Węgry: władze uniemożliwiły duchownemu niesienie pomocy pozbawionym żywności ludziom
Metodystyczny pastor Gábor Iványi postanowił pomóc mieszkańcom obozu dla uchodźców, którym - na mocy nowej ustawy, jaka weszła w życie na Węgrzech - przestano dostarczać żywność. Duchowny znany jest ze swego zaangażowania na rzecz bezdomnych, Romów i uchodźców.
Pojechał więc 20 sierpnia do obozu w Röszke, wioząc chleb, konserwy rybne i jabłka. Nie został jednak przez strażników wpuszczony na jego teren, ogrodzony drutem kolczastym.
W wypowiedzi dla mediów duchowny wyjaśnił, że na próżno prosił ministerstwo spraw wewnętrznych o zgodę na wejście do obozu. Wyraził jednocześnie ubolewanie, że władze pozbawiają uchodźców żywności i dodał, że Węgry "oddalają się od Europy".
Pastor Iványi jest jednym z najbardziej znanych węgierskich duchownych. Wsławił się działalnością w opozycji antykomunistycznej, za którą był szykanowany przez ówczesne władze. Już w latach 70. zajmował się opieką osobom żyjącym na ulicy.
(fot. FOTO:FORTEPAN / Hodosán Róza [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons)
Na podstawie ustawodawstwa, które weszło w życie w 1 lipca, władze automatycznie - bez rozpatrywania - odrzucają wnioski o azyl w przypadku osób, które nie przyjeżdżają na Węgry bezpośrednio z kraju, w którym ich wolność jest zagrożona. Tymczasem uchodźcy docierają na Węgry najczęściej poprzez Serbię.
W sumie na Węgrzech są obecnie 133 osoby wnioskujące o azyl. Umieszczono je w dwóch obozach dla uchodźców w pobliżu granicy z Serbią. Osoby te niekiedy czekały w Serbii rok na możliwość wjazdu na terytorium Węgier.
Nowe prawo zaczęło być wprowadzane w życie 8 sierpnia. Tego dnia odrzucono wnioski azylowe dwóch rodzin z Afganistanu i dwóch braci z Syrii. W oczekiwaniu na deportację do Serbii, z której dostali się na Węgry, są traktowani jako nielegalni imigranci, wobec których państwo uważa, że nie ma obowiązku dostarczania żywności.
Uchodźcy odwołali się od tej decyzji - dzięki darmowej pomocy Komitetu Helsińskiego - do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Kilka dni później Trybunał nakazał państwu węgierskiemu dostarczanie żywności skarżącym. Władze podporządkowały się tej decyzji. Jednak dotyczy ona jedynie konkretnych osób, a nie wszystkich uchodźców wnioskujących na przyznanie azylu.
Według Komitetu Helsińskiego władze węgierskie chcą głodzeniem zmusić uchodźców, by sami wrócili do Serbii, która niechętnie przyjmuje ich deportację.
Skomentuj artykuł