, 21:11
Człowiek targa się na swoje życie tylko wtedy, gdy chce przed czymś uciec.
JK
~Jan Kowalski
29 października 2019, 16:12
Czy ktoś może mi odpowiedzieć w jakim celu został zamieszczony ten artykuł? Panie redaktorze! Może choć trochę wrażliwości i empatii dla bliskich zmarłego. Deon - wstyd!!!
KK
~Kasia Koziolek
30 października 2019, 07:23
Może w takim by otworzyć oczy, bo to siódme samobójstwo w tym roku wśród kapłanów w Polace. Pytanie dlaczego tak się dzieje?
J. P. Torello
30 października 2019, 23:43
Powinnismy sie wiecej modlic za nich!