W sobotę zakończenie procesu kamerdynera
W najbliższą sobotę Trybunał Państwa Watykańskiego wyda wyrok w sprawie poważnej kradzieży dokumentów zastrzeżonych, jakiej dopuścił się były papieski kamerdyner, Paolo Gabriele. Natomiast dzisiaj zeznania złożyli żandarmi watykańscy, którzy dokonali rewizji w mieszkaniu oskarżonego oraz strzegli go podczas niemal dwóch miesięcy pobytu w "pokoju bezpieczeństwa".
Odpowiedzialny za strzeżenie byłego papieskiego kamerdynera podczas jego uwięzienia Luca Cintia zaznaczył, że sam Paolo Gabriele wielokrotnie dziękował za dobre traktowanie. Zeznania złożyło dziś czterech świadków, powołanych przez obronę. Potwierdzono, że w mieszkaniu oskarżonego zarekwirowano ponad tysiąc dokumentów. Wiele z nich stanowiły oryginały, inne - kserokopie. Ukryte one były w ogromnym archiwum. Niektóre z nich przeznaczone były do zniszczenia. Zeznania świadków - jak podaje Radio Watykańskie - były między sobą zgodne. We wspomnianym archiwum znajdowały się publikacje nie tylko dotyczące sprawy vatileaks, ale także buddyzmu, ezoteryzmu, masonerii, jogi i chrześcijaństwa, ale także poradniki jak ukrywać dokumenty czy fotografie w formacie cyfrowym, lub tajnie korzystać z telefonu komórkowego.
W sobotę, w ostatnim dniu procesu, przewiduje się mowę oskarżycielską, którą wygłosi promotor sprawiedliwości (prokurator) prof. Nicola Picardi, przemówienie - obrończyni - adwokat Cristiany Arru po czym zespół sędziowski pod przewodnictwem prezesa Trybunału Watykańskiego, prof. Giuseppe Dalla Torre, a w którego skład wchodzą równie profesorowie Paolo Papanti-Pelletier i Venerando Marano uda się na naradę. Po niej wydany zostanie wyrok.
Skomentuj artykuł