Ziemia Święta: komentarze po Synodzie

Radio Watykańskie / drr

Słowa watykańskiego rzecznika prasowego o wyłącznej miarodajności przesłania końcowego jako oficjalnego dokumentu Synodu Biskupów można też zastosować do krytyk izraelskich.

Protesty przedstawicieli tamtejszego MSZ wywołały stwierdzenia orędzia o skutkach okupacji terytoriów palestyńskich i o niedopuszczalności uzasadniania jej Biblią.

Wiceminister spraw zagranicznych Danny Ajalon nazwał deklaracje odnoszące się do konfliktu izraelsko-palestyńskiego „atakiem politycznym” na Izrael i stwierdził, że „synod stał się zakładnikiem antyizraelskiej większości”. Komentując wypowiedź na temat wykorzystywania tekstów biblijnych do uzasadniania okupacji terytoriów palestyńskich, wiceminister powiedział, że są to „oszczerstwa wobec narodu żydowskiego i państwa Izrael”.

Ayalon protestował zresztą głównie przeciw wypowiedzi abp. Cyrille’a Salima Bustrosa z Bostonu, przewodniczącego komisji, która redagowała przesłanie końcowe. Uważa on, że Palestyny nie można dziś traktować jako ziemi obiecanej przez Boga żydom, uzasadniając tym jej zasiedlanie przez nich. Słowa te nie znajdują się jednak w orędziu. Melchicki hierarcha wypowiedział je na konferencji prasowej 23 października.

Z kolei Yigal Palmor, rzecznik izraelskiego MSZ, oświadczył, że „żaden izraelski rząd nie manipulował Biblią dla celów politycznych”. Według niego chrześcijanie są „błogosławieństwem dla całego Bliskiego Wschodu”, a Izrael jest jedynym krajem w tym regionie, gdzie wzrasta ich liczba.

Strona palestyńska jest powściągliwa w oficjalnym komentarzach, ale nikt nie kryje zadowolenia z przyznania narodowi palestyńskiemu prawa do „niepodległej i suwerennej ojczyzny, w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ziemia Święta: komentarze po Synodzie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.