W niedzielę modlimy się za Kościół na Wschodzie

(fot. seanmcgrath / flickr.com)
KAI / slo

Już po raz dwunasty w najbliższą niedzielę 4 grudnia (II niedzielę Adwentu) obchodzony będzie Dzień modlitwy za Kościół na Wschodzie. Celem akcji, powstałej z inicjatywy Konferencji Episkopatu Polski, jest duchowe i materialne wsparcie Kościoła w krajach Europy Wschodniej i na terenach byłych republik Związku Radzieckiego.

Podczas ubiegłorocznej kwesty w II niedzielę Adwentu w parafiach polonijnych i w Polsce udało się zebrać 2,2 mln zł. Ponadto ofiary od indywidualnych darczyńców spływały przez cały rok. Większość zebranych środków została już rozdysponowana na rzecz katolickich wspólnot na Wschodzie. Z parafii i od wspólnot polonijnych w b. krajach ZSRR napłynęło w tym roku 360 próśb o wsparcie, z czego rozpatrzono już 330. Pieniądze przeznaczane są głównie na zakup pomocy liturgicznych, materiałów katechetycznych i na prace remontowo-budowlane m.in. plebanii i sal parafialnych.

Obecny na spotkaniu bp Tadeusz Pikus, przewodniczący Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, podkreślił, że "jakość pomocy nie zawsze mierzy się ilością, ale postawą dającego". - Ci, którzy tej pomocy udzielają, umieją uszanować tego, kto po tę pomoc przychodzi - dodał.

Przypomniał, że niezależnie od pomocy materialnej, "najważniejszy jest dar duchowy - towarzyszenie tamtejszym społecznościom myślą, pamięcią i modlitwą". Dotyczy to nie tylko katolików, ale także wiernych innych wyznań lub niewierzących. - Do niedawna też oczekiwaliśmy na pomoc, teraz to my jej udzielamy - stwierdził bp Pikus.

DEON.PL POLECA

Gościem spotkania był m.in. chrystusowiec ks. Krzysztof Kuryłowicz, od 20 lat przebywający w Kazachstanie. W okolicy miejscowości Czkałowo na północy tego kraju jest proboszczem parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. Mieszkający tam Polacy to potomkowie rodzin zesłanych w latach 30. głównie z obwodu żytomierskiego na Ukrainie. Do dziś katolików na tych terenach utożsamia się wyłącznie z Polakami.

Parafia, której 50 proc. mieszkańców to katolicy, ma powierzchnię równą Wielkopolsce. Jak powiedział ks. Kuryłowicz, największym problemem są ogromne, nawet kilkusetkilometrowe odległości, które uniemożliwiają mu dotarcie na czas z wizytą duszpasterską do wszystkich parafian. Także oni sami często wyruszają na niedzielną Mszę św. kilka godzin wcześniej, co dla ludzi starszych, zwłaszcza zimą, jest uciążliwe.

Przedmiotem troski jest znalezienie miejsc do odprawiania Mszy św. i udzielania sakramentów. Na terenie parafii przeznaczono na ten cel pięć kaplic przerobionych z domów mieszkalnych, ale potrzeby są znacznie większe. Przez 20 lat ks. Kuryłowicz udzielił sakramentu chrztu ponad 3 tys. osób dorosłych - Już ta liczba mówi o wielkich potrzebach na tym terenie - powiedział.

Zdaniem ks. Kuryłowicza, to dobry znak na przyszłość, bo do tej pory wiara była przekazywana z pokolenia na pokolenie tylko przez najstarszych parafian. Z braku opieki duszpasterskiej modlitwy, nawet z elementami liturgii, prowadzili sami. Niedawno na terenie czkałowskiej parafii doczekano się pierwszego żeńskiego powołania zakonnego. Ks. Kuryłowiczowi zaczęły też pomagać przybyłe z Polski siostry służebniczki, które katechizują i prowadzą zajęcia muzyczne.

O pracy wśród wspólnoty katolickiej na Ukrainie mówił ks. Paweł Gonczaruk, kierujący zespołem Caritas w diecezji kamieniecko-podolskiej. Największym problemem tamtejszej społeczności, jak zresztą całego kraju, jest ubóstwo, ale także brak podstawowej wiedzy o wyznawanej wierze. Dlatego, oprócz konkretnej pomocy, istotna jest ewangelizacja. W pracy duszpasterskiej ks. Gonczarukowi pomaga m.in. 19 świeckich katechetów, których on sam przygotowuje do prowadzenia niedzielnych katechez poprzedzających Mszę św.

Kapłan postawił też na promowanie wolontariatu. Przy parafii uruchomił magazyn rzeczy używanych, którymi wymieniają się mieszkańcy. Działa ponadto niewielka piekarnia, parafianie uczą się też pracy na maszynach do szycia. Zmiana pracy i przeniesienie do piekarni uchroniło jedno z małżeństw od rozwodu. - Przez takie świadectwa widać, że Bóg przychodzi do ludzi i nie patrzy na ich narodowość - powiedział ks. Gonczaruk.

Jak dodał, satysfakcję w pracy sprawia mu m.in. fakt, że Ukraińcy-niekatolicy zaczęli utożsamiać Polaków nie tylko z ich wiarą, ale też z solidnością i ofiarnością. - Mówią, że Polak to dobra firma - powiedział.

Ks. Kryża poinformował, że do tej pory do pracy misyjnej na Wschodzie wyjechało z Polski 250 kapłanów diecezjalnych, 450 zakonników, 550 sióstr zakonnych, 30 braci zakonnych i kilkunastu świeckich. - To spora armia do pomocy na tych terenach - dodał.

Obchodom XII Dnia modlitwy za Kościół na Wschodzie tradycyjnie towarzyszyć będą Msze św. O godz. 7.00 celebrowana będzie Msza św. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. O godz. 9.00 Mszy w kościele Świętego Krzyża (transmitowanej przez Program I PR) przewodniczyć będzie dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, ks. Leszek Kryża. Mszy św. transmitowanej o godz. 13.00 w Telewizji Polonia z kościoła św. Małgorzaty w Łomiankach przewodniczyć będzie bp Tadeusz Pikus. Apel Jasnogórski o godz. 21.00 poprowadzi ks. Kryża.

O modlitwę za Kościół na Wschodzie szczególnie proszone są żeńskie i męskie zgromadzenia zakonne, których przedstawiciele czynnie angażują się w pracę duszpasterską, katechetyczną i charytatywną na terenach wschodnich. Każda parafia w Polsce oraz wspólnoty polonijne otrzymały już materiały informujące o przeżywanym dniu. W niedzielę odbędą się w nich zbiórki ofiar na rzecz Kościoła na Wschodzie.

Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie (do 1992 Zespół Pomocy Kościelnej dla Katolików na Wschodzie) istnieje od 1989 r. Przez ostatnie 11 lat kierował nim ks. Józef Kubicki. Organizował zbiórki i przekazywał fundusze na rzecz remontów i budowy kościołów, kaplic, przedszkoli, świetlic oraz ich wyposażenia. Zabiegał też o to, by do pracy ewangelizacyjnej na Wschód wyjeżdżało jak najwięcej dobrze przygotowanych księży, sióstr i świeckich wolontariuszy z Polski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W niedzielę modlimy się za Kościół na Wschodzie
Komentarze (1)
A
Anka
3 grudnia 2011, 13:32
"Obecny na spotkaniu bp Tadeusz Pikus"... Szukam i nie widzę nigdzie w artykule informacji, o jakie spotkanie chodzi...