W Ziemi Świętej Dzień Niepodległości był okazją do wyrazu pamięci o polskich żołnierzach, których mogiły znajdują się na licznych cmentarzach oraz do okolicznościowych spotkań tamtejszej Polonii. Jedna z uroczystości odbyła się w Gazie, gdzie mieszka nieduża grupa Polek, które z rodzinami stanowią 37-osobową wspólnotę polonijną.
Na uroczystości do Gazy udała się oficjalna delegacja z Konsulem RP z ambasady w Tel Awiwie oraz przedstawicielem Polski przy rządzie Autonomii Palestyńskiej w Ramallah. Głównym punktem programu była modlitwa na cmentarzu alianckim w Gazie, gdzie pośród ponad 3 tys. mogił jest 36 grobów polskich żołnierzy z okresu drugiej wojny światowej. Przedstawiciele delegacji dyplomatycznej oraz członkowie Polonii w Gazie złożyli biało czerwone wieńce i zapalili znicze.
W Strefie Gazy mieszka aktualnie dziewięć polsko-palestyńskich rodzin zrzeszonych w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Palestyńskiej. Towarzystwo jest oficjalnie zatwierdzone przez lokalne władze i posiada własną siedzibę.
Świąteczne przyjęcie uświetnił artystyczny program słowno-muzyczny przygotowany przez dzieci z polskich rodzin. Rodzice uczą ich języka polskiego, kultywują zainteresowanie historią Polski oraz walorami naszego kraju.
Wjazd do Gazy, określanej mianem "strefy strachu i nadziei", jest wyjątkowo skomplikowany ze względu na konieczne pozwolenia i na nadzwyczajne kontrole. Mieszkający tam Polacy dzielą los palestyńskiej ludności borykającej się z konsekwencjami izolacji politycznej oraz poważnymi problemami ekonomicznymi. Polskie rodziny starają się utrzymać ze sobą kontakt, spotykając się regularnie oraz wspólnie obchodząc ważniejsze święta religijne i państwowe. Na spotkania przychodzą z palestyńskimi mężami, którzy po studiach skończonych w Polsce mówią piękną polszczyzną, ale także z dziećmi posługującymi się dwoma językami.
Skomentuj artykuł