W ogłoszonym w piątek w Watykanie liście, wystosowanym w związku z obradami Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) w Santiago de Compostela, Franciszek nawiązał do hasła spotkania: "Europa, czy to czas przebudzenia? Znaki nadziei".
Papież wyraził przekonanie, że takich przejawów nadziei jest dużo i że często są ukryte. "Widzimy je - dodał - w gotowości tylu naszych braci wobec tych, którzy cierpią i są w potrzebie, zwłaszcza chorych, uwięzionych, ubogich, migrantów i uchodźców".
Następnie podkreślił, że miłosierdzie jest "największym antidotum na tendencje naszych czasów, pełne rozdarć i kontrastów". "Populizm, który szerzy się w naszych czasach, żywi się stałym poszukiwaniem kontrastów, które nie otwierają serca, lecz więzią je w murach duszącej niechęci. Miłosierdzie zaś otwiera i pozwala oddychać" - dodał Franciszek.
Wskazał, że nachylając się nad "ranami zagubionych, bezbronnych i zepchniętych na margines", Kościół może "odnowić swe zobowiązanie na rzecz budowy Europy".
Zaapelował także o nowy humanizm pod znakiem dialogu, integracji i doceniania tego, co najcenniejsze w tradycji Starego Kontynentu, by uczynić z Europy "rodzinę narodów", ziemię pokoju i nadziei, obrony życia i godności ludzkiej.
Papieski list adresowany jest do przewodniczącego Rady Konferencji Episkopatów Europy kardynała Angelo Bagnasco z Włoch. Jego zastępcą jest przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki.
Skomentuj artykuł