Watykan: mobilny szpital stoi na placu św. Piotra. Dostępny dla każdego bezdomnego
Na placu św. Piotra w Watykanie stanął jeden z najnowocześniejszych ambulatoriów mobilnych, zainstalowany na platformie samochodowej. - Każdy z bezdomnych zgłaszając się tam zostanie przebadany – mówi jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.
Papież Franciszek nazywa często Kościół „szpitalem polowym” oraz zaprasza, aby poznawać go od strony peryferii. „W tym duchu stara się działać również Urząd Dobroczynności Apostolskiej” – zaznacza jałmużnik papieski, kard. Konrad Krajewski. Urząd całkowicie bezinteresownie i darmowo troszczy się o zdrowie najsłabszych, bezdomnych i potrzebujących, którzy przebywają w Rzymie.
Dzisiaj od rana na Placu św. Piotra trwa akcja pod hasłem: „Drogi serca” – podróż służąca prewencji i leczeniu chorób serca. Mówi kard. Konrad Krajewski.
Mobilny szpital dla każdego
- Od wczorajszego wieczora na Placu św. Piotra znajduje się jedno z najnowocześniejszych ambulatoriów mobilnych, zainstalowane na platformie samochodowej. Liczy ono 12 metrów długości i jest wyposażone w cztery sale zabiegowe do badania problemów kardiologicznych i naczyniowych. Każdy z bezdomnych, bez względu na to, czy posiada dokumenty, czy nie, zgłaszając się tam zostanie przebadany, a jednocześnie wyjdzie z podstawowymi lekami na serce – podkreślił Jałmużnik Papieski.
– Dysponujemy ponadto karetką oraz bardzo nowoczesnym ambulatorium, również na platformie samochodowej, gdzie znajdują się trzy łóżka. Wczoraj około 25 lekarzy było do dyspozycji w jednej z rzymskich parafii, na peryferiach. Tam powiadomiliśmy w sumie trzy parafie i proboszczowie zatroszczyli się, aby ludzie biedni, szczególnie ci, którzy nie mają ubezpieczenia lub są w jakiejś sytuacji krytycznej ze zdrowiem, mogli być przebadani przez naszych lekarzy – mówi kard. Krajewski.
- Wszystko to zostało zorganizowane na terenie parafii w niedzielę. Wśród tych 25 lekarzy byli przedstawiciele wszystkich specjalności, począwszy od pediatrów, przez ginekologów, kardiologów i geriatrów. Zabraliśmy ze sobą także cały samochód leków – dodaje papieski jałmużnik.
Źródło: vaticannews.va / Krzysztof Ołdakowski SJ / tk
Skomentuj artykuł