Tragiczny pożar DPS-u w Cieszynie. Bonifratrzy proszą o pomoc
Bonifratrzy z Cieszyna po tragicznym pożarze, do którego doszło w prowadzonym przez nich Domu Opieki Społecznej w ubiegłym tygodniu, zwrócili się o pomoc materialną i wsparcie. Z powodu zniszczeń, jakie wyrządził żywioł, około 50 pensjonariuszy nie może wrócić do swoich pokoi. W wyniku pożaru zginęła 1 osoba – 47-letni pensjonariusz – a 4 kolejne zostały ranne.
Jak pomóc bonifratrom po pożarze?
Fundacja Bonifraterska utworzyła specjalną internetową zbiórkę. Pomóc może każdy, klikając w ten link i przekazując dowolną darowiznę.
Zakonnicy proszą o wsparcie modlitewne i materialne. Podkreślają, że straty są bardzo duże. „Nadal nie możemy dojść do siebie po tym, co się wydarzyło kilkadziesiąt godzin temu. Nadal czujemy w powietrzu swąd spalenizny, a nasze serca rozdarła wiadomość o tragicznej utracie jednego z naszych mieszkańców... Żeby odbudować zniszczenia, potrzebujemy Waszego wsparcia. Prosimy o pomoc” – przyznają bonifratrzy i wyrażają nadzieję, że niebawem Dom Pomocy Społecznej będzie mógł znowu funkcjonować.
Cieszyńscy bonifratrzy i ich rodzina szpitalna opiekują się mężczyznami umysłowo chorymi. W Cieszynie obecni są od 1700 roku, dzięki Fundacji hrabiego Adama Borka. Od początku działali zgodnie ze swoim charyzmatem zakonnym - zajmowali się leczeniem pacjentów. W roku 1922 przejęli klasztor od prowadzących go braci Czechów. Remont i modernizację zabytkowego gmachu oraz rozwój cieszyńskiego szpitala i konwentu przerwał wybuch II wojny światowej. W listopadzie 1939 roku Niemcy zlikwidowali szpital i nakazali braciom opuszczenie klasztoru w ciągu trzech dni. W klasztorze zorganizowano obóz dla Niemców z Wołynia i Besarabii. Była tu też siedziba miejscowej Hitlerjugend i koszary dla wojska.
W 1946 roku udało się uruchomić część szpitala i aptekę, a w kościele znowu zaczęto odprawiać Msze św. W roku 1950 apteka i gospodarstwo zostały upaństwowione. Od lat 90. ub. wieku zakonnicy znowu mogą samodzielnie prowadzić Dom Opieki Społecznej dla 116 niepełnosprawnych umysłowo mężczyzn oraz aptekę farmaceutyczną i ziołoleczniczą, także poradnię. Cieszyńska wspólnota klasztoru pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny liczy kilka osób. W konwencie mieszczą się cenne archiwum i biblioteka. Zakonny księgozbiór zawiera cenne książki z dziedziny medycyny, teologii i historii Kościoła. Biblioteka liczy ponad 3 tys. woluminów. Wśród nich są 194 starodruki oraz 1700 książek wydanych do połowy XX wieku.
W 2011 r. do Cieszyna została przeniesiona siedziba nowicjatu bonifratrów.
Założony w 1537 r. przez św. Jana Bożego (1495-1550) i noszący dziś jego imię Zakon Szpitalny prowadzi ponad 300 dzieł apostolskich, głównie związanych ze służbą zdrowia, w których pracuje prawie 50 tys. osób, wspomaganych przez 7 tys. wolontariuszy. W sumie bonifratrzy pomagają ok. 20 mln ludzi.
Kim są bonifratrzy?
Założycielem zakonu bonifratrów był św. Jan Boży, który po doświadczeniu ponurych metod leczenia, około roku 1539 otworzył szpital w hiszpańskiej Grenadzie. W krótkim czasie Janowi w jego ciężkiej pracy zaczęli pomagać współpracownicy tworząc wspólnotę pielęgniarzy. Jan zmarł 8 marca 1550 r. mając dokładnie 55 lat. W roku 1620 papież Urban VIII ogłosił Jana Bożego błogosławionym, a w roku 1690 papież Aleksander VIII świętym. Zakon zatwierdził natomiast w 1572 roku papież Pius V nadając mu nazwę „Braci Miłosierdzia” i regułę św. Augustyna z obowiązkiem składania, oprócz trzech zwykłych, czwartego ślubu zakonnego, tj. ślubu służenia ubogim i chorym. Pełna nazwa wspólnoty brzmi „Zakon Szpitalny Świętego Jana Bożego”.
Link do zbiórki pomocowej dla bonifratrów
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł