Zastanawiasz się, czy iść do seminarium? Oto, co powinieneś wiedzieć, zanim wykonasz ten krok

Fot. Pawel Horosiewicz / depositphotos.com
KAI / tk

W okresie wakacji w całej Polsce trwa rekrutacja do wyższych seminariów duchownych. Aby wstąpić w progi kościelnych uczelni, należy złożyć wymagane dokumenty i przejść pozytywnie przez poszczególne etapy procesu rekrutacyjnego. Oto wskazówki, które pomogą w podjęciu decyzji, czy pójść do seminarium.

W niektórych seminariach duchownych rekrutacja zakończy się w lipcu, w innych potrwa do pierwszych dni września, ale zgłaszać się można w zasadzie nawet do końca tego miesiąca. Szczegółowych informacji dostarczają strony internetowe uczelni.

Powołanie wiąże się z rozeznaniem

Seminaria duchowne starają się zachęcić do wstąpienia w swoje progi na różne sposoby. Oprócz obszernych informacji na swoich stronach, publikują filmy o tematyce powołaniowej w mediach społecznościowych, organizują tzw. niedziele powołaniowe w parafiach, rekolekcje dla rozeznających powołanie czy akcje typu "Zostań klerykiem na weekend" lub "Dzień Otwartej Furty". Ta ostatnia inicjatywa jest niekiedy traktowana sceptycznie.

DEON.PL POLECA

Zdaniem krajowego duszpasterza powołań ks. prof. Marka Tatara, prawdziwe powołanie rodzi się przede wszystkim w pobożnej rodzinie. To ona jest dla przyszłego kleryka "podstawowym seminarium" lub "podstawowym nowicjatem" wzmacnianym przez parafię i przynależność do różnych wspólnot wiary. Ks. prof. Tatar uważa, że w duszpasterstwie powołań nie chodzi tylko o proste propagowanie zwiększenia kandydatów do kapłaństwa, dlatego niezbyt dobrze brzmią akcje typu "dzień otwarty w seminarium". Tu chodzi o "specyficzny sposób życia i nie można tego łączyć np. z otwartymi dniami uniwersytetu czy innej instytucji".

- Musimy bowiem mieć świadomość, że powołanie to obranie pewnego stylu życia, to również pewna tajemnica między człowiekiem a Bogiem. Ta tajemnica potrzebuje jednak pomocy - rozeznania. Dlatego zależy nam także na tym, aby profesjonalnie przygotować tych, którzy mają pomagać młodym ludziom, towarzysząc im w tym rozeznawaniu, czy to jest powołanie małżeńskie, kapłańskie, zakonne czy misyjne. Wszystkie te powołania są wobec siebie komplementarne - jedno bez drugiego naprawdę żyć i rozwijać się nie może - mówił ks. prof. Tatar przed tegorocznym Światowym Dniem Modlitw o Powołania.

Droga formacji przyszłego kapłana

W dokumencie "Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia", obowiązującym w Kościele w Polsce od dwóch lat, wyjaśnia się, że przyjmowanie kandydatów do seminarium musi poprzedzić staranne i uważne badanie ich powołania oraz zdatności do jego realizacji. Odpowiednie rozeznanie potrzebne jest jeszcze przed przyjęciem kogoś na etap propedeutyczny, który poprzedza właściwe rozpoczęcie formacji w seminarium duchownym.

"Od rzetelności wstępnego rozeznania kandydatów i wewnętrznego dziedzictwa, które wniosą do seminarium, zależą skutki późniejszej formacji i funkcjonowanie wspólnoty seminaryjnej. W sytuacji, gdyby kandydat do seminarium nie miał doświadczenia wiary i życia w Kościele, wskazane jest, aby odroczyć decyzję przyjęcia do seminarium, proponując adekwatną drogę formacji i rozeznawania" - podkreśla "Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia".

Kandydat ubiegający się o przyjęcie do każdego seminarium duchownego w naszym kraju powinien przedłożyć rektorowi uczelni te same dokumenty. Jest to pisemna prośba o przyjęcie (z podaniem motywów swojej decyzji); świadectwo chrztu i bierzmowania, pełny odpis aktu urodzenia, świadectwo maturalne, świadectwo nauki religii, opinie proboszcza i katechety, świadectwo lekarza rodzinnego o stanie zdrowia (w załączeniu ewentualna dokumentacja dotycząca chorób, przebytych operacji i terapii) oraz zaświadczenie o niekaralności.

Kto nie może być przyjęty do seminarium?

