Watykan i procedury rekrutacji pracowników
Z inicjatywy Sekretariatu Stanu w Watykanie powstaje komisja mająca ujednolicić i sprofesjonalizować rekrutację przyszłych pracowników Stolicy Apostolskiej i Państwa Watykańskiego. Zapowiada to watykanista Gian Guido Vecchi na łamach dziennika "Corriere della Sera" z 19 października.
Włoski dziennikarz zauważa, że zbyt często 2832 pracowników Watykanu rekrutowano według kryteriów typu: "Kuzyn prałata, przyjaciel rodziny, dzielny chłopak polecany przez proboszcza...". Te "nieformalne" procedury miały doprowadzić m.in. do zatrudnienia Paolo Gabrielego, byłego kamerdynera Benedykta XVI, skazanego za kradzież poufnych dokumentów z papieskiego biurka.
Zadaniem komisji wprowadzić w życie bardziej rygorystyczne i obiektywne kryteria zatrudnienia, a także ujednolicić je we wszystkich dykasteriach, zarówno gdy chodzi o pracowników świeckich jak i duchownych. W jej skład wchodzić będą przedstawiciele przynajmniej pięciu dykasterii, kierować nią będzie prał. Peter Brian Wells, asesor ds. ogólnych w Sekretariacie Stanu.
Według dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardiego, na każde wolne stanowisko komisja będzie proponować trzy nazwiska spośród otrzymanych kandydatur, zajmie się też arbitrażem w razie zakwestionowania nominacji. Dotychczas każda nowa kandydatura wymagała jedynie nihil obstat ze strony Sekretariatu Stanu.
Według paryskiego dziennika "La Croix" ten krok w walce z rozpowszechnionym we Włoszech nepotyzmem, wpisuje się w ogólne podnoszenie poziomu watykańskich procedur, szczególnie w kwestiach finansowych i administracyjnych. Gazeta wyjaśnia też, że praca w najmniejszym państwie świata jest bardzo poszukiwana w Rzymie, gdyż daje m.in. dostęp do bezcłowych sklepów i stacji benzynowej, a także darmowej służby zdrowia.
Skomentuj artykuł