W Kanadzie jest coraz mniej chrześcijan

(fot. alexindigo / flickr.com / CC BY 2.0)
KAI / mh

Chrześcijanie są coraz mniej liczną, choć wciąż przeważającą częścią społeczeństwa Kanady. O ile w 2001 r. stanowili oni 77 proc. społeczeństwa, o tyle w 2011 r. już tylko 67 proc. Wynika to z najnowszych danych, ogłoszonych 8 maja przez Statistics Canada.

W 2011 r. Kanada miała niemal 33,5 mln mieszkańców (31,6 mln w 2006 r.). Do bycia chrześcijaninem (niezależnie od stopnia praktyk religijnych) przyznało się 22,1 mln obywateli.

Najwięcej jest wśród nich rzymskich katolików 12,7 mln (38,7 proc. populacji). Do Zjednoczonego Kościoła Kanady, łączącego m.in. metodystów, kongregacjonalistów i prezbiterian, należą 2 mln Kanadyjczyków (6,1 proc.). Anglikanów jest 1,6 mln (5 proc.), chrześcijan nie wskazujących swej przynależności kościelnej 4,5 proc., baptystów 1,9 proc., a prawosławnych różnych jurysdykcji 1,7 proc.

DEON.PL POLECA

Wzrasta liczba niechrześcijan. W 2001 r. stanowili oni 4,9 proc. społeczeństwa, a 10 lat później już 7,2 proc. (ponad 2,3 mln). 2,3 proc. ludności Kanady to muzułmanie, 1,5 proc. Hinduiści, 1,4 proc. sikhowie, 1,1 proc. buddyści, a 1 proc. żydzi.

Coraz więcej Kanadyjczyków określa siebie mianem osób niereligijnych: ich procent wzrósł w ciągu 10 lat z 16,5 proc. do 23,9 proc. (ponad 7,8 mln). Ma to m.in. związek z faktem, że w latach 2001-2011 33 proc. imigrantów należało do którejś z religii niechrześcijańskich, a 19,5 proc. nie miało żadnej przynależności religijnej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

W Kanadzie jest coraz mniej chrześcijan
Komentarze (4)
.
...
7 czerwca 2014, 02:24
No cóż, wiemy, że na końcu zostanie tylko garstka. Być może ta zapowiedź właśnie zaczyna się wypełniać na naszych oczach.
S
sonic
7 czerwca 2014, 02:03
kanada jest wspaniala ,   widac ze duzo madrych ludzi mieszka w kanadzie zreszta tak jest w kazdym normalnym kraju , coraz mniej ludzi wierzy w religijne bajki
P
protestant
6 czerwca 2014, 21:16
Dożyliśmy czasów, w których zauważamy, że im więcej katolików, tym lepiej dla protestantów i im więcej protestantów, tym lepiej dla katolików. Trudne czasy dla chrześcijaństwa mogą okazać się czasem wzajemnego doceniania siebie.
M
Michał
6 czerwca 2014, 20:42
Modlę się o to, aby Pan posłał robotników na swoje żniwo.