Ten ostatni dokument wbrew pozorom jest również niezbędny: trzeba zbadać nie tylko czy kandydat do seminarium był sądownie karany, ale też czy nie występuje w rejestrach sprawców przestępstw seksualnych.

Jeśli w sprawie lub przeciwko kandydatowi prowadzone jest jakiekolwiek postępowanie przed organami państwowymi, jego przyjęcie do seminarium musi być odroczone. Natomiast gdyby kandydat okazał się sprawcą przestępstwa wykorzystania seksualnego wobec małoletnich, nie może być w ogóle przyjęty do seminarium.

"Kandydat, który dopuścił się innych przestępstw, może być przyjęty do seminarium tylko wówczas, gdy po dokonanym przestępstwie przeszedł radykalne nawrócenie i spełnia wymagania określone w prawie kanonicznym" - głosi "Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia".

Jeszcze inna sytuacja dotyczy osoby, która stara się o przyjęcie do seminarium a byłą ofiarą lub świadkiem przestępstwa, m.in. przemocy fizycznej, psychicznej lub seksualnej. Wówczas wskazane będzie "nie tylko uważne i specjalne towarzyszenie mu ze strony przełożonych w seminarium", ale też rozważenie we współpracy ze specjalistami możliwości jego udziału w formacji seminaryjnej.

Dokument wskazuje ponadto, że: "Nie mogą być przyjęci do seminarium ci, którzy są aktywni homoseksualnie, mają tendencje homoseksualne lub wspierają tak zwaną 'kulturę gejowską'".

Osobom zaś wykazującym tendencje homoseksualne, "które są wyrazem niezakończonego procesu dojrzewania psychoseksualnego, zaleca się odłożenie w czasie przyjęcia do seminarium". W tym przypadku kandydatowi proponuje się skorzystanie z pomocy specjalisty (psychologa, seksuologa) wskazanego przez rektora seminarium.

Dojrzałość i prawe intencje

Zgoda na przyjęcie kandydata rozpatrywana jest przez władze uczelni w porozumieniu z formatorami seminaryjnymi. Powinna być ona "wynikiem roztropnego kompromisu pomiędzy kryteriami dopuszczania do święceń a przewidywaniami dotyczącymi rozwoju kandydata" - precyzuje dokument poświęcony formacji do kapłaństwa w Kościele w Polsce.

Wymaga się zwłaszcza "prawej intencji wyboru prezbiteratu, zdolności do życia we wspólnocie, podstawowej dojrzałości osobowościowej, uczuciowej, religijnej, moralnej, intelektualnej, a także zdrowia fizycznego i psychicznego".

Wymagania stawiane kandydatowi na alumna seminarium odnośnie do jego kondycji psychicznej są wysokie i precyzyjne. Do rozpoczęcia formacji seminaryjnej konieczna jest diagnoza psychologiczna przygotowana na podstawie badań skoncentrowanych na ocenie dojrzałości osobowości mężczyzny i na wykluczeniu przeszkód natury psychicznej. Diagnoza ma bowiem pozwolić uniknąć włączenia do wspólnoty seminaryjnej tych, którzy stwarzają potencjalne zagrożenie dla jej integralności i prawidłowego rozwoju.

Ważnym elementem tego etapu rekrutacji jest rozmowa psychologa z kandydatem. Opinia specjalisty nie może być lekceważona, ale - jak wyjaśnia "Ratio" - "nie jest decydująca dla całości rozeznania", a psycholog powinien ograniczyć opinię do własnej dziedziny - "bez oceniania zdatności seminarzystów do kapłaństwa".

Do formacji seminaryjnej nie mogą być dopuszczeni ci kandydaci, którzy zostali zdiagnozowani klinicznie jako uzależnieni, a nie przeszli terapii z pozytywnym skutkiem i odpowiednim okresem abstynencji.

Dokument "Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia” wprowadził w 2021 r. nowe zasady formacji do kapłaństwa. Ich najważniejszą cechą jest etapowość, która uwalnia proces wychowawczy w seminarium od kategorii czasowych i sprawnościowych. Na pierwszy plan wysuwa się integralna dojrzałość kandydata, adekwatna do jego sytuacji. Przed przełożonymi seminaryjnymi postawiono zadanie dobrego rozeznania, na ile dany kleryk jest gotowy, żeby w określonym momencie zacząć formację na kolejnym etapie. Niektórzy alumni potrzebują bowiem więcej czasu na przepracowanie problemów charakterologicznych czy osobowościowych niż inni.

