USA: czołowi przedstawiciele chrześcijan protestują przeciwko polityce prezydenta Trumpa
"Wyznaniem wiary w czasach kryzysu" chrześcijanie USA dystansują się od prezydenta Donalda Trumpa. Na czele protestu stoi zwierzchnik Kościoła episkopalnego USA, biskup Chicago, Michael Curry - ten sam, który 19 maja głosił kazanie w kaplicy św. Jerzego w Windsorze podczas ślubu księcia Harry’ego i Meghan Markle.
"Uważamy, że chodzi tu o duszę narodu i integralność wiary" - głosi oświadczenie podpisane przez 23 czołowych zwierzchników kościelnych. Nie wymieniając nazwiska prezydenta Trumpa podkreślili oni, że kraj przeżywa "niebezpieczny kryzys kierownictwa moralnego i politycznego na najwyższym szczeblu rządowym".
Chrześcijanie mają obowiązek zdecydowanego przeciwstawiania się białemu nacjonalizmowi rasizmowi - uważają sygnatariusze oświadczenia. Wzywają też, aby stawić opór atakom na migrantów i uchodźców oraz nie akceptować cięć w programach dla ludzi ubogich przy jednoczesnym obniżeniu podatków dla bogatych.
"Podzielając patriotyczną miłość dla naszego kraju odrzucamy jednocześnie nacjonalizm wrogi wobec obcych i etniczny, który jako cel polityczny stawia jeden naród ponad drugim" - stwierdza dokument.
Skomentuj artykuł