W 2011 roku zginęło na świecie 26 misjonarzy
26 misjonarzy - księży, zakonników i świeckich - zginęło na świecie w kończącym się roku - podała agencja informacyjna watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów. Wśród ofiar jest polski salezjanin Marek Rybiński, zamordowany w Tunezji.
Według danych, przedstawionych przez agencję Fides w 2011 roku zginęło 18 księży pracujących na misjach oraz 4 zakonników i zakonnice i 4 świeckich; najwięcej w Ameryce Południowej- 15. Do zbrodni i porwań zakończonych zabójstwem doszło w Kolumbii, Meksyku, Brazylii, Paragwaju i Nikaragui. Sześć osób zginęło w Afryce, 4 w Azji i 1 w Europie; w Hiszpanii.
Na liście, sporządzonej przez misyjną agencję informacyjną wymieniono 33-letniego księdza Marka Rybińskiego, którego zwłoki znaleziono w lutym w szkole salezjańskiej w Manoubie w Tunezji. Wszystko wskazuje na to, że został porwany, a następnie zabity przez porywaczy.
Przypomniano także między innymi włoskiego misjonarza ojca Fausto Tentorio, zabitego na Filipinach. Z ogromnym poświęceniem zajmował się edukacją tamtejszej rdzennej ludności, dotkniętej analfabetyzmem. W październiku został rozstrzelany przez grupę mężczyzn.
Na misjach zginęły również cztery zakonnice - w Demokratycznej Republice Konga, w Sudanie, Burundi i w Indiach.
W ciągu ostatnich 10 lat, od 2001 do 2010 roku na misjach zginęło łącznie 255 osób duchownych i świeckich - podała agencja Fides.
Skomentuj artykuł