Zamachy bombowe na kościoły w Iraku
Dwa zamachy bombowe dotknęły 15 grudnia chrześcijańskie świątynie w Mosulu na północy Iraku, 400 km od Bagdadu.
Przed południem nastąpił wybuch przy wejściu do kościoła syryjskokatolickiego. Spowodował szkody materialne, także w budynku pobliskiego przedszkola, ale dzieci udało się uratować. Po kilku godzinach do jeszcze silniejszego wybuchu doszło w kościele syryjskoprawosławnym położonym w ruchliwej, centralnej dzielnicy Mosulu. Wchodzą do niego często nie tylko przez chrześcijanie, ale i muzułmanie. Co najmniej jedna osoba poniosła śmierć – i to dziewczynka w tydzień po urodzeniu, którą rodzice nieśli ze szpitala do domu i zatrzymali się w świątyni. Natomiast ok. 40 osób, w tym pięciu uczniów szkoły średniej, zraniono. 26 listopada również w Mosulu atak bombowy poważnie uszkodził katolicki kościół chaldejski i klasztor sióstr tego obrządku.
Także w samej stolicy Iraku istnieje obawa przed zamachami. Bagdadzkie władze ostrzegły chrześcijańskie duchowieństwo przed takim niebezpieczeństwem w okresie Bożego Narodzenia. W zatłoczonych stołecznych dzielnicach stale dochodzi do wybuchów bomb, czego ofiarami podają wyznawcy różnych religii. Wczoraj zginęło tam w ten sposób co najmniej osiem osób, a w zeszłym tygodniu aż 112.
Komentując dla włoskiej agencji kościelnej SIR wczorajsze ataki na kościoły Mosulu, nuncjusz apostolski w Iraku i Jordanii zaapelował do irackich władz o zagwarantowanie bezpieczeństwa chrześcijańskiej mniejszości. Abp Francis Chullikatt przypomniał, że zawsze obiecywały one natychmiastową interwencję w takich przypadkach. Tym potrzebniejsze byłoby to w obecnym przedświątecznym okresie, gdy wyznawcy Chrystusa przygotowujący się do obchodów Jego narodzenia zapełniają świątynie. Papieski dyplomata zapewnił o bliskości Ojca Świętego wszystkim chrześcijanom Iraku. Również chaldejski metropolita Kirkuku wyraził zaniepokojenie tą groźną sytuacją, którą nazwał „czystką etniczną i religijną”. Abp Louis Sako zarzucił rządowi i partiom politycznym, że myślą obecnie tylko o wyborach, planowanych w Iraku na 7 marca 2010 r. Poinformował on, że w ubiegłym tygodniu na jego terenie zabito dwóch chrześcijan, a dwóch innych porwano.
Skomentuj artykuł