Wiara w Boga i miłość do kultury siłą Polaków

(fot. DrabikPany / Foter / CC BY)

Tylko wiara w Boga i miłość do rodzimej kultury przeprowadziły Polaków przez 123 lat niewoli - podkreślił abp Henryk Hoser. W bazylice Świętej Trójcy w podwarszawskiej Kobyłce wczoraj wieczorem odbyły się centralne uroczystości 220 rocznicy Bitwy Insurekcji Kościuszkowskiej. Wzięli w nich udział przedstawiciele ambasady Litwy, władze samorządowe, oraz grupy rekonstrukcyjne z Polski i Litwy. Obchody zainaugurowała uroczysta Msza św., której przewodniczył biskup warszawsko-praski.

W homilii abp Hoser zwrócił uwagę, iż miłość do Boga i do człowieka wyraża się w konkretnych czynach, czego przykład dali nam nasi przodkowie. - Oni nie przyglądali się biernie. W XVIII wieku w obliczu zagrożonego bytu Ojczyzny wywołali Powstanie Kościuszkowskie. Mimo, że skończyło się ono klęską to jednak nie upadł duch w narodzie. Henryk Dąbrowski pod wodzą Napoleona przygotowywał w Italii wyzwoleńczy marsz do Polski. Tam również powstały nasz hymn narodowy - przypomniał kaznodzieja

Podkreślił, że bez Powstania Kościuszkowskiego nie byłoby Powstania Listopadowego. - Choć skończyło się ono klęską to bez niego nie byłoby później kolejnych - Powstania Styczniowego, Wielkopolskiego, czy w końcu Powstań Śląskich. Gdyby nie nasza determinacja nie odzyskalibyśmy w 1918 roku niepodległości, której przyszło nam bronić dwa lata później. Tym razem Bitwę roku 1920 wygraliśmy - zaznaczył biskup warszawsko-praski.

DEON.PL POLECA

Zwrócił również uwagę, że tym co motywowało kolejne pokolenia Polaków do walki o niepodległość i co pozwoliło im przetrwać 123 lata niewoli była głoszona przez Kościół katolicki wiara. - Walczyli o wolność kraju, o swój język, własne szkolnictwo, o swoją kulturę która była nierozerwalnie związana ich chrześcijańską wiarą. Bez wiary Polska kultura staję ‘pisanką wydmuszką’ z której już nic się nie wykluje - stwierdził kaznodzieja.

Abp Hoser nawiązał także do wspólnych dziejów Polski i Litwy. - Historia która nas złączyła nie może nas rozdzielać, bo gdy jesteśmy razem wszystko możemy wygrać natomiast gdy się dzielimy wszystko możemy stracić - podkreślił biskup warszawsko-praski przypominając słynne powiedzenie, że ‘historia jest nauczycielką narodów’, co prawda się nie powtarza ale analogia historyczna jest nieustannie obecna.

Po Mszy św. na pobliskim cmentarzu odbył się Apel Poległych. W niedzielne południe w ogrodach parafialnych odbędzie się inscenizacja Bitwy po Kobyłką.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wiara w Boga i miłość do kultury siłą Polaków
Komentarze (3)
E
elantra
11 listopada 2014, 02:49
Na zdjeciu dwoch pajacow przebranych na halloween ?
B
BG
27 października 2014, 14:20
Pan Hoser pomija fakt, ze do rozbiorow przyczynili sie katoliccy biskupi. Papież Pius VI 24 lutego 1792 skierował do Katarzyny II podziękowanie, w którym nazwał ją heroiną stulecia i sławił jej podboje. Wśród nich wymienił pierwszy rozbiór Polski. Przeciez to Kościół uznał wszystkie rozbiory Polski za zgodne z wolą bożą, a wszystkie powstania zostały przez Watykan potępione, co ogłoszone zostało ze wszystkich ambon przez wszystkich księży we wszystkich kościołach na terenie całej byłej Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Papież Pius VI pobłogosławił tez targowicę i wyraził życzenie: aby stworzenie konfederacji stało się początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
27 października 2014, 14:58
Piszesz z taką pewnością używając globalnych kwantyfikatorów jakbyś to dokładnie sprawdził. Jeśli była chociaż jedna ambona, jeden ksiądz (np. ciężko chory w tym czasie) lub jeden kościół, który się z tego potępienia Watykanu wyłamał, to twoje twierdzenie jest kłamstwem i wrogą propagandą. Z każdego lakkomyślnie wypowiedzianego słowa będziesz kiedyś zdawał rachunek.