Wiatr przewrócił choinkę pod oknem papieskim

(fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP / psd

Silny wiatr przewrocił w sobotę wieczorem 21-metrową choinkę pod Oknem Papieskim, w kilka godzin po tym, jak światełka uroczyście zapalił na niej kard. Stanisław Dziwisz. Drzewo uszkodziło dwa samochody - poinformowała PAP małopolska straż pożarna.

"21-metrowy świerk przewrócił się pod wpływem wiatru ok. godz. 19.40, uszkadzając dwa samochody zaparkowane w pobliżu. Nikt nie został ranny" - powiedział PAP mł. bryg. Marcin Wolanin ze stanowiska kierowania małopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie

Jak poinformował, strażacy tną świerka na części, ponieważ uległ połamaniu i nie nadaje się, by z postawić z powrotem.

DEON.PL POLECA

Bożonarodzeniowa choinka stanęła pod Oknem Papieskim w Krakowie już po raz ósmy. Lampki na 21-metrowym świerku, przywiezionym z Bukowiny Tatrzańskiej, zapalił w sobotę po południu metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Zebrane wokół choinki dzieci pod wodzą metropolity pozdrowiły 2-letniego Adasia i dzieci na Ukrainie.

"Jest jeden chłopczyk, o którym wszyscy prawie na pewno słyszeli w tych dniach: wyszedł w nocy z domu, bo nie było rodziców i zamarzł nad rzeką, ale taki jeden dobry policjant znalazł go. Wziął go na ręce, ale przy tym się modlił i mówi, że to był cud, że to dziecko ożyło. Słyszeliście o tym?" - pytał dzieci kard. Dziwisz.

Dzieci chórem potwierdziły, a kardynał zaproponował: "Pozdrowimy go, życzmy mu dobrych świąt". "Dobrych świąt życzymy Adasiowi. Może ten wasz głos dojdzie do niego i go ucieszy. Nie tylko ucieszy Adasia, ale i rodziców i lekarzy, którzy się nim tak serdecznie opiekują" - powiedział kard. Dziwisz.

Znaleziony w stanie skrajnego wychłodzenia w podkrakowskich Racławicach Adaś wraca do zdrowia w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu.

Metropolita poprosił także, by dzieci pozdrowiły z nim "dzieci na Ukrainie i gdzie indziej, które tak okropnie cierpią".

Choinka pod Oknem Papieskim jest nawiązaniem do tradycji stawiania świątecznych drzewek Janowi Pawłowi II na placu św. Piotra w Rzymie. Pierwsza choinka pojawiła się tam na Boże Narodzenie w 1982 r.

Tradycją towarzyszącą od początku "Choince pod Oknem Papieskim" jest obecność bardzo licznie zgromadzonych dzieci, które otrzymują prezenty od św. Mikołaja. Dzięki sponsorom przygotowano dla nich trzy tysiące paczek świątecznych.

Sygnał do zapalenia światełek na choince - "Fanfarę Honorową" - zagrał na rogach myśliwskich zespół Sygnalistów Myśliwskich "Hagard" z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Podczas spotkania wystąpiła także schola "Deus est!", która powstała z połączonych scholi działających na terenie gminy Wieliczka: Schola parafialna z Pawlikowic, "Hosanna" z parafii Strumiany, "Klemenciaki" z Wieliczki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Wiatr przewrócił choinkę pod oknem papieskim
Komentarze (4)
21 grudnia 2014, 20:22
Ojej...Wiatr przewrócił choinkę pod Oknem Papieskim. Postawmy nową. Szkoda świerczka, który rósł długo, by tam stanąć, ale troszkę śmieszny jest dramatyzm zarówno tytułu tego artykułu, jak i wypowiedzi poniżej, na forum. Niestety zdarzyło się, bo zniszczone piękne drzewko. Ale TRUDNO. Postawić trzeba następne. Człowiek nie ma władzy nad wiatrem. 
I
Ika
21 grudnia 2014, 19:09
Nie rozumiem jednego. Mamy XXI wiek i prognozy meteorologiczne. Bylo wiadomo, ze będzie bardzo silny wiatr. I stawiac 21 metrową choinkę - przy takim wietrze - to pewnik ze się wywróci. Nikt nie pomyślał? A moze to znak Boży?
A
aka
21 grudnia 2014, 19:41
Jakoś wyższe konstrukcje stoją i się nie przewracają. 
21 grudnia 2014, 20:26
Jakoś niewielkie szyldy bywają zrywane wiatrem, który w ostrzeżeniach na teren kraju nie pojawia się. Czasem gałęzie są odrywane silniejszym podmuchem nawet w wielkim mieście, a co gorsza - takie gałęzie potrafią przeszyć człowieka na wylot, jeśli znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. Tu nikt nie zginął! Chwała Najwyższemu i do roboty, stawiać nowe drzewko...