"Związki partnerskie są nie do przyjęcia"
Wszystkie projekty ustaw o związkach partnerskich, o których ma dziś debatować Sejm, są nie do przyjęcia, gdyż "godzą w instytucję rodziny i otwierają furtkę dla legalizacji związków homoseksualnych" - uważa Akcja Katolicka. Posłowie zdecydują dziś, czy skierować do dalszych prac w komisjach projekty zgłoszone przez SLD, Ruch Palikota i Platformę Obywatelską.
Jak napisała w przesłanym KAI oświadczeniu Halina Szydełko, prezes Zarządu Krajowego Instytutu Akcji Katolickiej, wszystkie wniesione do Sejmu projekty "są nie do przyjęcia z punktu widzenia ludzi, dla których najważniejsze są wartości rodzinne i normalność". Wszystkie godzą bowiem w instytucję rodziny i otwierają furtkę dla legalizacji związków homoseksualnych.
"Nieprzypadkowa jest osoba posła, wyznaczonego do uzasadnienia czterech spośród pięciu projektów, nie kryjącego swej orientacji homoseksualnej [chodzi o posła Roberta Biedronia - KAI] - czytamy w oświadczeniu Akcji Katolickiej.
Dalej Halina Szydełko tłumaczy, że nawet gdyby proponowane projekty miały dotyczyć wyłącznie osób heteroseksualnych, to "nie ulega wątpliwości, że takie prawodawstwo jest szkodliwe dla rodziny. Przecież chodzi wyłącznie o to, aby z jednej strony można było korzystać z przywilejów zastrzeżonych dla normalnych małżeństw, z drugiej zaś równocześnie bardzo szybko się rozstać. Jest to oferta życia bez odpowiedzialności opierająca się na instrumentalnym traktowaniu drugiego człowieka".
Zdaniem prezes Akcji Katolickiej, wszystkie projekty dotyczące związków partnerskich "wpisują się w jeden projekt ideologiczny, którego celem jest zniszczenie dorobku i tożsamości Europy opartej na wartościach chrześcijańskich, wśród których rodzina zawsze stanowiła trwały fundament życia społecznego".
"Nie tylko w Europie zachodniej, ale już tu, w polskim parlamencie widzimy jak współczesny liberalizm uporczywie i bezwzględnie atakuje najważniejsze instytucje życia chrześcijańskiego" - czytamy w oświadczeniu Akcji Katolickiej.
Jak podkreślono, jej członkowie z niepokojem obserwują działania, w których człowiek zatraca godność otrzymaną od Boga. "W stworzonym przez Niego świecie jesteśmy jedynymi istotami, które wyróżnił rozumem i wolną wolą" - napisała prezes Zarządu KIAK.
Dlatego - uzasadnia Halina Szydełko - nie można "dłużej przyglądać się biernie próbom legalizacji prawa, które nadużywając wolnej woli zdecydowanie stoi w sprzeczności z rozumem. Oczekujemy od naszych parlamentarzystów rozsądku i odpowiedzialności w podejmowaniu decyzji tak bardzo znaczących dla przyszłego kształtu polskiego społeczeństwa".
Skomentuj artykuł