Wolność religijna jest coraz bardziej zagrożona

KAI / drr

Wolność religijna osiągnęła swój najwyższy poziom w wymiarach ogólnoświatowych w 1998, po czym zaczął się on alarmująco obniżać około 2005 i stan ten trwa do dzisiaj – powiedziała prof. Mary Anna Glendon, przewodnicząca Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. 4 maja na konferencji prasowej przedstawiła ona wyniki XVII sesji plenarnej tego gremium, która odbyła się w Watykanie w dniach 29 kwietnia-3 maja.

Nawiązując do tematu tego spotkania – „Prawa powszechne w zróżnicowanym świecie. Zagadnienie wolności religijnej”, amerykańska uczona zaznaczyła, że wolność ta napotyka dziś na wiele trudności na całym świecie, i to nawet w krajach, które oficjalnie ją chronią. Według najnowszych danych, które objęły niemal cały świat, ok. 70 proc. mieszkańców naszej planety żyje w państwach, które narzucają „poważne ograniczenia” swobodom wyznaniowym, a duża część tych restrykcji dotyka mniejszości religijnych na danym terenie.

Za „zimnymi” liczbami kryje codzienna rzeczywistość różnego rodzaju dyskryminacji, prześladowań i przemocy, których ofiarami padają ludzie wierzący w różnych krajach, przy czym niekiedy wynika to z polityki danego rządu, niekiedy z atmosfery zastraszania społecznego, a często z obu tych przyczyn jednocześnie – podkreśliła prof. Glendon.

Mówiąc o ograniczeniach wolności religijnej w krajach demokratycznych wskazała, że chodzi tu o takie postawy, które wynikają z postrzegania religii jako źródła podziałów społecznych i z traktowania swobody wyznania jako drugorzędnego prawa człowieka, stawianego na niższym poziomie niż inne prawa i interesy. - Jest głębokim paradoksem naszych czasów, że podczas gdy rośnie oczywistość znaczenia wolności religijnej, to międzynarodowy konsens w tej sprawie słabnie, atakowany przez ruchy teokratyczne, łamany przez agresywną politykę sekularyzacji i podważany przez narastającą wrogość lub niewiedzę elit - stwierdziła przewodnicząca Papieskiej Akademii.

Jednocześnie przypomniała stwierdzenie jednego z hierarchów katolickich, iż usuwanie religii z życia publicznego i spychanie jej do sfery prywatnej „powoduje ogromną pustkę”, otwartą na wszelkie ideologie. Może to prowadzić do umacniania się sekularyzmu jako w istocie religii oficjalnej i nie rozwiązuje konfliktów, ale tylko je ukrywa – podkreśliła prof. M. Glendon. Dodała, że uprzedzenia wobec religii są szczególnie silne w społeczeństwach zachodnich.

Tymczasem niektóre badania wykazały, że do czynów przemocy na tle religijnym zmierzają istotnie te społeczeństwa, w których religia jest uciskana, represjonowana, podczas gdy wolność religijna przyczynia się do sprawy pokoju i zmniejsza liczbę konfliktów międzyreligijnych – tłumaczyła dalej szefowa Akademii. Zwróciła też uwagę, że istnieją badania potwierdzające korzystny związek wolności religijnej z trwałością demokracji oraz obecnością swobód obywatelskich, politycznych, wypowiedzi, gospodarczej i wspieraniem rozwoju kobiet.

Podczas obrad Akademii stwierdzono ponadto, że nie ma jedynego wzorca wolności religijnej, nadającego się do zastosowania we wszystkich krajach. Każdy naród jest wytworem własnej, szczególnej historii i większość systemów europejskich powstała pod wpływem zderzenia oświeceniowego sekularyzmu z katolicyzmem, mającego w tle konflikt religijny – przypomniała prof. Glendon. Zwróciła uwagę, że w tej sytuacji „zgoda na stwierdzenie, iż nie istnieją powszechne wzorce nie oznacza zaprzeczenia, iż wolność religijna jest prawem powszechnym”.

Co więcej, jest to przyznanie, że winna istnieć przestrzeń dla pewnego rodzaju pluralizmu w rozwijaniu wolności religijnej i innych podstawowych praw człowieka w różnych warunkach kulturowych. Tak jak zdarzyło się to z niedawną decyzją Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie wieszania krzyży w szkołach włoskich. Sąd orzekł wówczas, iż ich obecność w szkołach publicznych nie oznacza złamania swobód ludzi inaczej wierzących lub niewierzących, w świetle tradycyjnych przekonań religijnych większości Włochów – dodała amerykańska uczona.

Papieską Akademię Nauk Społecznych powołał do życia w 1994 bł. Jan Paweł II i decyzję tę można uważać za rozwinięcie jego encykliki „Centesimus Annus” z 1 maja 1991, a więc jej ogłoszenie zbiegło się z beatyfikacją tego papieża – przypomniała. Podkreśliła też, że Ojciec Święty przywiązywał wielką rolę do sprawy wolności religijnej, która jest podstawą wszystkich innych swobód.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wolność religijna jest coraz bardziej zagrożona
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.