Etapy formacji w seminarium

Ważnym ogniwem w tak skonstruowanym procesie wychowawczym jest etap wstępny, czyli wspomniany okres propedeutyczny. Kandydaci przeżywają go w osobnym, przeznaczonym do tego miejscu. Jest to czas położenia właściwych podwalin pod życie duchowe, które ma być ukierunkowane na osobistą i prawdziwą więź z Jezusem Chrystusem.

Po tym etapie następują trzy następne: etap stawania się uczniem Jezusa, etap upodabniania się do Chrystusa i etap pastoralny. Wszystkie cztery są ze sobą powiązane i tworzą spójną drogę. W każdym roku seminarzyści na różnych etapach formacji powinni mieć osobne rekolekcje, sesje, spotkania i doświadczenia formacyjne.

Na etapie stawania się uczniem Jezusa seminarzyści podejmują drogę szukania i znajdowania Chrystusa poprzez słowo Boże, modlitwę, liturgię i życie wspólne w seminarium, ale nadal potrzebują też pogłębionej pracy na poziomie ludzkim. Ten etap trwa dwa lata, a w razie konieczności dłużej dla poszczególnych seminarzystów.

Etap upodabniania się do Chrystusa jest zorientowany na sakrament święceń. Program formacji na tym etapie jest realizowany zasadniczo w ciągu trzech lat.

Ostatni etap, pastoralny, to czas "syntezy drogi ucznia-misjonarza". Obejmuje okres między stałym pobytem w seminarium a święceniami prezbiteratu. Seminarzysta przeżywa ten etap we wspólnocie, do której kieruje go biskup w porozumieniu z rektorem seminarium.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zastanawiasz się, czy iść do seminarium? Oto, co powinieneś wiedzieć, zanim wykonasz ten krok
Komentarze (6)
KJ
~Ksiądz Juliusz
12 lipca 2023, 21:57
Kiedy czytam te wszystkie wymogi do seminarium, to dochodzę do wniosku, że Pan Jezus powołuje przede wszystkim konkretnego człowieka z jego zaletami i wadami, te wszystkie wymagania opisane w artykule są odrealnione, bo skoncentrowane na poszukiwaniu człowieka do kapłaństwa, który jest Supermenem. Trzeba zejść trochę na ziemię, żadne przedłużanie formacji, żadne testy nic nie dadzą, jeśli człowiek nie będzie szczerze pragnął zostać księdzem i nie będzie kierował się radością i fascynacją ze służby Kościołowi i Bogu. Żaden ksiądz nie jest idealnym, wręcz wielu w różny sposób zaprzecza swojemu powołaniu, więc nie wydumane wymagania uzdrowią wszystko, ale otwartość serca człowieka
AM
~Agnieszka Mrozowska
14 lipca 2023, 00:33
W tej posłudze mniej chodzi o fascynację i radość ze służby - bo to bardzo szybko mija - bardziej chodzi o stałość charakteru, wytrwałość, odporność na stres - bo to jest potrzebne na całe życie. Kościół bardzo dobrze robi że nie stawia na uczucia i piękne ideały, tylko rysuje przed kandydatami konkretne wymagania, nie maskując trudów, problemów i podkreślając że kapłaństwo to nie ulotne uczucia, ale to postawa, która musi być trwale zakorzeniona w miłości do Jezusa i w miłosierdziu względem ludzi.
YT
~Yako Tako
12 lipca 2023, 18:07
Szkoda, że w Polsce nie ma seminarium kształtujący kapłanów do odprawiania Mszy w klasycznym rycie rzymskim. To jest patolga, że zamykane są seminaria, a można byłoby przekazać jakiemuś tradycyjnego instytutowi, albo własne narodowe bractwo kapłańskie związane z klasycznym rytem łacińskim.
FJ
Ferguson Johansen
11 lipca 2023, 15:13
"Osobom zaś wykazującym tendencje homoseksualne, "które są wyrazem niezakończonego procesu dojrzewania psychoseksualnego" Jak długo jeszcze KK w Polsce będzie opierał się nauce? Nie mając żadnych podstaw by stawiać takie diagnozy, robi to. To jest właśnie pycha, wypowiadać eksperckie tezy w dziedzinie ,do której nie ma się żadnego przygotowania
KK
~Krzysztof Krogulski
12 lipca 2023, 17:10
Kościół znacznie dłużej badał zjawisko homoseksualizmu niż jakakolwiek instytucja współczesna, proszę być tego pewny
YT
~Yako Tako
12 lipca 2023, 18:03
Nie.