Trwa kolejny wakacyjny szczyt pielgrzymkowy
Przed przypadającą 26 sierpnia uroczystością ku czci Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze trwa kolejny szczyt pielgrzymkowy. W sumie pieszo przybędzie prawie 30 grup pątniczych, a w nich kilka tysięcy osób. Kolejne tysiące wiernych przyjeżdża autokarami, by dołączyć do swoich parafian. Nadal przybywają też pielgrzymki rowerowe.
Przybywające teraz na Jasną Górę pielgrzymki piesze to zwykle grupy dekanalne i parafialne. Wyjątek stanowią dwie pielgrzymki diecezjalne: łódzka i tarnowska. Ta pierwsza weszła w środę, druga dotrze w czwartek.
W 86. pielgrzymce łódzkiej, w 9 grupach, przyszło ponad 2 tys. osób. Pielgrzymka odbywa się pod hasłem "Kierunek świętość" i była podziękowaniem za "to ważne wydarzenie jakim była beatyfikacja Jana Pawła II". - Te słowa to wyzwanie dla nas, byśmy poznając nauczanie papieża chcieli do tej świętości w życiu osobistym podążać - powiedział ks. Jacek Tyluś, kierownik łódzkiej pielgrzymki.
Witający dziś pątników abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki zauważył, że pielgrzymka piesza nadaje życiu nowy wymiar. "Ona nadaje nowe oblicze naszej codzienności, naszemu życiu rodzinnemu i społecznemu. Wiemy, że problemów w Polsce jest dziś tak dużo, i tych społecznych, gospodarczych i politycznych, dlatego tak ważna jest troska o ład moralny, bo jest on fundamentem rozwoju człowieka i społeczeństwa, a pielgrzymka jest kształtowaniem tego morale, bo są to przecież rekolekcje w drodze" - powiedział abp Ziółek.
Chociaż pątnicy idą na Jasną Górę tylko kilka dni i pokonują w jedną stronę mniej kilometrów niż grupy z pierwszej połowy sierpnia, to jednak zazwyczaj wracają też pieszo, co wydłuża ich rekolekcje. "Szliśmy cztery dni, było bardzo gorąco, ale warto było. To jest dla mnie jakieś oczyszczenie, ustawienie swojego życia na nowo, mimo, że to jest ciężka droga, to tak naprawdę jest to odpoczynek - powiedziała pątniczka z Pabianic.
Pielgrzymi zauważają także, że ich pobyt w Sanktuarium trwa kilka dni i stanowi okazję do głębszej modlitwy.
Tak jak dotąd przybywające grupy i te, które teraz docierają do Częstochowy, modlą się w drodze przez wstawiennictwo bł. Jana Pawła II, dziękując za jego beatyfikację. Na szlaku obecny jest także św. Maksymilian Kolbe, którego rok obchodzony jest w Polsce. - Jan Paweł II mówił "wstańcie, chodźmy!", to wyszyliśmy do Jego i naszej Matki, która jest na Jasnej Górze - powiedziała pani Krystyna, która przyszła ze Zgierza.
Obecne pielgrzymki piesze przybywają specjalnie na uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Pozostają tu do święta, by potem ponownie pieszo wyruszyć w drogę. Są to przede wszystkim grupy z diecezji sąsiadujących z Częstochową: archidiecezji częstochowskiej, łódzkiej, katowickiej, diecezji gliwickiej i radomskiej.
Jutro na Jasnej Górze wejścia poszczególnych grup rozpoczną się od godz. 9.00. Ok. 14.00 dotrzeć ma piesza pielgrzymka tarnowska, należąca do jednej z największych w kraju.
Na spotkanie z uczestnikami pielgrzymek pieszych na Jasną Górę autokarami przybywają wierni z poszczególnych parafii. Dziś najliczniej reprezentowana była Zduńska Wola, z której 17 autokarami przyjechało ponad 800 wiernych.
Skomentuj artykuł