W Holandii spłonął kościół katolicki

(fot. depositphotos.com)
KAI / sz

W miejscowości Hengelo w Holandii spłonął całkowicie kościół katolicki i sąsiadujące z nim mieszkania. Przyczyna pożaru świątyni na granicy holendersko-niemieckiej jest na razie nieznana. Miejscowa policja poinformowała jedynie, że nikt nie doznał obrażeń.

 

Według lokalnych mediów kościół św. Matki Teresy był jeszcze nowy. Poświęcono go w 1998 r. Miał miejsca dla 300 wiernych i zastąpił trzy stare świątynie.

"To straszne, aż nie mogę uwierzyć, że z kościoła nic nie zostało", powiedział proboszcz ks. Marc Oortman holenderskiej rozgłośni Oost. Kapłan jest załamany, gdyż jeszcze w niedzielę sprawował liturgię, a już następnego dnia stanął przed ruiną. "Najważniejsze, że nikt nie został ranny, nikt nie zmarł, ale mimo to strata boli dotkliwie", stwierdził ks. Oortman.

Jak poinformowała stacja Oost, w poniedziałkowy ranek przed zniszczonym kościołem zgromadziła się grupa wiernych, niektórzy z nich udzielali się w parafii. "Nic nie ma, dosłownie nic! To straszne", ubolewali. Członek rady parafialnej Gerard ter Ellen poinformował, że zostały już zorganizowane dla parafii pomieszczenia zastępcze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Holandii spłonął kościół katolicki
Komentarze (2)
10 lipca 2019, 12:46
smutne ;( 
Andrzej Ak
10 lipca 2019, 12:24
Kiedy zbiórka na odbudowę Świątyni? Na miejscu powstanie nowa Świątynia Chrześcijańska, albo Meczet, albo coś z goła innego.